Tour de Ski: drugi triumf Klaebo w cyklu, dobry bieg Dominika Burego pod górę
- Dodał: Inga Świetlicka
- Data publikacji: 04.01.2022, 16:35
Johannes Hoesflot Klaebo po raz drugi w karierze wygrał Tour de Ski. Na podium cyklu także Aleksander Bolszunow i Iivo Niskanen. Najlepszy na Alpe Cermis był Sjur Roethe. Jedyny Polak w stawce – Dominik Bury – poczas finałowej wspinaczki zajął 21. miejsce, ale w całym tourze uplasował się poza „30”-stką.
Johannes Hoesflot Klaebo do ostatniego etapu Tour de Ski przystępował z „bezpieczną” przewagą nad Aleksandrem Bolszunowem. Dzięki zwycięstwom w sprintach i fantastycznemu wczorajszemu biegowi na dystansie 15 km klasykiem Norweg miał dwie minuty zapasu nad najgroźniejszym rywalem, a nad kolejnymi biegaczami – blisko trzy. Wystarczająco, by na morderczym podbiegu obronić się przed pogonią.
Tradycyjnie do podnóża stoku Alpe Cermis zawodnicy dotarli dużą grupą, nie forsując tempa i zachowując siły. Jako pierwszy pod górę ruszył Iivo Niskanen, a w ślad za nim podążyli Bolszunow z Klaebo. W czołówce byli też etapowi faworyci, czyli Sjur Roethe i Denis Spicow, którzy w biegu pod górę zawsze wykręcali dobre rezultaty. Dziś też szybko przebili się na prowadzenie i z każdym metrem zostawiali rywali w tyle. Dobry bieg był bardzo ważny dla Rosjanina, który miał realną szansę ukończenia touru na najniższym stopniu podium.
Rywalizację ze startu wspólnego wygrał Roethe z czasem 31:42.1. Dwie sekundy po nim linię mety minął Denis Spicow. Rosjaninowi zabrakło kilku sekund, by w klasyfikacji generalnej touru wyprzedzić Iivo Niskanena i z siódmego miejsca przesunąć się na podium w cyklu. Trzecie miejsce podczas finałowej wspinaczki przypadło Niemcowi Friedrichowi Mochowi (+18.9), czwarty był dużo bardziej doświadczony niemiecki biegacz Lukas Boegl, a na piątej pozycji finiszował Johannes Klaebo. Norweg do triumfatora stracił 34 sekundy i jeszcze powiększył przewagę w klasyfikacji generalnej nad Bolszunowem. Rosjanin dotarł do mety na 7. miejscu (+38.1), wyprzedzony przez reprezentanta Andory Ireneu Esteve Altimirasa. Czołową „10”-tkę zamknęli: Japończyk Naoto Baba, Didrik Toenseth i Artiom Malcew.
Johannes Hoesflot Klaebo wygrał Tour de Ski po raz drugi w karierze. Norweg zrobił to w imponującym stylu – nie oddając prowadzenia od pierwszego etapu. Podczas tegorocznej rywalizacji wyrównał także rekord wszechczasów w ilości zwycięstw w Pucharze Świata. Z 46. pucharowymi triumfami zrównał się z legendą – Bjoernem Daehlim, i prawdopodobnie jeszcze w tym sezonie ten rekord pobije. W najbliższym czasie Norwega nie zobaczymy jednak w Pucharze Świata – zamiast tego pojedzie na wysokogórskie zgrupowanie szykować formę na igrzyska.
Druga lokata w tegorocznym tourze przypadła Aleksadrowi Bolszunowowi, a na najniższym stopniu podium stanął Iivo Niskanen. To pierwszy przypadek w historii, gdy fiński biegacz ukończył cykl w najlepszej „trójce”. Za Niskanenem uplasowali się Denis Spicow, Paal Golberg i Iwan Jakimuszkin.
Z dobrej strony na ostatnim etapie touru pokazał się Dominik Bury. Polak podczas wspinaczki zajął 21. miejsce, ze stratą minuty i 22 sekund do Johannesa Klaebo. Niestety ten rezultat nie wystarczył, by zmagania w całym cyklu ukończyć w czołowej „30”-stce. Nasz zawodnik ostatecznie zajął 31. pozycję. Do trzydziestego w klasyfikacji Włocha Giandomenico Salvadori Bury stracił 28 sekund. Tour de Ski ukończyło 56 zawodników. Z rywalizacji przed finałową wspinaczką wycofał się Kamil Bury.
10 km techniką dowolną mężczyzn (Alpe Cermis):
1. Sjur Roethe, Norwegia 31:42.1
2. Denis Spicow, Rosja +2.4
3. Friedrich Moch, Niemcy +18.9
4. Lucas Boegl, Niemcy +30.0
5. Johannes Hoesflot Klaebo, Norwegia +34.9
6. Irineu Esteve Altimiras, Andora +37.0
...
21. Dominik Bury +1:22.8
Tour de Ski 2021/2022:
1. Johannes Hoesflot Klaebo, Norwegia 2:24:56.0
2. Aleksander Bolszunow, Rosja +2:03.2
3. Iivo Niskanen, Finlandia +3:14.5
4. Denis Spicow, Rosja +3:21.5
5. Paal Golberg, Norwegia +4:08.3
6. Iwan Jakimuszkin, Rosja +4:28.0
...
31. Dominik Bury +9:52.9
Inga Świetlicka
Miłośniczka sportu, kultury i podróżowania. Mól książkowy oraz kibic polskich olimpijczyków i paraolimpijczyków.