Piłka nożna - transfery: jak w letnim okienku transferowym radziły sobie kluby z Bundesligi?
- Dodał: Paweł Klecha
- Data publikacji: 07.09.2022, 18:25
Była Anglia i Hiszpania, a więc czas na Niemcy. Dziś przyjrzymy się poczynaniom klubów zza naszej zachodniej granicy w trakcie letniego okienka transferowego w 2022 roku. A jest się czemu przyglądać, gdyż zespoły Bundesligi były w tym roku bardzo aktywne na rynku, co jednak nie przełożyło się na ilość wydanych przez nie pieniędzy.
Wśród lig z TOP 5 to właśnie w niemieckiej ekstraklasie zostało wydanych najmniej - 485 milionów euro. Nieco ponad 1/4 tej kwoty przypadło w udziale Bayernowi Monachium (137,5 mln €), dla którego było to całkiem udane okienko.
Da się grać bez Lewandowskiego
Pomimo wielu spekulacji, jak Bawarczycy poradzą sobie bez klasycznej i zarazem topowej "dziewiątki", okazuje się, że u mistrzów Niemiec ma kto strzelać bramki. Co więcej, ma kto strzelać dużo bramek. Kluczowym pod tym względem było sprowadzenie za 32 mln € Sadio Mane. Senegalczyk bez żadnych problemów zaaklimatyzował się w nowym klubie i na spółkę z Jamalem Musialą, czy Serge Gnabrym dają swoim kibicom wiele radości z powodu strzelanych goli. Włodarze Bayernu postarali się także, żeby inne formacje nie pozostały tego lata bez wzmocnień. Matthijs de Ligt ma być ostoją bawarskiej obrony po odejściu Niklasa Sule, czy też wcześniej Matsa Hummelsa. Natomiast pomoc wzmocnił holenderski młody talent - Ryan Gravenberch. Wydaje się więc, że wszystko chodzi tak jak powinno w dobrze naoliwionej maszynie Juliana Nagelsmanna, a zespół z Monachium będzie bardzo trudno zatrzymać w walce o jedenasty tytuł z rzędu.
Pech BVB
A skoro o walce o tytuł mowa, to kto jak nie Borussia Dortmund powinna być najgroźniejszym rywalem Bayernu w tej kwestii? Niestety ruchy klubu na tegorocznym rynku transferowym były niekoniecznie fortunne. Zakup Sebastiena Hallera, żeby wypełnić lukę po bardzo niekorzystnej finansowo sprzedaży Erlinga Haalanda, wydawał się być dobrym posunięciem. Los jednak zadecydował, że będący w swojej życiowej formie Iworyjczyk nie będzie w stanie wesprzeć sowich nowych kolegów klubowych na boisku. Nie zachwycają również sprowadzeni z tego powodu na szybko Anthony Modeste i Karim Adeyemi. Również wcześniej wspomniany Sule nie okazał się zbawieniem defensywy BVB, czego nie można odmówić Nico Schlotterbeckowi sprowadzonemu za 20 milionów euro z Freiburga. Jednak jeden dobry nabytek nie jest w stanie znacząco polepszyć nieco gorzkiego bilansu letniego okienka w wykonaniu Borussii. Jednakże, na przekór temu, piłkarze z Dortmundu zaliczają zadowalające wejście w nowy sezon, a jego kreatorami okazali się stali wyjadacze, tacy jak chociażby Marco Reus.
Wielki powrót byka ze spiłowanymi rogami
Do RB Lipsk "na tarczy" wrócił niedawny snajper "Byków" - Timo Werner. Po nieudanej przygodzie w londyńskiej Chelsea, niemiecki napastnik chce udowodnić swoją wartość na rodzimej ziemi. Dla samego klubu takie niejako "wypożyczenie" go na dwa lata okazało się być całkiem korzystne finansowo. Sprzedaż za 53 mln €, a odkupienie za 20, to, nawet przy szalejąco ostatnio inflacji, całkiem godziwy zarobek. Oprócz Wernera, kadrę zeszłorocznego zdobywcy Pucharu Niemiec wzmocnili również David Raum z Hoffenheim, Xaver Schlager z Wolfsburga, czy wypożyczony z PSG Abdou Diallo.
Nie pójść w ślady Białka
W Bundeslidze nowy klub znalazło trzech Polaków. Najgłośniej mówiło się o Jakubie Kamińskim, który został niedawno ogłoszony zawodnikiem sezonu 2021/22 w Ekstraklasie. Wolfsburg, do którego przeszedł dwudziestolatek, wydał na niego 10 milionów euro. Miejmy nadzieję, że "Kamyk" poradzi sobie lepiej w drużynie prowadzonej przez Niko Kovaca niż przebywający w nim od dwóch lat Bartosz Białek. Kuba zaliczył już kilka przyzwoitych występów z drużynie "Wilków", wychodząc nawet dwa razy w spotkaniach ligowych na boisko w podstawowej jedenastce.
Na sam koniec mam dla Was kilka ciekawych zestawień
Najdroższe transfery:
- Matthijs de Ligt (Z: Juventus, Turyn, Do: Bayern Monachium, obrońca, Holandia) - 67 mln €
- Sadio Mane (Z: Liverpool, Do: Bayern Monachium, napastnik, Senegal - 32 mln €
- Sebastien Haller (Z: Ajax Amsterdam, Do: Borussia Dortmund, napastnik, WKS) - 31 mln €
- Karim Adeyemi (Z: RB Salzburg, Do: Borussia Dortmund, napastnik, Niemcy) - 30 mln €
- David Raum (Z: Hoffenheim, Do: RB Lipsk, obrońca, Niemcy) - 26 mln €
Najlepsze bilanse transferowy:
- Stuttgart (+25,65 mln €)
- Hertha Berlin (+17,65 mln €)
- RB Lipsk (+16,12 mln €)
- Hoffenheim (+14,70 mln €)
- Bochum (13,75 mln €)
To wszystko z podsumowania letniego okienka transferowego w wykonaniu klubów z Bundesligi. Jutro będzie czekała na was Seria A, a dziś zapraszam do poprzednich artykułów z cyklu:
Paweł Klecha
Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu. Zajarany tak samo w finansach, jak i w sporcie. Głównie piłka nożna, skoki narciarskie i tenis, ale nie zamykam się na żadną dyscyplinę, szczególnie jeśli dobrze radzi sobie w niej reprezentant naszego kraju :D