Tokio 2020 - Lekkoatletyka: Rozmys ósmy w finale, sztafeta męska na piątej pozycji
- Dodał: Mateusz Kirpsza
- Data publikacji: 07.08.2021, 15:56
Ostatni dzień zmagań lekkoatletycznych zawsze stoi pod znakiem sztafet 4x400 metrów. W naszym przypadku te konkurencje dostarczyły wiele niezapomnianych emocji w związku ze zdobytym medalami. Szczegółowe informacje o biegu pań można przeczytać w innym naszym artykule. W sobotniej sesji wieczornej zaprezentowali się również Michał Rozmys na 1500 metrów oraz Kamili Lićwinko w skoku wzwyż.
Pomimo wielu przeciwności losu mieliśmy naszego reprezentanta w finale 1500 metrów mężczyzn. Godnie kontuzjowanego Marcina Lewandowskiego zastąpił Michał Rozmys. Początkowo młodszy z Polaków również miał nie wystąpić, gdyż podczas biegu półfinałowego zgubił buta i dobiegł do mety na ostatniej pozycji z jednym butem na nodze. Sędziowie przyjrzeli się sprawie Michała i zdecydowali dodać go do bezpośredniej walki o medale. Zadanie nie było proste, lecz zrealizował je, jak najlepiej potrafił. Ukończył start na ósmej lokacie z nowym rekordem życiowym 3:32.67. Poprawił poprzednią "życiówkę" o ponad dwie sekundy. Mistrzem olimpijskim został fenomenalny Norweg Jakob Ingebrigtsen, który pomimo niesamowicie szybkiego tempa odparł atak Kenijczyka i na ostatniej prostej wyszedł na zdecydowane prowadzenie. Czas dziewiętnastolatka to 3:28.32, czyli nowy rekord olimpijski oraz Europy. Srebro przypadło dla Cheruiyota (3:29.01), a brąz dla Josha Kerra z Wielkiej Brytanii (3:29.05).
W skoku wzwyż po raz ostatni na igrzyskach zaprezentowała się Kamila Lićwinko. W eliminacjach zaprezentowała się bardzo dobrze, zaliczając wysokość kwalifikacyjną. Konkurs finałowy rozpoczęła od zaliczenia 1.84 oraz 1.89 w pierwszych próbach. Problemy rozpoczęły się na 1.93 m, gdyż dopiero w trzecim podejściu udało się przeskoczyć ponad poprzeczką. Następnie zawodniczki musiały skoczyć o trzy centymetry wyżej. Wiele pań niestety nie poradziło sobie trzykrotnie z tą wysokością. W tym gronie była również Kamila Lićwinko, która finalnie kończy start na igrzyskach w Tokio na jedenastej pozycji. Walka o medale była niezwykle zacięta. Finalnie złoto zdobyła Mariya Lasitskene z Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Jako jedyna w stawce zaliczyła 2.04, które zagwarantowało jej triumf w finale olimpijskim. Srebro przypadło fenomenalnej Australijce Nicoli McDermott, która pewnie zaliczała kolejne wysokości. Wynikiem 2.02 ustanowiła nowy rekord Australii i Oceanii. Na trzecim miejscu start ukończyła Ukrainka Jaroslawa Mahuczikh.
Ostatnią konkurencją dnia był start sztafety 4x400 metrów mężczyzn. Wielkie nadzieje wiązaliśmy ze startem panów po bardzo obiecująco wyglądającym półfinale. W składzie nastąpiła jedna zmiana, gdyż Jakuba Krzewinę zastąpił Mateusz Rzeźniczak. Rywale jednak byli bardzo szybcy i pokazali naszym panom, że o medal nie będzie łatwo. Poza zasięgiem byli Amerykanie oraz Botswańczycy. O brąz walczyły ekipy Polski, Belgii, Holandii, Trynidadu i Tobago oraz Włoch. Nasza sztafeta w składzie Dariusz Kowaluk, Karol Zalewski, Mateusz Rzeźniczak oraz Kajetan Duszyński finalnie finiszowała na piątej pozycji z czasem 2:58.46, czyli najlepszym wynikiem w tym sezonie. Bezkonkurencyjni Amerykanie wywalczyli kolejny złoty medal. Na ostatnich metrach ekipę z Botswany doścignęli Holendrzy i to oni wywalczyli srebro.
