TAURON Liga: trzy punkty Budowlanych z Opolem

Siatkarki Grota Budowlanych Łódź zwycięsko weszły w 15. kolejkę TAURON Ligi. Łodzianki przed własną publicznością 3:1 pokonały ekipę UNI Opole, dokładając do swojego dorobku ważne trzy punkty.

Ekipa z Łodzi po 14. kolejkach zajmowała 6. miejsce TAURON Lidze. Budowlane wydawały się więc faworytkami meczu z zamykającymi tabelę siatkarkami UNI Opole. Opolanki jednak lubią zaskakiwać, a pierwszy mecz pomiędzy tymi drużynami zakończył się dopiero po tie-breaku.

Wynik na korzyść Budowlanych otworzył mocny atak Małgorzaty Lisiak. Gospodynie od samego początku bardzo dobrze prezentowały się w obronie i pewnie kończyły wypracowane kontry. W ofensywie Grota brylowała Melis Durul i po jej ataku łodzianki prowadziły 11:6. W spotkaniu nie brakowało długich i emocjonujących wymian, jednak większość z nich na swoją korzyść rozstrzygały Budowlane. Natomiast UNI Opole mocno cierpiało w ataku. Przyjezdne mimo solidnego przyjęcia zupełnie nie potrafiły przebić się na drugą stronę boiska i po świetnej serii rywalek, przegrywały już 9:22. Łodzianki rozdawały karty, a uderzenie Dominiki Sobolskiej-Tarasovej zapewniło im pewną wygraną.

Siatkarki Grota nie zwolniły tempa i bardzo szybko wyszły na prowadzenie w kolejnym secie. W ataku w dalszym ciągu świetnie prezentowała się Melis Durul, a do tego łodzianki skutecznie pracowały w bloku i obronie. Z kolei opolanki wciąż nie potrafiły odnaleźć swojego rytmu i popełniały sporo błędów. Tym samym po ataku Lisiak ze środka tablica wyników pokazała 13:6 dla podopiecznych Macieja Biernata. Budowlane kontynuowały bardzo dobrą grę i pewnie dokładały kolejne „oczka” do swojego dorobku. Po serii Moniki Fedusio na linii zagrywki gospodynie miały cały wachlarz piłek setowych - 24:14. Niespodziewanie jednak w końcówce po stronie łodzianek pojawiła się dekoncentracja i nerwowość. UNI wykorzystało swoje szanse i było o krok od wyrównania wyniku. W kluczowym momencie sprawy w swoje ręce wzięła jednak Melis Durul i Budowlane zapisały kolejną odsłonę na swoim koncie.

Podrażnione Budowlane bardzo szybko odbudowały swoją grę w trzeciej partii, rozpoczynając ją od prowadzenia 6:0. Opolanki jednak potrafiły te straty odrobić. W szeregach UNI coraz pewniej wyglądał atak, gdzie ręki nie zwalniała Oliwia Sieradzka. Do tego przyjezdne dokładały cenne punkty zagrywką i zupełnie odwróciły wynik, prowadząc 14:10. Budowlane broni nie złożyły, szybko niwelując przewagę rywalek po kolejnym świetnym uderzeniu Durul z prawej flanki. Gra wyrównała się i długo mogliśmy oglądać zaciętą walkę punkt za punkt. W końcówce jednak zaatakowały opolanki, które przy serwisach Anastasiji Krajduby zbudowały sobie solidne prowadzenie - 17:22. Podopieczne Nicoli Vettoriego nie wypuściły z rąk wygranej, triumfując po autowym ataku Fedusio.

Po wyrównanej grze na początku kolejnego seta ponownie stery przejęły Budowlane. Łodzianki znów popisywały się w obronie, a w ataku nie zawodził duet Durul-Fedusio. Tym samym gospodynie odskoczyły rywalkom na 10:5 po kolejnym uderzeniu łódzkiej przyjmującej. Opolanki podjęły walkę, ale Budowlane cały czas utrzymywały bezpieczną przewagę. Przyjezdne znów miały kłopoty ze skończeniem swoich akcji, a świetnie dysponowane w obronie łodzianki wyciągały z boiska bardzo trudne piłki. W tym secie podopieczne Macieja Biernata do końca utrzymały pełną kontrolę, zwyciężając 25:18 po autowej zagrywce Makarowskiej-Kulej.

Grot Budowlani Łódź - UNI Opole 3:0 (25:12, 25: 23, 20:25, 25:18)
Budowlani: Fedusio, Lisiak, Durul, Kukulska, Sobolska-Tarasova, Polak, Skomorowska (L), Łysiak (L) oraz Kąkol, Łazowska, Gawlak, Kazała, Kędziora
Opole: Janicka, Stronias, Kecher, Krajduba, Conceicao, Pellegrino, Adamek (L) oraz Bałucka, Makarowska-Kulej, Sieradzka
MVP: Melis Durul