Prezydent: jeśli Putin użyje broni masowego rażenia, NATO może zainterweniować
NATO/Flickr

Prezydent: jeśli Putin użyje broni masowego rażenia, NATO może zainterweniować

  • Dodał: Piotr Kondratowicz
  • Data publikacji: 13.03.2022, 16:34

Nawiązując do ostatnich doniesień, prezydent Andrzej Duda zasygnalizował, że użycie przez stronę rosyjską jakiegokolwiek rodzaju broni masowego rażenia przeciwko broniącym swojej ojczyzny Ukraińcom, może wywołać stosowną reakcję ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zdaniem prezydenta, istnieje realne zagrożenie, iż Władimir Putin, ze względu na sytuację, w której się znalazł, zdecyduje się na taki krok. - Politycznie tę wojnę już w zasadzie przegrał. A militarnie wcale jej nie wygrywa - ocenił.

 

Andrzej Duda udzielił wywiadu na antenie telewizji BBC One, podczas którego poruszył wiele kwestii dotyczących rosyjskiej inwazji na Ukrainę, również tych, związanych z bezpieczeństwem Polaków. Zapytany przez prowadzącą, czy jego zdaniem przywódca Federacji Rosyjskiej Władimir Putin może rozważać użycie broni chemicznej w wojnie w Ukrainie, aby przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę, prezydent odpowiedział: Jeżeli Pani Redaktor mnie pyta, czy Putin może użyć broni chemicznej, to wydaje mi się, że Putin może w tej chwili użyć wszystkiego. Zwłaszcza że ma sytuację bardzo trudną. Bo trzeba sobie jasno powiedzieć, i to mówi również większość ekspertów – politycznie tę wojnę w zasadzie już przegrał. A militarnie wcale jej nie wygrywa. Głowa państwa dodała, iż mimo teoretycznie gigantycznej przewagi armii rosyjskiej nad ukraińską, Rosjanie nie potrafią wygrać tej wojny.

 

 

Kontynuując ten wątek, najwyższy rangą przedstawiciel Rzeczypospolitej zakomunikował, że gdyby przywódca Rosji zdecydował się na taki ruch, mogłoby to zmusić wspólnotę NATO do podjęcia konkretnych działań, celem zapobieżenia wielkiego niebezpieczeństwa. Jak stwierdził, wówczas znaleźliby się w nim nie tylko Europejczycy, ale i ludzie na całym świecie. - [...] Jak mówimy w Polsce trochę z angielska, jeżeli użyje któregokolwiek rodzaju broni masowego rażenia, to będzie to swoisty „game changer” w tej całej sprawie i z całą pewnością Sojusz Północnoatlantycki, jego liderzy, przywódcy, na czele ze Stanami Zjednoczonymi będą musieli usiąść razem i naprawdę bardzo poważnie się zastanowić, co w tej sytuacji zrobić - ostrzegł stronę rosyjską Andrzej Duda, jednocześnie wyrażając nadzieję, że Putin jednak się na to nie odważy. Jak podkreślił, reakcja Sojuszu przewidywana jest nie tylko w przypadku użycia przez rosyjskie wojska broni chemicznej. Prezydent oznajmił, że ta może nastąpić na wypadek wykorzystania przez Rosjan jakiejkolwiek broni masowego rażenia - począwszy od broni chemicznej i biologicznej, a kończąc na każdej formie broni nuklearnej.

 

Z kolei pytany o kwestię przekazania Ukrainie myśliwców MIG-29, Andrzej Duda odpowiedział, że ze względu na odpowiedzialność sojuszniczą Polska jako taka, sama nie przekaże tych samolotów swoją własną decyzją. Głowa państwa argumentowała to w ten sposób: Bo uważamy, że sojusznicy mogliby mieć do nas co najmniej pretensje, gdybyśmy taką decyzję podjęli. Bowiem potencjalnie mogłoby to postawić cały Sojusz w trudnej sytuacji w relacji z Rosją. Przy tej okazji prezydent przypomniał również o oczekiwaniach prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, który zażądał wobec sekretarza generalnego NATO zamknięcia przestrzeni powietrznej nad Ukrainą. - Przekazanie samolotów, jak również żądanie ze strony prezydenta Zełenskiego ustanowienia swoistej kopuły broniącej niebo nad Ukrainą czyli zablokowanie nieba nad Ukrainą przed możliwością wchodzenia w przestrzeń powietrzną Ukrainy rosyjskich bojowych statków powietrznych, czy bombowców, czy myśliwców jest decyzją o charakterze sensu stricto militarnym bardzo poważną. Bo to oznacza, że w przestrzeń powietrzną Ukrainy musiałyby zostać wysłane myśliwce NATO i prawdopodobnie doszłoby do starcia myśliwców NATO z myśliwcami rosyjskimi. Co oznaczałoby de facto wstęp do trzeciej wojny światowej. Więc to są naprawdę bardzo poważne decyzjepodsumował wątek polski przywódca.

 

O sytuacji w Ukrainie informujemy na bieżąco. 

 

Źródło: BBC, prezydent.pl
Piotr Kondratowicz – Poinformowani.pl

Piotr Kondratowicz

Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.