TAURON Liga: pięć setów emocji w Rzeszowie i złoty medal dla ŁKS-u!

ŁKS Commercecon Łódź mistrzem Polski w sezonie 2022/2023! Łódzkie Wiewióry w efektownym stylu sięgnęły po złoty medal TAURON Ligi, pokonując w ostatni meczu finałowym Developres BELLA DOLINA Rzeszów po emocjonującym tie-breaku.

Po wymianie ciosów na początku pierwszej odsłony na prowadzenie wysunęły się łodzianki, które po świetnych atakach Valentiny Diouf prowadziły już 8:5. Rzeszowianki jednak nie pozostały dłużne i bardzo szybko odrobiły straty. Gra wyrównała się, ale z biegiem seta różnicę zrobiły świetne zagrywki Developresu. Rysice popisały się imponującą serią przy serwisach Magdaleny Jurczyk i po autowym uderzeniu Kamili Witkowskiej miały już pięciopunktową przewagę - 18:15. Tej straty ŁKS nie był już w stanie odrobić, a blok Katarzyny Wenerskiej zakończył pierwszego seta.

W drugiej odsłonie długo mogliśmy oglądać zaciętą i wyrównaną rywalizację. Obie drużyny próbowały zbudować sobie kilka „oczek” przewagi, ale bardzo szybko była ona niwelowana przez rywalki. Dopiero w połowie seta inicjatywę przejął zespół ŁKS-u. Łodzianki do dobrej gry w ofensywie dołożyły skuteczne bloki i po punkcie zdobytym przez Valentinę Diouf prowadziły 16:13. Włoska atakująca ręki nie wstrzymywała również na zagrywce i po jej asie serwisowym przewaga gości wzrosła do pięciu „oczek”. Developres do końca próbował odwrócić losy tej odsłony, ale Wiewióry nie zmarnowały swojej szansy, wyrywając seta 25:22 po autowej zagrywce Gabrieli Orvosovej.

I w kolejnym secie to ŁKS szybko zbudował sobie kilkupunktową zaliczkę - 2:5. Podopieczne Alessandro Chiappiniego nie wstrzymywały ręki na zagrywce, a gospodynie miały coraz większe problemy w przyjęciu i ataku. Po stronie Developresu przede wszystkim pojawiało się sporo błędów własnych. Grę rzeszowianek uspokoiła dopiero podwójna zmiana, a świetne zagrywki Izabeli Rapacz pozwoliły im odwrócić wynik - 14:12. Radość gospodyń nie trwała jednak długo. Łodzianki odpowiedziały pięknym za nadobne, a Developres znów pogrążyły błędy w ataku. ŁKS powrócił do prowadzenia i mimo prób ze strony rywalek nie oddał go już do końca, zwyciężając odsłonę 25:22 po świetnym bloku Aleksandry Gryki.

Postawiony pod ścianą Developres w kolejnym secie nie dał się rozkręcić rywalkom z Łodzi. Rzeszowianki rozpoczęły z impetem i po świetnych zagrywkach Ann Kalandadze prowadziły już 6:1. Siatkarki ŁKS-u włączyły się do walki, ale tym razem to gospodynie dyktowały warunki gry. Dobra gra Rysic rozpoczynała się od mocnych i odrzucających serwisów. Bardzo dobrze działała też linia blok-obrona, z kolei w ofensywie kolejne punkty dokładała między innymi Ann Kalandadze. Łodzianki długo musiały gonić wynik, jednak w końcówce dopięły swego, doprowadzając do remisu po autowym uderzeniu Weroniki Szlagowskiej - 17:17. Developres jednak prowadzenia nie oddał. Świetne bloki i skuteczna Kalandadze ponownie pozwoliły zbudować rzeszowiankom kilkupunktową zaliczkę, a seta zakończyła zepsuta zagrywka Roberty Ratzke.

Tym samym o zwycięstwie w tym meczu, a być może i w całej rywalizacji o złoto miał zadecydować tie-break. Rysice rozpoczęły go koncertowo i po bloku Jeleny Blaojević prowadziły już 6:2. Rzeszowianki prowadziły niemal przez cały czas trwania seta, ale ostatnie słowo należało do ekipy z Łodzi. Wiewióry fantastycznie spisywały się w obronie, a w decydujących akcjach w ataku nie wahały się Julita Piasecka i Valentina Diouf. ŁKS wyrównał wynik w samej końcówce, następnie świetnym blokiem popisała się Gryka, a zerwany atak Orvosovej dał łódzkiej ekipie punkt na wagę mistrzostwa Polski.

Developres BELLA DOLINA Rzeszów - ŁKS Commercecon Łódź 2:3 (25:17, 22:25, 22:25, 25:22, 13:15)
Developres: Orvosova, Wenerska, Jurczyk, Centka, Kalandadze, Blagojević, Szczygłowska (L) oraz Bińczycka, Rapacz, Obiała, Szlagowska
ŁKS: Diouf, Ratzke, Witkowska, Gryka, Scuka, Piasecka, Maj-Erwardt (L) oraz Gajer, Grajber-Nowakowska, Drabek
MVP: Valentina Diouf