TAURON Liga: #VolleyWrocław z pierwszym zwycięstwem w sezonie

W meczu drużyn z końcówki tabeli nie brakowało emocji. #VolleyWrocław 3:1 pokonał IŁ Capital Legionovię Legionowo, notując tym samym pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Legionowianki musiały uznać wyższość rywalek, ale po raz pierwszy w tym sezonie wygrały seta w ligowych rozgrywkach.

Legionovia w minionym tygodniu utrzymała się w rozgrywkach Pucharu Challenge, awansując do 1/16 rozgrywek. Jednakże w lidze drużyna spod Warszawy w pięciu rozegranych spotkaniach nie wygrała nawet seta. Legionowianki szansę na przełamanie złej passy miały w meczu z VolleyWrocław, który również walczył o pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Premierową partię od trzypunktowego prowadzenia rozpoczęły legionowianki. Wrocławska drużyna jednak bardzo szybko wyrównała wynik i długo mogliśmy oglądać rywalizację punkt za punkt. Po obu stronach nie brakowało ciekawych akcji. Zarówno Legionovia, jak i Volley mógł się pochwalić dobrą jakością przyjęcia oraz dużą aktywnością w obronie. W ataku jednak lepiej radziły sobie legionowianki, które w końcówce przerwały wyrównaną grę, odskakując na 19:17 po uderzeniu Aleksandry Dudek. Przyjezdne nie potrafiły skończyć swoich akcji, a podopieczne Pawła Kowala poszły za ciosem, wygrywając seta po ataku Marty Dudy.

W drugiej partii legionowianki już na samym początku odskoczyły na parę „oczek”, prowadząc 8:4 po autowym uderzeniu Bączyńskiej. Gospodynie były skuteczniejsze w swoich atakach i przede wszystkim popełniały mniej błędów. Legionovia długo utrzymywała się na prowadzeniu, ale i w jej grze pojawiły się niedokładności. Najpierw dwukrotnie w aut zaatakowała Aleksandra Dudek, a gdy została zatrzymana blokiem przez Adriannę Szady, tablica wyników pokazała remis - 15:15. Druga część tej partii należała do wrocławianek. Regiane Bidias pewnie kończyła swoje uderzenia, a tym razem to Legionovia w decydujących momentach nie ustrzegła się pomyłek. Tym samym to Volley zapisał tę odsłonę na swoim koncie po błędzie Sonii Stefanik - 22:25.

I w kolejnym secie nie brakowało wyrównanych wymian. Legionowianki jednak popełniały więcej błędów, a w ofensywie duże problemy miała Aleksandra Jedut. Volley wykorzystał słabszy moment rywalek, prowadząc 11:7 po ataku Regianie Bidias. Legionovia zdołała zmniejszyć tę stratę, ale to przyjezdne długo były o krok przed nimi. To zmieniło się dopiero przy zagrywkach Aleksandry Jedut, która popisała się dwoma asami serwisowymi. Gospodynie obróciły wynik na swoją korzyść (19:18), ale wtedy ich gra stanęła. Natomiast w szeregach wrocławskiej ekipy w polu serwisowym brylowała Bidias, a jej koleżanki popisywały się fantastyczną grą w bloku. To właśnie kolejny punkt zdobyty tym elementem zapewnił przyjezdnym dwudziesty piąty punkt.

Wrocławianki poszły za ciosem, bardzo dobrze rozpoczynając również czwartą odsłonę. Duet Evans-Bidias nie zawodził w ataku i tablica wyników, pokazała 5:2 dla zespołu gości. Siatkarki z Legionovii jednak szybko odrobiły straty i gra na chwilę wróciła do przebiegu punkt za punkt. Nie trwało to długo, gdyż Volley szybko powrócił do kilkupunktowego prowadzenia. Na środku siatki bardzo dobrze prezentowała się Joanna Pacak, a różnicę po raz kolejny robiły mocne serwisy Bidias - 8:11. I tym razem wrocławianki nie były w stanie utrzymać tej przewagi do końca. Świetną zmianę odnotowała Gabriela Dębowska, która pojawiła się na zagrywce. Serwisy środkowej rozbiły przyjęcie rywalek, a Legionovia doprowadziła do remisu - 16:16. Od tego momentu oba zespoły szły ramię w ramię. Do samego końca mogliśmy oglądać zaciętą walkę na boisku, lecz ostatnie słowo należało do zawodniczek VolleyWrocław, które cieszyły się z pierwszego zwycięstwa w sezonie - 24:26.

IŁ Capital Legionovia Legionowo - #VolleyWrocław 1:3 (25:20, 22:25, 19:25, 24:26)
Legionovia: Jedut, Ortiz, Duda, Dudek, Stefanik, Mras, Kulig (L) oraz Kubas, Mazenko, Dębowska
VolleyWrocław: Pacak, Szady, Bidias, Witowska, Evans, Bączyńska, Saad (L) oraz Gromadowska, Szczurowska
MVP: Melissa Evans