
Weto wobec ustawy o rynku kryptoaktywów
- Data publikacji: 01.12.2025, 20:00
Prezydent Karol Nawrocki zdecydował o zawetowaniu przepisów dotyczących rynku cyfrowych aktywów. Jego zdaniem ustawa o rynku kryptoaktywów w obecnym kształcie mogłaby hamować rozwój polskich technologii. Weto ma otworzyć drogę do nowych, bardziej przyjaznych regulacji, które wzmocnią polski rynek kryptowalut i ochronią przedsiębiorców przed nadmiernymi obciążeniami.
Weto jako obrona wolności i innowacji
W uzasadnieniu podkreślono, że przepisy dają rządowi możliwość blokowania stron internetowych działających w obszarze kryptowalut „jednym kliknięciem”. Zdaniem prezydenta rozwiązanie to zagrażałoby wolności gospodarczej i mogłoby być wykorzystywane w sposób niejasny. Ustawa o rynku kryptoaktywów miała wprowadzać mechanizmy mogące naruszać bezpieczeństwo majątkowe obywateli oraz ograniczać swobodę prowadzenia biznesu.
Prezydent uznał, że ochrona rynku nie może odbywać się kosztem przedsiębiorczości. Jego decyzja ma stworzyć bezpieczne warunki do tego, aby polski rynek kryptowalut mógł się rozwijać bez zbędnych barier.
Nadmierne regulacje tylko szkodzą rynku
Kolejnym argumentem była zbyt rozbudowana treść ustawy. Podczas gdy inne państwa regionu wprowadziły krótkie i przejrzyste dokumenty liczące kilka lub kilkanaście stron, polski projekt miał ich ponad sto. Jak wskazała Kancelaria Prezydenta, takie podejście grozi ucieczką firm za granicę.
Nadregulacja mogłaby sprawić, że polski rynek kryptowalut zostałby osłabiony już na starcie, podczas gdy konkurencja w Europie rośnie. Ustawa o rynku kryptoaktywów w tej wersji mogła doprowadzić do wstrzymania inwestycji i przenoszenia biznesu do bardziej przyjaznych jurysdykcji na przykład na Litwę czy Maltę.
Koszty, które blokują polskie start-upy
Prezydent wskazał również na zbyt wysokie opłaty nadzorcze. Uderzałyby one przede wszystkim w młode, technologiczne firmy, które stanowią motor innowacji. W efekcie wygrywałyby międzynarodowe korporacje finansowe, a rodzime przedsiębiorstwa traciłyby szansę na rozwój.
Weto oznacza więc wsparcie dla młodych firm technologicznych, które chcą działać na rynku nowoczesnych finansów. To dobra wiadomość dla tych, którzy chcą, aby polski rynek kryptowalut mógł konkurować z zagranicą na równych zasadach. Ustawa o rynku kryptoaktywów w dotychczasowej formie temu nie sprzyjała.
Otwarta droga do lepszych rozwiązań
Wraz z wetem prezydent zapowiedział wolę dalszej pracy nad regulacjami, które będą chronić użytkowników, ale jednocześnie nie zagłuszą rozwoju sektora. Prezydent podpisał jednocześnie inne ustawy związane z poprawą funkcjonowania państwa, co pokazuje, że selektywnie wspiera te projekty, które realnie wzmacniają Polskę.
Decyzja głowy państwa jest sygnałem, że przyszłość branży blockchain i cyfrowych finansów w Polsce jest ważna dla rządu. Polski rynek kryptowalut potrzebuje jasnych, zrównoważonych zasad, a ustawa o rynku kryptoaktywów powinna wspierać rozwój zamiast go blokować. Weto prezydenta może okazać się kluczowym momentem, który pozwoli polskim firmom budować przewagę technologiczną, tworzyć miejsca pracy i konkurować globalnie – z pozycji siły, a nie ograniczeń.
