TAURON Liga: Budowlane nie dały rady Chemikowi

Na początek 5. kolejki TAURON Ligi Grot Budowlane Łódź podejmowały ekipę Grupy Azoty Chemika Police. Będące wyraźnymi faworytkami tego meczu mistrzynie Polski nie dały rywalkom za wiele szans na ugranie choćby seta, kończąc spotkanie zwycięstwem 3:0.

Początek premierowej odsłony należał do Chemika Police. Przyjezdne mimo kilku błędów w pierwszych akcjach bardzo szybko złapały rytm gry. Mistrzynie Polski robiły różnicę zagrywką, a w ataku świetnie działał środek, gdzie ręki nie zwalniała Iga Wasilewska. Gdy asa serwisowego dołożyła Fabiola, Chemik prowadził 10:5. Największym problemem łodzianek był atak. Budowlane nie kończyły swoich akcji, a policzanki pewnie budowały punktowe kontry. Po stronie Chemika nie zawodziła Jovana Brakocevic, a gdy asem serwisowym popisała się Czyrniańska, tablica wyników pokazała już osiem punktów przewagi gości - 12:20. Tak grające podopieczne Marka Mierzwińskiego bez większym problem doprowadziły seta do końca, wygrywając go po szczelnym bloku Wasilewskiej.

Druga odsłona rozpoczęła się od wymiany punktowych ataków. Policzanki zaczęły jednak popełniać błędy i to Budowlane jako pierwsze odskoczyły na kilka punktów - 6:3. Gospodynie poprawiły się w ataku, a swoje akcje pewnie kończyła Melis Durul. Policzanki jednak nie pozwoliły rywalkom przewagi. Chemik wciąż naciskał w polu serwisowym, a po udanym ataku Czyrniańskiej mistrzynie Polski traciły już tylko jedno „oczko” - 13:12. Łodzianki jakiś czas odpierały ataki rywalek, ale Chemik w końcu doprowadził do remisu. W zespole z Polic znów zaczął funkcjonować blok, a gdy punkt zagrywką dołożyła Joanna Sikorska, przyjezdne prowadziły 20:18. Budowlane do końca próbowały walczyć, ale mimo wyrównania wyniku to Chemik miał ostatnie słowo w tym secie, zapisując go na swoim koncie po bloku Kąkolewskiej.

Trzecią partię świetnie rozpoczęły policzanki. Bardzo dobrze funkcjonował blok, a Brakocevic nie zwalniała ręki w ataku - 2:5. Gospodynie z brylującą w ataku Fedusio były w stanie wyrównać wynik, lecz przez błędy własne i niedokładności w grze szybko ponownie oddały inicjatywę przyjezdnym. W drużynie Chemika świetnie funkcjonowała gra blok-obrona. Maria Stenzel wyciągała z boiska bardzo trudne piłki, a Jovana Brakocevic zamieniała je w kolejne punkty. Oprócz prawego skrzydła w ofensywie świetnie działały też inne strefy, a gdy uderzeniem popisała się Wasilewska, mistrzynie kraju prowadziły już 18:11. Podopieczne Marka Mierzwińskiego do końca utrzymały koncentrację i popisując się świetnymi akcjami, zakończyły spotkanie zwycięstwem za trzy punkty.

Grot Budowlani Łódź - Grupa Azoty Chemik Police 0:3 (17:25, 22:25, 17:25)
Budowlani Łódź: Fedusio, Lisiak, Durul, Kazała, Sobolska-Tarasova, Polak, Łysiak (L) oraz Łazowska, Kąkol, Kędziora, Gawlak
Chemik Police: Czyrniańska, Korneluk, Brakocevic-Canzain, Łukasik, Wasilewska, Fabiola, Stenzel (L) oraz Połeć, Sikorska
MVP: Maria Stenzel