Drugi złoty medal w Tokio, a trzeci ogólnie zdobyła Sifan Hassan. Po wygranej na 5000 metrów i piątkowej trzeciej lokacie na 1500 metrów Holenderka nie miała sobie równych na 10000 metrów pań. Tempo biegu rosło niesamowicie, gdyż wiele zawodniczek nie wytrzymywało go i opuszało bieżnię. Dość szybko wyodrębniła się grupka czteroosobowa. Hellen Obiri, Sifan Hassan, Letensebet Gidey oraz Kalkidan Gezahegne z Bahrajnu odbiegły od reszty stawki i zdecydowanie kroczyły po medale. W pewnym momencie osłabła Obiri i zaczęła oddalać się od pierwszej trójki. Tempo rosło i wskazywało na czas poniżej 30 minut. Na 400 metrów do mety zaczęła finiszować Hassan. W pościg za nią ruszyła jedynie Gezahegne, gdyż Gidey osłabła i nie była w stanie. Do ostatnich metrów rozstrzygała się sprawa złotego medalu, który ostatecznie przypadł Sifan Hassan (29:55.32). Srebro dla Kalkidan Gezahegne, a brąz dla Letensebet Gidey.
W rzucie oszczepem doszło do wielu sensacyjnych rozstrzygnięć. Mistrzem olimpijskim został Hindus Neeraj Chopra, który w dwóch pierwszych rzutach przekroczył granicę 87 metrów, gwarantującą złoto. Najdalszą odległość uzyskał w drugim podejściu, która wyniosła 87.58. Jest to największych sukces zawodnika z Indii oraz pierwszy złoty, a trzeci w historii medal kraju znad Gangnesu w lekkoatletyce. Kolejne dwa kruszce przypadły Czechom. Srebro wywalczył Jakub Vadlejch (86.67), a brąz Vitezslav Vesely (85.44). Dla starszego z naszych południowych sąsiadów jest to powrót na olimpijskie podium po dziewięciu latach, gdyż brązowy medal zdobył również w Londynie. Wielkim zaskoczeniem był brak w wąskim finale Johannesa Vettera. Dominator rzutu oszczepem nie mógł odnaleźć się w Tokio i ukończył udział na igrzyskach na dziewiątej pozycji. Warto zaznaczyć, że Niemiec regularnie w tym sezonie rzucał powyżej 90 metrów.
WYNIKI
Bieg na 10000 metrów K:
1. Sifan Hassan (NED) - 29:55.32
2. Kalkidan Gezahegne (BRN) - 29:56.18
3. Letensebet Gidey (ETH) - 30:01.72
4. Hellen Obiri (KEN) - 30:24.27
5. Francine Niyonsaba (BDI) - 30:41.93 NR
6. Irine Cheptai (KEN) - 30:44.00
Skok wzwyż K:
1. Mariya Lasitskene (ROC) - 2.04 m
2. Nicola McDermott (AUS) - 2.02 m NR
3. Jaroslava Mahuczikh (UKR) - 2.00 m
4. Iryna Geraszczenko (UKR) - 1.98 m
5. Eleanor Patterson (AUS) - 1.96 m
6. Vashti Cunningham (USA) - 1.96 m
6. Safina Sadullayeva (UZB) - 1.96 m
...
11. Kamila Lićwinko (POL) - 1.93 m
Rzut oszczepem M:
1. Neerej Chopra (IND) - 87.58 m
2. Jakub Vadlejch (CZE) - 86.67 m
3. Vietezslav Vesely (CZE) - 85.44 m
4. Julian Weber (GER) - 85.30 m
5. Arshad Nadeem (PAK) - 84.62 m
6. Aliaksei Katkavets (BLR) - 83.71 m
Bieg na 1500 metrów M:
1. Jakob Ingebrigtsen (NOR) - 3:28.32 OR
2. Timothy Cheruiyot (KEN) - 3:29.01
3. Josh Kerr (GBR) - 3:29.05
4. Abel Kipsang (KEN) - 3:29.56
5. Adel Mechaal (ESP) - 3:30.77
6. Cole Hocker (USA) - 3:31.44
...
8. Michał Rozmys (POL) - 3:32.67
Sztafeta 4x400 m K:
1. USA - 3:16.85
2. Polska - 3:20.53 NR
3. Jamajka - 3:21.24
4. Kanada - 3:21.84
5. Wielka Brytania - 3:22.59
6. Holandia - 3:23.74 NR
Sztafeta 4x400 m M:
1. USA - 2:55.70
2. Holandia - 2:57.18 NR
3. Botswana - 2:57.27 AR
4. Belgia - 2:57.88 NR
5. Polska - 2:58.46
6. Jamajka - 2:58.76

Mateusz Kirpsza
Pismak nie gardzący żadną formą sportu. Uwielbiający nie tylko aktywność fizyczną, lecz również dobrą rockową muzykę i książkę.