Tour de Pologne: zwycięstwo lidera w Bukowinie
Szymon_Gruchalski

Tour de Pologne: zwycięstwo lidera w Bukowinie

  • Dodał: Paweł Ukleja
  • Data publikacji: 12.08.2021, 18:57

Zwycięzcą etapu prowadzącego do Bukovina Resort został lider wyścigu - Joao Almeida. Tuż za jego plecami finiszował Matej Mohorić, a podium etapu uzupełnił Andrea Vendrame. Michał Kwiatkowski przekroczył linię mety na czwartym miejscu.

 

Czwarty etap Wyścigu Dookoła Polski ponownie zaoferował kibicom metę na podjeździe. Kolarze wyruszyli z Tarnowa i mocno odświeżoną trasą pognali w stronę Bukowiny Tatrzańskiej. W pierwszej części etapu, który od samego początku prowadził pagórkowatym terenem organizatorzy wyznaczyli dwie premie górskie: Lubinka (5,1 km, 3,5%) oraz Chomranice (4,6 km, 3,9%). Poza nimi na trasie ulokowano kilka nieoznakowanych podjazdów, które mogły przerzedzić peleton. Najciekawsze przeszkody Czesław Lang zaplanował jednak na koniec. Jedenaście kilometrów przed metą znajdował się szczyt premii górskiej Łapszanka (4 km, 5,3%), po którym zawodnicy pokonali krótki zjazd i rozpoczęli finałowy podjazd pod metę umiejscowioną obok Bukovina Resort. Profil dzisiejszego etapu wyraźnie wskazywał na odcinek, na którym powalczyć mieli faworyci do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej. 

Już po trzydziestu kilometrach od startu wyklarowała się czteroosobowa ucieczka. W jej skład wchodzili: Larry Warbasse (AG2R Citroen Team), Attila Valter (Groupama-FDJ), Edward Theuns (Trek-Segafredo) oraz Marco Canola (Gazprom-RusVelo). Tym razem w odjazd nie udało się zabrać żadnemu z reprezentantów Polski. Przewaga uciekinierów nad grupą główną sześćdziesiąt kilometrów przed metą wynosiła nieco ponad trzy minuty. 

 

Tempo w peletonie nadawały grupy Deceuninck-Quick Step, UAE-Team Emirates, Bahrain Victorious oraz INEOS Grenadiers, czyli ekipy czterech pierwszych zawodników klasyfikacji generalnej. Taki rozwój wypadków zwiastował rozstrzygnięcia etapowe z udziałem faworytów wyścigu. Trzydzieści osiem kilometrów przed metą na atak z grupy głównej zdecydował się kolarz Israel Start-Up Nation - Alexis Renard. Francuz zdobył dwudziestosekundową przewagę, lecz rozpędzony peleton nie pozwolił mu na dołączenie do reszty uciekinierów i stosunkowo szybko zlikwidował akcję.  Na podjeździe pod Łapszankę od czołówki odpadli słabnący Edward Theuns i Larry Warbasse, a chwilę później ataku Attili Valtera nie wytrzymał Marco Canola. Węgier zameldował się na szczycie z przewagą dwudziestu trzech sekund nad grupą główną i pognał w stronę Bukowiny Tatrzańskiej. Szaleńcze tempo peletonu sprawiło, że nie zdołał on jednak dotrwać do podnóża finałowego wzniesienia. Został schwytany siedem kilometrów przed finiszem. 

 

Trzy kilometry przed metą w krótkiej akcji zobaczyliśmy Macieja Paterskiego (Reprezentacja Polski), lecz Polak nie wytrzymał tempa dyktowanego przez kolarzy Deceuninck-Quick Step. Od peletonu niespodziewanie oderwał się jeden z zawodników grupy lidera, który po krótkim wahaniu, co robić postanowił nacisnąć mocniej na pedały i podtrzymać atak. Kilkunastoosobowy peleton zareagował i kilkaset metrów przed kreską dopadł do kolarza Decuninck-Quick Step. Doszło do finiszu sprinterskiego, który padł łupem lidera wyścigu Joao Almeidy. Tuż za jego plecami linię mety przekroczył Matej Mohorić (Bahrain-Victorious), a trzecie miejsce na etapie przypadło w udziale Andrei Vendrame (AG2R Citroen Team). Michał Kwiatkowski finiszował na czwartej pozycji. 

 

Paweł Ukleja – Poinformowani.pl

Paweł Ukleja

Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl