Tadżykistan: 97% mężczyzn uważa, że kobieta powinna znosić przemoc domową
MSZ Polska/flickr.com

Tadżykistan: 97% mężczyzn uważa, że kobieta powinna znosić przemoc domową

  • Data publikacji: 28.10.2021, 19:59

Według badań, przeprowadzonych w Tadżykistanie przez Komitet ds. Kobiet i Rodzin wraz z międzynarodową organizacją humanitarną Oxfam wynika, że 97% mężczyzn i 72% kobiet popiera przemoc domową. W badaniu wzięło udział 400 osób z sześciu różnych okręgów Tadżykistanu. Według respondentów kobieta powinna znosić przemoc domową tylko po to, żeby rodzina się nie rozpadła.

 

W tym regionie bardzo trudno o jakiekolwiek dokładne dane, a Tadżykistan wcale nie jest tu wyjątkiem. Na co dzień po prostu nie prowadzi się takich badań, więc można śmiało stwierdzić, że jest to swego rodzaju rzadkość. Eksperci zwracają uwagę na to, że w tym kraju problem z przemocą domową jest niestety "chlebem powszednim". Bardzo często przyjmuje ona zwyrodniałe formy, o których nam, Europejczykom, nawet się nie śniło. Są to między innymi:

  • Gwałt małżeński;
  • Pobicie z użyciem cegły, łopaty, pałki itp.;
  • Podpalanie twarzy rozżarzoną cegłą;
  • Nanoszenie nożem ran kłutych; 
  • Pobicia twarzy z użyciem żelazka;
  • Zamykanie w garażu, gdy na zewnątrz jest zimno;
  • Podwieszanie na suficie (nawet na kilka godzin),
  • Zmuszanie do stania w określonej pozycji, zarazem trzymając w rękach wiadro napełnione wodą;
  • Zakazywanie jedzenia, kupowania nowych ubrań, korzystania z kuchni i toalety;
  • Duszenie rękami, naszyjnikami czy plastikowymi workami.

W tym badaniu opisuje się wiele sytuacji z życia kobiet, które otwarcie mówią, że najczęściej doświadczają przemocy ze strony męża lub partnera, teściowej bądź pozostałych członków rodziny. Bardzo często mówi się, że służby w żaden sposób nie reagują na zgłoszenia kobiet, przez co są zdane wyłącznie na siebie. Niestety, dla nich jest to równoznaczne z regularnym znoszeniem przemocy.

 

Na obecną chwilę nie zapowiada się na zmiany, tym bardziej, że prezydent kraju boryka się z problemami związanymi ze swoim poparciem. Próbuje to rekompensować typowo nacjonalistyczną polityką, poprzez częste upominanie o problemach i zagrożeniach dla Tadżyków ze strony Talibanu (w północnej części Afganistanu żyją między innymi tamtejsi Tadżykowie i Uzbekowie). Emomali Rahmon stara się kreować na obrońcę całego narodu tadżyckiego tylko po to, by utrzymać popularność w swoim kraju, a przypomnijmy, rządzi w nim już 27 lat.

 

Źródło: asiaplustj.info