TAURON Liga: mecz błędów i zwycięstwo Budowlanych z Jokerem

Starcie Jokera Świecie z drużyną Grot Budowlani Łódź zainaugurowało 12. kolejkę siatkarskiej TAURON Ligi. Mecz nie zachwycał poziomem gry, a oba zespoły popełniały dużo błędów własnych. Jednak mniej pomyłek odnotowały Budowalne, kończąc całe spotkanie zwycięstwem 3:0.

Faworytkami meczu były plasujące się na 5. miejscu w ligowej tabeli zawodniczki Budowlanych Łódź, które w ostatnich dwóch spotkaniach pewnie pokonały Polskie Przetwory Pałac Bydgoszcz oraz UNI Opole. Świecianki miały więc przed sobą trudne zadanie, szczególnie że w tym sezonie nie spisują się najlepiej, zamykając stawkę z dorobkiem dwóch zwycięstw.

Pierwsze dwie akcje w czwartkowym spotkaniu należały do zespołu Jokera, lecz Budowlane szybko wyrównały stawkę. Radość przyjezdnych nie trwała jednak długo. Łodzianki nie najlepiej radziły sobie w przyjęciu oraz zaczęły mieć problemy w ofensywie. Tym samym, gdy swój atak w aut posłała Zuzanna Górecka, to gospodynie prowadziły czterema „oczkami” - 7:3. Świecianki dobrze prezentowały się w elementach bloku i obrony, jednak po czasie wziętym przez trenera gości nie zdołały zatrzymać rywalek, które po skutecznych uderzeniach Fedusio i Góreckiej doprowadziły do remisu - 9:9. Od tego momentu długo mogliśmy oglądać grę punkt za punkt, jednak w obu drużynach pojawiało się sporo nerwowości i błędów własnych. Łodzianki wciąż nie mogły ustabilizować ataku, gdzie nie radziła sobie zarówno Anna Cleger, jak i Julia Szczurowska. Za to w szeregach Jokera problem pojawiał się w jakości przyjęcia, lecz mimo tego to świecianki przerwały wyrównaną grę i po bloku Judyty Gawlak prowadziły 21:19. Ratunkiem dla zespołu gości okazały się zagrywki Moniki Fedusio, przy których Budowlane nie tylko odrobiły straty, ale też mogły cieszyć się z piłki setowej po asie serwisowym przyjmującej. Gospodynie walczyły do samego końca, ale to zespół z Łodzi cieszył się ze zwycięstwa po ataku Góreckiej z lewej flanki - 23:25.

W drugą odsłonę lepiej weszły zmotywowane wygranym setem łodzianki, które po ataku Julii Szczurowskiej miały cztery punkty przewagi - 1:5. Mimo wyższej skuteczności w ofensywie i świetnej zagrywki w grze przyjezdnych wciąż pojawiało się sporo błędów, co szybko wykorzystały rywalki. Tym samym, gdy Szczurowska dwa razy z rzędu została zatrzymana przez szczelny blok świecianek, na tablicy wyników widniał remis - 7:7. Przez chwilę mogliśmy oglądać wyrównaną grę obu drużyn, jednak sytuacja zmieniła się, gdy w polu serwisowym ekipy z Łodzi pojawiła się Martyna Łazowska. Gospodynie nie mogły poradzić sobie z mocnymi zagrywkami młodej przyjmującej, a Monika Fedusio nie zwalniała ręki na lewym skrzydle - 10:16. Podopieczne Piotra Mateli z akcji na akcję popełniały też coraz więcej błędów własnych, a łodzianki pewnie zdobywały kolejne "oczka". Budowalne prowadzenia nie wypuściły już do samego końca, a seta zakończyła Zuzanna Górecka, mocnym uderzeniem z lewego skrzydła - 21:24.

Trzecią i ostatnią partię ponownie lepiej otworzyły zawodniczki Grota Budowlanych. Julia Szczurowska odnotowała fantastyczną serię na linii zagrywki, a gdy łódzka atakująca do tego dołożyła również udane uderzenie z prawej flanki, tablica wyników pokazała już sześciopunktową przewagę gości - 2:8. Gospodynie robiły, co mogły w obronie i bloku, ale nie potrafiły zatrzymać rozpędzonych rywalek. Łodzianki przeważały nie tylko na linii zagrywki, ale też w przyjęciu i ofensywie, gdzie brylowała Monika Fedusio. Świecianki natomiast miały coraz większe problemy z rozgrywaniem akcji, a gdy dwukrotnie zablokowane zostały ataki Marii Luisy Oliveiry, przegrywały już 6:16. W końcówce błędów nie ustrzegły się też Budowlane, co pozwoliło gospodyniom trochę zminimalizować starty. Jednakże to nie zatrzymało zespołu z Łodzi przed pewnym zwycięstwem w tej odsłonie, a zarazem w całym meczu - 16:25.

Joker Świecie - Grot Budowlani Łódź 0:3 (23:25, 21:25, 16:25)

MVP: Monika Fedusio