Tokio 2020 - Jak było miesiąc temu? (27 lipca)
- Dodał: Kamil Karczmarek
- Data publikacji: 27.08.2021, 13:30
Wciąż czekaliśmy na pierwszy medal na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Polscy olimpijczycy nie zdobyli go także 27 lipca, a najbliżej podium była Aleksandra Kowalczuk w taekwondo. Teraz już wiemy, że był to ostatni dzień, po którym Polska nie miała na swoim koncie żadnego medalu.
Jedna walka od brązowego medalu
Bardzo blisko zdobycia medalu w taekwondo była Aleksandra Kowalczuk. W pierwszej rundzie w kategorii +67 kilogramów Polka wygrała z Australijką Rebą Stewart. W ćwierćfinale przegrała z 4:11 Serbką Milicą Mandić. Kowalczuk trafiła do repasażu, gdzie triumfowała 15:7 z Kenijką Faith Ogallo. Niestety, z Tokio nie wróciła z medalu. W walce o brąz uległa 3:7 wyżej notowanej Brytyjce Biance Walkden. W wywiadach po zawodach reprezentantka Polski nie kryła łez, bo wymarzone podium było bardzo blisko.
W judo tylko repasaż
Agata Ozdoba-Błach wystartowała w zawodach w kategorii do 63 kilogramów. Polka bardzo dobrze rozpoczęła rywalizację. Wygrała w eliminacjach przez ippon z Estefanią Garcią z Ekwadoru, a potem niespodziewanie wyeliminowała świetną Japonkę Miku Tashiro. W ćwierćfinale musiała jednak uznać wyższość Marii Centracchio z Włoch. Ozdoba-Błach przegrała także walkę repasażową z Anriquelis Barrios z Wenezueli. Ostatecznie nasza judoczka została sklasyfikowana na siódmej pozycji.
Koszykarze poza turniejem
W ostatnim meczu fazy grupowej reprezentacja Polski w koszykówce 3x3 miała jeszcze szansę na awans do ćwierćfinału. Kluczowe było spotkanie z Belgami. Rywalizacja była wyrównana i wydawało się, że zakończy się dogrywką. Jednak w ostatniej sekundzie przy stanie 14:14 belgijscy koszykarze trafili za dwa punkty i sięgnęli po zwycięstwo. Polacy pierwszy w historii turniej zakończyli na siódmym miejscu.
Blisko niespodzianki w kajakach
Z dużą uwagą patrzeliśmy także na finał w K1 kobiet w kajakarstwie górskim. Świetnie zaprezentowała się w nim Klaudia Zwolińska. Utalentowana reprezentantka naszego kraju uplasowała się na piątym miejscu ze stratą ponad dwóch sekund do medalu. Możemy gdybać, jakby nie cztery sekundy kary za dotknięcia tyczek, to Polka zostałaby sensacyjną mistrzynią olimpijską. Ostatecznie wygrała Niemka Ricarda Funk przed Hiszpanką Maialen Chourrat i Australijką Jessicą Fox.
Szwajcarska dominacja w kolarstwie górskim
Mało kto spodziewał się, że na podium w wyścigu kobiet w Izu MTB Course staną same Szwajcarki. Praktycznie od startu do mety samotnie prowadziła Jolanda Neff. Zawodniczka ze Szwajcarii wygrała z przewagą ponad minuty nad swoimi rodaczkami - Siną Frei i Lindą Indergand. Po raz ostatni na igrzyskach olimpijskich wystartowała Maja Włoszczowska. Dwukrotna wicemistrzyni zajęła 20. miejsce.
Niemiła niespodzianka w szermierce
Liczyliśmy na dobry, może nawet medalowy występ drużyny szpadzistek. Niestety, balonik został przebity już w ćwierćfinale przez rywalki z Estonii. Renata Knapik-Miazga, Aleksandra Jarecka i Ewa Trzebińska były wyżej rozstawione, prowadziły nawet 14:10. W końcówce Estonki przejęły prowadzenie i zwyciężyły 29:26. Pogromczynie Polek sprawiły niespodziankę w całych zawodach, zdobywając złoty medal. Polki w rywalizacji o miejsca 5-8 wygrały 31:25 z Rosyjskim Komitetem Olimpijskim i przegrały 26:33 z Amerykankami.
Kamil Karczmarek
Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.