Sejm: komisje nie rekomendowały nikogo na RPD

Chwilę temu zakończyły się obrady połączonych komisji edukacji, nauki i młodzieży oraz polityki społecznej i rodziny. Dziś rozpatrywały one kandydatury na urząd rzecznika praw dziecka. Po około trzygodzinnym posiedzeniu nie wydano pozytywnej opinii wobec wszystkich kandydatów. Głosowanie podczas obrad plenarnych odbędzie się jutro wieczorem.

O godzinie 16:00 w sali im. Konstytucji 3-go Maja w sejmie rozpoczęło się posiedzenie połączonych komisji edukacji, nauki i młodzieży oraz polityki społecznej i rodziny. W ich porządku obrad znajdował się punkt dotyczący zaopiniowania kandydatur na stanowisko rzecznika praw dziecka. Najpierw zadawano pytania prof. Ewie Jarosz, później Pawłowi Kukiz-Szczucińskiemu, na koniec dr Sabinie Zalewskiej. Po około trzygodzinnych obradach nikogo nie rekomendowano na ten urząd.

Powołanie osoby na to stanowisko przez izbę niższą parlamentu zaplanowane jest na jutrzejszy blok głosowań, który ma mieć miejsce od około godziny 20:00. Przypomnijmy, że po dokonaniu tej czynności zgodę musi wyrazić także senat. Jeśli jednak nikt nie uzyska wymaganej większości głosów, procedura wyboru zaczyna się od nowa.

W lipcu klub Kukiz'15 wraz z kilkoma posłami niezrzeszonymi i Polskiego Stronnictwa Ludowego poinformował o wystawieniu propozycji Pawła Kukiz-Szczucińskiego na stanowisko rzecznika praw dziecka. To lekarz psychiatra, realizujący aktualnie specjalizację z pediatrii. Od kilku lat jest członkiem Zespołu Ratunkowego Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej, przez co uczestniczył w misjach humanitarnych, m.in. w Kurdystanie czy Peru.

Ponadto Platforma Obywatelska, Nowoczesna oraz Polskie Stronnictwo Ludowe zgłosiły kandydaturę profesor Ewy Jarosz, którą wcześniej zaproponowało podczas swej konferencji prasowej ok. 35 organizacji pozarządowych, w tym UNICEF czy Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, wraz ze środowiskami akademickimi.

Doktor Sabina Zalewska natomiast to kandydatka Prawa i Sprawiedliwości. Jest psychologiem, pedagogiem oraz mediatorem rodzinnym. Kilka lat temu prowadziła m.in. konsultacje dla dzieci w niepublicznym przedszkolu. Oprócz tego jest wolontariuszem w Archidiecezjalnej Poradni "Dewajtis" pomagającej osobom z problemami psychologicznymi, pedagogicznymi czy duchowymi. Uczy w Szkole Wyższej Przymierza Rodzin. Wcześniej prowadziła zajęcia w Papieskim Wydziale Teologicznym w Warszawie.

W sierpniu została oskarżona przez "Tygodnik Powszechny" o plagiatowanie prac naukowych oraz korzystanie ze źródeł, takich jak "Bryk.pl" czy "Sciaga.pl". Psycholog jednak w oświadczeniu dla Polskiej Agencji Prasowej odparła zarzuty. W związku z tą sprawą Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie (miejsce pracy kandydatki) wszczął postępowanie wyjaśniające. Ewentualne udowodnienie literackiej kradzieży skutkować może dyscyplinarnym wydaleniem z uczelni.