Syria: wojsko USA uzasadnia naloty, w których zginęli cywile
robertwaghorn/pixabay

Syria: wojsko USA uzasadnia naloty, w których zginęli cywile

  • Data publikacji: 15.11.2021, 02:58

Bombardowanie, w którym w 2019 r. zginęły dziesiątki osób w Syrii, wojsko USA uznaje jako uzasadnione.

 

Do nalotów doszło 18 marca 2019 r. w miejscowości Baghuz we wschodniej Syrii. Zginęło około 80 osób, w tym kobiety i dzieci.

 

Według raportu "The New York Times", nigdy nie przeprowadzono należytego śledztwa w sprawie zamachu bombowego w 2019 r. na ostatni bastion Państwa Islamskiego. Według reporterów NYT, na grupę ludzi przez amerykańskie odrzutowce zostały zrzucone trzy bomby, pomimo nagrań z drona pokazujących obecność cywilów.

 

Nalot w Baghuz był jednym z najpoważniejszych incydentów cywilnych podczas wojny z Państwem Islamskim, ale nigdy nie został publicznie potwierdzony przez wojsko USA. 

 

Inspektor generalny Departamentu Obrony rozpoczął śledztwo w tej sprawie, ale raport zawierający jego ustalenia został zablokowany i pozbawiony jakiejkolwiek wzmianki o nalocie.

 

- Przywództwo po prostu wydawało się być nastawione na pogrzebanie tego. Nikt nie chciał mieć z tym nic wspólnego - powiedział Gene Tate, ewaluator, który pracował nad sprawą dla biura inspektora generalnego. Były oficer marynarki wojennej skrytykował brak działań i ostatecznie został zmuszony do odejścia z pracy.

 

Centralne Dowództwo USA odrzuciło oskarżenia. W oświadczeniu dla BBC, rzecznik kpt. Bill Urban powiedział, że wojska amerykańskie zostały zapewnione, że w momencie ataku nie było cywilów w okolicy.

 

Mówiło się, że bomby zabiły 16 bojowników i czterech cywilów. Co do pozostałych: nie byli w stanie definitywnie scharakteryzować stanu ponad 60 innych ofiar - powiedział rzecznik kpt. Bill Urban - Powodem tej niepewności jest to, że na nagraniu zaobserwowano wiele uzbrojonych kobiet i co najmniej jedno uzbrojone dziecko, a dokładna proporcja uzbrojonego i nieuzbrojonego personelu nie mogła zostać ostatecznie określona. Prawdopodobnie większość zabitych była również kombatantami, więc wysoce prawdopodobne jest to, że w wyniku tych dwóch bombardowań zginęli dodatkowi cywile - przekazał wojskowy.

 

Dochodzenie wykazało, że te dwa naloty były legalne w ramach samoobronyżadne działania dyscyplinarne nie byłyby uzasadnione, kontynuował kpt. Urban. Nie odniósł się do oskarżeń stawianych przez dziennikarzy "The New York Times", że ​​doszło do zatuszowania śledztwa prowadzonego przez biuro inspektora generalnego.

 

Źródło: BBC, NYT