Tokio 2020 – Siatkówka: znamy wszystkich ćwierćfinalistów turnieju Pań
- Dodał: Enwer Półtorzycki
- Data publikacji: 02.08.2021, 16:20
Przed dzisiejszą serią gier największą niewiadomą była obsada czwartego miejsce w grupie A. Ostatniego miejsca, premiowanego awansem do fazy pucharowej, o które w bezpośrednim pojedynku mierzyły się Japonki i Dominikanki. W grupie B sytuacja była jasna, a poniedziałkowe mecze decydowały tylko o ostatecznej kolejności.
Grupa A
Gospodynie, aby myśleć o awansie, musiały wygrać pewnie za trzy punkty, nie tracąc koncentracji i skuteczności. Zwłaszcza atak był kluczem, gdyż stabilizacja w tym elemencie pozwala utrzymać kontakt nawet przy słabszej dyspozycji na siatce. Plan ten powiódł się tylko w trzecim secie, gdzie Azjatki potrafiły utrzymać powtarzalność na całym jego dystansie. W pozostały partiach to Dominikanki kontrolowały wydarzenia, pokazując siłę w ofensywie. Bez trudu gubiły blok rywalek oraz wykorzystywały wszystkie strefy ataku. Na drugim miejscu w grupie umocniły się Serbki, które bez straty seta pokonały Koreanki. Był to pojedynek drużyn pewnych awansu, lecz nie bez presji wyniku. Szybciej i skuteczniej nerwy opanowały Europejki, które zdominowały grę przy siatce, a największą różnicę zdobyły w polu zagrywki, notując o dziewięć asów serwisowych więcej. Liderkami, bez porażki w turnieju pozostały Brazylijki, które bez problemu uporały się z drużyną Kenii. Siatkarki z Afryki w pięciu meczach nie wygrały seta, lecz kwalifikując się na igrzyska pokazały, że konsekwentna praca stopniowo rozwija zespół.
Japonia – Dominikana 1:3 (10:25, 23:25, 25:19, 19:25),
Serbia – Korea Południowa 3:0 (25:18, 25:17, 25:15)
Brazylia – Kenia 3:0 (25:10, 25:16, 25:8)
Zespoły z awansem:
1. Brazylia
2. Serbia
3. Korea Południowa
4. Dominikana
Grupa B
W tej grupie największą sensacją było, odpadniecie z turnieju obrończyń tytułu. Chinki, bo o nich mowa grały nieregularnie z licznymi przestojami, jakie przeradzały się w serie. W ostatnim meczu pokonały bez straty seta zespół Argentyny. Azjatki grały w końcu swoją siatkówkę opartą na schematach i wysokiej efektywności również z piłek sytuacyjnych. Zawodniczki z Ameryki Południowej, podobnie jak Kenijki, kończą zawody na ostatnim miejscu w grupie z bagażem doświadczeń i awansem na imprezę czterolecia. Rosyjski Komitet Olimpijski podejmował sąsiadującą w tabeli Turcję. Było to starcie podobnych do siebie zespołów. Zespołów z analogicznym potencjałem, profilem zawodniczek oraz bilansem punktowym, który zrównał się po ich bezpośrednim starciu. Po blisko dwu i półgodzinnej rywalizacji skuteczniejsze przy siatce, a przede wszystkim w linii obrony okazały się Turczynki. To one były pewniejsze przy równych końcówkach setów. W nagrodę kończą tę fazę zawodów na trzecim miejscu. W ostatnim meczu rozegrała się walka o grupowe zwycięstwo. Podrażnione ostatnią porażką Włoszki rywalizowały z drużyną Stanów Zjednoczonych. Oba zespoły nie odpuszczały, pokazując wypracowane automatyzmy. Na szybką grę przy siatce i punktowe zagrywki Amerykanek, Włoszki odpowiadały skutecznymi atakami nie tylko z piłek dogranych perfekcyjnie, ale również tych sytuacyjnych. W całym meczu wygrała jednak defensywa, a tym samym ze zwycięstwa w pojedynku i całej grupie cieszyły się siatkarki Stanów Zjednoczonych.
Chiny – Argentyna 3:0 (25:15, 25:22, 25:19)
Rosyjski Komitet Olimpijski – Turcja 2:3 (25:21, 23:25, 23:25, 25:15, 10:15)
USA – Włochy 3:2 (21:25, 25:16, 25:27, 25:16, 15:12)
Zespoły z awansem:
1. USA
2. Włochy
3. Turcja
4. Rosyjski Komitet Olimpijski