NHL: Lawiny bezlitosne dla rywala, Nathan MacKinnon z czterema asystami i jednym trafieniem
- Dodał: Krzysztof Dunaj
- Data publikacji: 07.01.2022, 11:06
W piątek nie brakowało emocji podczas ligowych starć w NHL. Wysokie wygrane Pittsburgh Penguins oraz Colorado Avalanche. Szósta porażka Chicago Blackhawks.
7 stycznia br. Colorado Avalanche przerwało serię trzech zwycięstw Winnipeg Jets, pokonując ich aż 7:1. Najbardziej była wyrównana pierwsza tercja. Już w 3. minucie goście otworzyli wynik. Jak się okazało, była to pierwsza i ostatnia bramka w ich wykonaniu. Tuż przed przerwą uderzeniem z dystansu do remisu doprowadził Nazem Kadri. W drugiej odsłonie gospodarze strzelanie rozpoczęli od gry w przewadze. Wówczas krążek do siatki trafił Gabriel Landeskog. Kilka minut później na tablicy było już 3:1 dla Colorado Avalanche. Tym razem Connora Hellebuycka pokonał Mikko Rantanen. Jeszcze w drugich 20 minutach ponownie na listę strzelców wpisał się Gabriel Landeskog. W tej części gry "Lawiny" oddały 11 strzałów więcej niż przeciwnik. Ostatnia tercja dla miejscowych była tylko formalnością. Choć gospodarze prowadzili dosyć wysoko, zdobyli kolejne trzy bramki. Wyjątkowe spotkanie rozegrali Gabriel Landeskog oraz Nathan MacKinnon. Pierwszy z nich ustrzelił hat-tricka. Natomiast drugi zanotował cztery asysty i jednego gola.
Colorado Avalanche - Winnipeg Jets 7:1 (1:1, 3:0, 3:0)
Gra Chicago Blackhawks w ostatnim czasie pozostawia wiele do życzenia. W piątek hokeiści z Chicago przegrali szósty raz z rzędu. Tym razem za silna okazała się drużyna z Arizony. W pierwszej połowie Arizona Coyotes prowadziła już 2:0. Goście nie zamierzali składać broni. Za odrabianie strat wzięli się już od początku drugiej tercji. W konsekwencji po sześciu minutach zdołali wyrównać. Co prawda długo nie nacieszyli się tym wynikiem, ponieważ chwilę później Arizona Coyotes ponownie objęła prowadzenie. W ostatniej tercji miejscowi w niespełna minutę zdobyli dwie kolejne bramki. Przyjezdni dalej walczyli i również trafili dwa razy. Do końca rywalizacji zostało kilka minut, a Chicago Blackhawks potrzebowało jeszcze jednego gola, żeby znowu był remis. Trener, chcąc za wszelką cenę doprowadzić do dogrywki, postanowił wycofać bramkarza. Niestety dla “Czarnych Jastrzębi” ta decyzja miała odwrotny skutek. 29 sekund przed końcową syreną rywal posłał krążek do pustej bramki, dzięki czemu wygrał spotkanie 6:4.
Arizona Coyotes - Chicago Blackhawks 6:4 (2:0, 1:2, 3:2)
Wyniki pozostałych meczów - 07.01.2022 r.
Boston Bruins - Minnesota Wild 2:3 (1:2, 1:1, 0:0)
Buffalo Sabres - San Jose Sharks 2:3 (0:3, 1:0, 1:0)
New Jersey Devils - Columbus Blue Jackets 3:1 (1:1, 0:0, 2:0)
Philadelphia Flyers - Pittsburgh Penguins 2:6 (0:3, 1:0, 1:3)
Tampa Bay Lightning - Calgary Flames 4:1 (0:0, 1:0, 3:1
Dallas Stars - Florida Panthers 6:5 po rzutach karnych (1:1, 3:3, 1:1, 0:0)
Vegas Golden Knights - New York Rangers 5:1 (1:0, 2:1, 2:0)
Los Angeles Kings - Nashville Predators 2:4 (0:2, 1:1, 1:1)
Seattle Kraken - Ottawa Senators przełożony z powodu Covid-19
Montreal Canadiens - Toronto Maple Leafs przełożony z powodu Covid-19
Wyniki pozostałych meczów - 06.01.2022 r.
Toronto Maple Leafs - Edmonton Oilers 4:2 (2:2, 0:0, 2:0)
Pittsburgh Penguins - St. Louis Blues 5:3 (0:0, 2:3, 3:0)