
B. Johnson w Kijowie: udzielimy Ukrainie wsparcia militarnego i gospodarczego
- Dodał: Piotr Kondratowicz
- Data publikacji: 10.04.2022, 00:37
Premier Wielkiej Brytanii złożył niespodziewaną wizytę, przebywającemu w stolicy Ukrainy, prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu. W jej trakcie, Boris Johnson zapowiedział przekazanie stronie ukraińskiej dostaw uzbrojenia, w tym 120 pojazdów opancerzonych oraz udzielenie gwarancji pożyczek w Banku Światowym. Jak podkreślił, jego podróż do Kijowa stanowi wyraz niezachwianego poparcia dla narodu ukraińskiego.
Plany sobotniego (9.04) spotkania premiera Borisa Johnsona z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w stolicy, ciągle pozostającego w stanie wojny z Federacją Rosyjską, państwa utrzymane zostały w ścisłej tajemnicy. Wizyta Johnsona wyszła na jaw dopiero wtedy, kiedy polityk zjawił się już w Kijowie. - Witaj w Kijowie, przyjacielu! - przywitał swojego gościa prezydent Zełenski, po czym obaj politycy przystąpili do rozmów. Ich punktem kulminacyjnym okazały się być, złożone przez szefa rządu Wielkiej Brytanii, deklaracje w zakresie wsparcia wojskowego i gospodarczego dla Ukrainy. Jak w tym miejscu zakomunikował, władze jego kraju zdecydowały o przekazaniu na stan ukraińskiej armii 120 pojazdów opancerzonych oraz pociski przeciwokrętowe. Choć Johnson nie wymienił rodzaju maszyn, jakie trafią na wojenny front, to prawdopodobnie będą nimi transportery opancerzone Mastiff. Wiemy to dzięki wypowiedzi szefa brytyjskiego ministra obrony, Bena Wallace'a, który kilka dni wcześniej zdradził kilka szczegółów planowanych dostaw militariów. Co również bardzo istotne, przedstawiciele służb prasowych biura premiera wyjaśnili, że ogłoszona przez niego pomoc jest niezależna od zapowiedzianego dzień wcześniej zwiększenia wsparcia wojskowego o sprzęt wartości 100 mln funtów.
- Zwiększamy nasze własne wsparcie militarne i gospodarcze oraz zawieramy globalny sojusz, aby zakończyć tę tragedię i zapewnić, że Ukraina przetrwa i będzie prosperować jako wolny i suwerenny naród - przemawiał w Kijowie szef brytyjskiego rządu.
Równie ważne, co deklaracje w zakresie pomocy wojskowej okazały się te, dotyczące wsparcia gospodarczego dla, poszkodowanej w wyniku rosyjskiej inwazji, Ukrainy. Boris Johnson zapowiedział udzielenie temu państwu gwarancji pożyczek w Banku Światowym na dodatkową kwotę 500 milionów dolarów (385 milionów funtów), zwiększając tym samym całkowitą gwarancję Wielkiej Brytanii wobec Ukrainy do 1 miliarda dolarów. Dodatkowo zapowiedział również, że władze jego kraju i innych państw sojuszniczych będą dostarczać stronie ukraińskiej sprzęt, technologię, know-how i informacje wywiadowcze. - Będziemy wzmacniać gospodarczy nacisk na Rosję - dodał polityk. Jak zaznaczył, wszystko po to, by Ukraina nigdy nie była poddana koszmarowi inwazji, by Ukraina nigdy nie była poddana szantażowi czy groźbom w jakikolwiek sposób. W treści oficjalnego komunikatu widniejącego na stronie internetowej 10 Downing Street można także przeczytać, że Wielka Brytania odpowiedziała na prośbę rządu ukraińskiego, liberalizując wszystkie cła na import z Ukrainy i zapewniając ulgi celne.
Ukraińcy mają odwagę lwa. Prezydent Wołodymyr Zełenski wydał ryk tego lwa. Wielka Brytania stoi niezachwianie po stronie obywateli Ukrainy. Chwała Ukrainie - przekazał Brytyjczyk w swoim wpisie w serwisie Twitter.
Prezydent Wołodymyr Zełenski nie krył zadowolenia z postawy rządzących Wielkiej Brytanii wobec sytuacji, w jakiej znalazł się jego kraj. Z zadowoleniem przyjął ogłoszenie, jak sam określił, zdecydowanego i znaczącego brytyjskiego wsparcia i wezwał innych zachodnich przywódców do większego nacisku na stronę rosyjską. - Inne demokratyczne, zachodnie państwa powinny brać przykład z Wielkiej Brytanii. Czas zaprowadzić pełne embargo na rosyjskie nośniki energii, zwiększyć liczbę przekazywanej nam broni - oceniła głowa państwa, podając postępowanie Brytyjczyków za wzór. W opublikowanym później poście w komunikatorze Telegram, ukraiński przywódca określił Borisa Johnsona jednym z najbardziej zasadniczych przeciwników rosyjskiej inwazji oraz liderów, jeśli chodzi o sankcyjny nacisk na Rosję i obronne wsparcie Ukrainy.
Źródło: gov.uk, BBC

Piotr Kondratowicz
Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.