Tokio 2020 - Żeglarstwo: Skrzypulec i Ogar nadal na czele
Uros Kekus Kleva

Tokio 2020 - Żeglarstwo: Skrzypulec i Ogar nadal na czele

  • Dodał: Jakub Łosiak
  • Data publikacji: 30.07.2021, 10:50

Za nami słodko-gorzki dzień na akwenie olimpijskim. Trzy polskie załogi zdołały w piątek wygrać wyścig. Jednak przytrafiały im się również słabsze starty. Co najważniejsze, prowadzenie w klasyfikacji generalnej utrzymały Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar w klasie 470.

 

Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar po czterech wyścigach były wyraźnymi liderkami klasy 470. Niestety, w piątym wyścigu zaliczyły pierwszą wpadkę. Polki źle wystartowały, płynęły z tyłu stawki i nie były w stanie odrobić strat. W efekcie na mecie zameldowały się na 13. miejscu. Na dodatek w pierwszej trójce w tym wyścigu uplasowały się najgroźniejsze rywalki naszych reprezentantek - Francuzki i Brytyjki. Polki pokazały, że nie zraził ich słabszy występ. W szóstym wyścigu nie popełniły już błędu na starcie, ruszyły w czubie i na pierwszym znaku był drugie za Japonkami Ai Kondo Yoshidą i Miho Yoshioką. W dalszej fazie wyścigu nasza załoga wysunęła się na prowadzenie i powiększała przewagę nad rywalkami. Do mety Skrzypulec i Ogar dopłynęły na pierwszym miejscu, pokonując Japonki, a trzecie były Brytyjki Hannah Mills/Eilidh McIntyre. W klasyfikacji generalnej Polki utrzymały prowadzenie i mają cztery punkty przewagi nad Brytyjkami, a siedem oczek tracą do nich Francuzki Camille Lecointre i Aloise Retornaz.

 

Jeden błysk formy mieli dziś Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński w 49erze. Nasza eksportowa para wygrała drugi z piątkowych wyścigów. We wcześniejszym dopłynęli do mety na siódmej pozycji, ale nie wyszedł im dziewiąty wyścig, w którym uplasowali się na 14. lokacie. Mimo wszystko w generalce Polacy awansowali na 9. miejsce. O podium już raczej nie powalczą, bo mają ponad 30 punktów starty. W trzech ostatnich wyścigach będą bronić pozycji, która gwarantuje start w wyścigu medalowym. Bardzo ciekawa jest sytuacja w czołówce. Prowadzą Brytyjczycy Dylan Fletcher/Stuart Bitchel, ale tyle samo punktów mają Nowozelandczycy Peter Burling/Blair Tuke, a tylko punkt za nimi są Hiszpanie Diego Botin/Iago Lopez Marra.

 

Bardzo podobnie do Przybytka i Kołodzińskiego spisują się polskie skiffistki. Po dwóch bardzo słabych wyścigach (18. i 16. lokata) Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda straciły miejsce w dziesiątce i oddaliły się od wyścigu medalowego. Nadzieje odżyły w dziewiątym wyścigu, który Polki wygrały. Pozwoliło to zakończyć dzień na 12. pozycji ze stratą tylko pięciu punktów do 10. miejsca. W klasie 49erFX przewodzą Holenderki Annemiek Bekkering i Annette Duetz. Tylko punkt za nimi są Hiszpanki Tamara Echegoyen i Paula Barcelo. Na trzecim miejscu znajdują się Brazylijki Kahena Kunze/Martiea Grael ze stratą sześciu punktów do liderek.

 

Na 17. pozycji olimpijski start zakończyła Magdalena Kwaśna. W dwóch ostatnich wyścigach klasy Laser Radial zajęła 25. i 31. miejsce. Do awansu do wyścigu medalowego zabrakło jej 36 punktów. Wydawało się, że nikt nie zagrozi już Dunce Anne-Marie Rindom. Jednak dziś mistrzyni świata miała olbrzymie kłopoty. W dziewiątym wyścigu buła dopiero 26., a ostatniego nie ukończyła. Z olbrzymiej przewagi pozostało jej zaledwie siedem punktów nad Holenderką Marit Bouwmeester. Szwedka Josefin Olsson traci do Dunki 15 oczek.

 

W męskiej klasie 470 po sześciu wyścigach prowadzą faworyci Matthew Belcher/Will Ryan i mają 11 punktów przewagi nad drugą załogą. W klasie Laser złoto zagwarantował sobie ich rodak Matt Wearn. Przed wyścigiem medalowym ma 22 punkty przewagi nad Hermannem Tomasgaardem. O podium będą walczyć również Chorwat Tonci Stepanović i Cypryjczyk Pavlos Kontides.