TAURON Liga: słaby początek i zupełna dominacja, Developres wygrywa z Jokerem

W 17. kolejce TAURON Ligi liderki tabeli, czyli Developres BELLA DOLINA Rzeszów podejmowały zamykający stawkę zespół Jokera Świecie. Rozpoczęło się od niespodzianki, gdyż świecianki wygrały premierową partię. Potem jednak gospodynie przejęły stery i zdecydowanie wygrały cały mecz 3:1.

Pierwsze akcje należały do zespołu ze Świecia, ale rzeszowianki szybko dogoniły rywalki. Tym samym początek prezentował się bardzo wyrównanie. Oba zespoły nie zwalniały ręki w ofensywie, ale oba również nie ustrzegły się błędów. To jednak gospodynie jako pierwsze zbudowały kilkupunktową zaliczkę po udanym ataku i bloku Izabeli Rapacz - 11:9. Radość Developresu nie trwała długo, bo przyjezdne szybko doprowadziły do remisu. Wicemistrzynie Polski miały problemy przede wszystkim w przyjęciu i często nie kończyły swoich uderzeń. Z kolei siatkarki Jokera świetnie prezentowały się w obronie i bloku, a gdy Judyta Gawlak zatrzymała uderzenie Stencel, tablica wyników pokazała prowadzenie gości - 15:18. W takiej sytuacji Stephane Antiga zaczął rotować składem i gospodyniom udało się wyrównać wynik. Końcówka prezentowała się bardzo zacięcie, ale to świecianki wykorzystały swoje szanse i zapisały pierwszą odsłonę na swoim koncie.

Drugiego seta zespół Developresu rozpoczął już w podstawowym składzie. Mimo tego początek należał do świecianek, które po bloku Brzoski prowadziły 5:2. Rzeszowianki jednak rozpędzały się z każdą akcją. W ofensywie dobrze radziła sobie Kara Bajema, a gdy Mgdalena Jurczyk dołożyła do tego punktowy blok, to gospodynie wysunęły się na prowadzenie - 10:8. Od tego momentu to rzeszowianki dyktowały warunki gry, ale Joker długo utrzymywał się blisko rywalek. Sytuacja zmieniła się przy zagrywkach Katarzyny Wenerskiej. Rozgrywająca z Rzeszowa w polu serwisowym pojawiła się przy stanie 18:16 i nie opuściła go do samego końca. Świecianki nie kończyły swoich ataków, a po drugiej stronie nie zawodziły Honorio i Bajema. Developres dominował również w bloku, a Bruna Honorio zakończyła seta kolejnym skutecznym uderzeniem - 25:16.

Trzecią partię również rozpoczęły świetne zagrywki Wenerskiej i po jej asie serwisowym Developres prowadził 3:1. Gospodynie zostawiły za sobą nieudany początek spotkania i pewnie rozgrywały swoje kolejne akcje. W szeregach podkarpackiej ekipy nie zawodziły Blagojević i Honorio, a w polu zagrywki popis dała Magdalena Jurczyk. Wspomniana środkowa popisała się niesamowitą serią, w której aż cztery punkty zdobyła bezpośrednim serwisem. Świecianki były bezradne w przyjęciu wobec takiej dyspozycji przeciwniczek, a po kolejnym asie Jurczyk gospodynie prowadziły już 16:3. Co tu dużo pisać, podopieczne Stephane’a Antigi zupełnie zdominowały tę odsłonę i mimo że Joker w końcówce powiększył trochę swój dorobek punktowy, to nie było mowy, żeby ten wynik jeszcze się zmienił. Zwycięstwo Developresu przypieczętowała Ann Kalandadze atakiem z lewej flanki - 25:13.

W ostatniej partii wyrównany wynik mogliśmy oglądać tylko do stanu 4:4. Potem show znów rozpoczęły siatkarki Developresu, na czele z Magdaleną Jurczyk, która popisała się kolejną fantastyczną serią na linii zagrywki - 10:4. Świetna gra rzeszowianek rozpoczynała się właśnie od świetnego serwisu, a kończyła na dobrej grze w bloku i mocnych atakach Honorio i Bajemy. Świecianki broniły się, jak mogły, ale były zupełnie bezradne wobec takiej dyspozycji rywalek. A wicemistrzynie robiły swoje, popisując się ciekawymi akcjami i pewnie zmierzając do zwycięstwa w całym meczu, które zapewnił im udanym atak Dominiki Witowskiej - 25:11. Najlepszą zawodniczką spotkania zasłużenie została Magdalena Jurczyk.

Developres BELLA DOLINA Rzeszów - Joker Świecie 3:1 (23:25, 25:16, 25:13, 25:11)

Developres Rzeszów: Stencel, Bajema, Rapacz, Wenerska, Witowska, Kalandadze, Przybyła (libero), Szczygłowska (libero) oraz Honorio, Blagojević, Bińczycka, Polańska, Jurczyk, Bagrowska
Joker Świecie: Raczkowska, Sikorska, Brzoska, Gawlak, Twardowska, Zaborowska, Jagła (libero) oraz Skrzypkowska, Wystel, Senica, Michalewicz
MVP: Magdalena Jurczyk