Singapur: zaapelowano o odwołanie egzekucji upośledzonego umysłowo mężczyzny [AKTUALIZACJA]

W piątek (5.11) media poinformowały, że aktywiści zaapelowali do singapurskich władz o odwołanie egzekucji upośledzonego umysłowo Malezyjczyka. 

 

Nagaenthran K. Dharmalingam został aresztowany 22 kwietnia 2009 roku przy przejściu granicznym w Woodlands w związku z transportem z Malezji do Singapuru prawie 43 gramów heroiny. Mężczyzna miał przywiązaną torebkę z narkotykiem do uda. 33-latek przyznał się do przestępstwa. Wyznał, że do transportu zmusił go pewien mężczyzna, który zagroził mu, iż jeżeli nie przetransportuje heroiny do Singapuru, to jego partnerka zginie. Mężczyzna również powiedział, że potrzebował pieniędzy na spłatę długów. W listopadzie 2010 roku obywatel Malezji został skazany na karę śmierci. Egzekucja 33-latka planowana jest na 10 listopada. 

 

W 2015 roku Malezyjczyk wniósł apelację o zamianę kary śmierci na dożywotnie pozbawienie wolności. Według prawników iloraz inteligencji 33-latka wynosi 69, co świadczy o jego upośledzeniu umysłowym. Prawnicy powiedzieli również, że cierpi na zespół nadpobudliwości psychoruchowej, ma problemy ze spożywaniem alkoholu oraz skupieniem uwagi. W 2017 roku odrzucono apelację. Wówczas stwierdzono, że mężczyzna potrafi odróżnić dobro od zła. 

 

- Wieszanie osoby skazanej jedynie za transport narkotyku, nierozumiejącej co się dzieje, jest nikczemne. Wzywamy władze do natychmiastowego zrezygnowania z egzekucji - powiedziała Rachel Chhoa-Howard, przedstawicielka organizacji Amnesty International. 

 

Natomiast członkowie organizacji Human Rights Watch stwierdzili, że egzekucja osoby z niepełnosprawnością intelektualną stanowi naruszenie prawa międzynarodowego. 

 

Przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych poinformowali, że będą dalej opowiadać się za egzekucją, ponieważ według nich mężczyzna w momencie popełnienia przestępstwa był świadomy swojego czynu.

 

W środę (3.11) w Kuala Lumpur miał miejsce protest przeciwko wykonaniu wyroku. Internetową petycję o odwołanie egzekucji podpisało już około 52 tys. osób.

 

 

Jeżeli dojdzie do wykonania wyroku, będzie to pierwsza egzekucja w Singapurze od 2019 roku. 

 

W Singapurze na karę śmierci skazuje się głównie osoby, które dopuściły się morderstwa lub przestępstwa związanego z narkotykami. Od 2010 roku stracono 23 osoby za przestępstwa narkotykowe. Wszystkie egzekucje wykonywane są poprzez powieszenie w więzieniu Changi o świcie.

 

Obecnie w singapurskich celach śmierci na wykonanie wyroku czeka 51 osób. Według przedstawicieli organizacji Amnesty International osadzeni skazani na karę śmierci przebywają w celach o powierzchni około 3 metrów kwadratowych. W celach znajdują się mata do spania, toaleta oraz wiadro do prania. Więźniowie mogą ćwiczyć 2 razy dziennie przez 30 minut. 4 dni przed egzekucją osadzony ma prawo do oglądania telewizji oraz słuchania radia. 

 

Według ankiety przeprowadzonej przez przedstawicieli The Straits Times w 2005 roku 95% Singapurczyków opowiadało się za karą śmierci.

 

Aktualizacja, 10.11, godzina 19:00

 

Egzekucja mężczyzny, która została zaplanowana na 10 listopada, została zawieszona na czas nieokreślony ze względu na to, że Dharmalingam uzyskał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2. 

Źródła: France 24, The New York Times, The Guardian