Ciekawa historia - część I - "Do czego zdolni byli papieże?"

  • Data publikacji: 13.11.2018, 20:12

W średniowieczu władza papieska była o wiele bardziej rozbudowana niż dziś, a sami papieże czuli się bardziej politykami niż duchowymi przywódcami. Za władzą ciągną się wszystkie jej grzechy, które nie ominęły również papiestwa. Do papieży tamtych lat (oczywiście nie wszystkich) idealnie pasują słowa Terencjusza: „Człowiekiem jestem i nic, co ludzkie, nie jest mi obce”.

 

Stefan VI

 

Warto zacząć od IX wieku i tak zwanego „synodu trupiego”. Stefan VI, papież w okresie od maja 896 do sierpnia 897, wytoczył proces swojemu…. martwemu poprzednikowi, papieżowi Formozusowi. Był on jego przeciwnikiem politycznym, więc gdy tylko zasiadł na tronie papieskim, nakazał wyciągnąć go z grobu, ubrać w szaty pontyfikalne, posadzić na tronie i oficjalnie osądzić. Został oskarżony o apostazję, krzywoprzysięstwo i chore ambicje. „Winnemu” odcięto trzy palce, którymi za życia błogosławił wiernych, zwłoki zapięto za konia i powieziono rzymskimi ulicami. Rozłożone już praktycznie zwłoki wrzucono do masowego, bezimiennego grobu. Stefan VI anulował wszystkie postanowienia i dekrety Formozusa. Po paru dniach uznał, że kara była niewystarczająca, wyciągnął ponownie nieboszczyka, po czym wrzucił do Tybru. Mieszkańcy Rzymu, widząc, jakiego niepoczytalnego papieża mają na tronie, zbuntowali się i wtrącili Stefana VI do więzienia. Wkrótce potem został uduszony.

 

Papieże okresu "pornokracji"

 

Lista zaczyna się od Sergiusza III (904-911), a kończy na Leonie VIII (963-965)

 

Oddzielną kategorię grzechów papiestwa stanowi niemoralność i rozwiązły tryb życia. W IX wieku Watykan uzależniony był od dwóch zaledwie kobiet, a okres ten nazywany jest „pornokracją”. Papieże omotani byli przez prostytutki, wśród których najbardziej wpływowa była Marozja. Była kochanką kilku papieży i lubowała się w zniewalaniu mężczyzn. Dość powiedzieć, że Jan XI, papież w okresie 931-935 r., był jej synem i papieża Sergiusza III (904-911). Jakby tego było mało, gdy tylko Jan XI osiągnął pełnoletność, nakazała zamordowanie Stefana VII, dzięki czemu droga na tron papieski była dla syna otwarta. W 932 roku Alberyk II wystąpił przeciwko rzymskiej sitwie, na której czele stała Marozja i Jan XI. Wkroczył do Rzymu i usunął rozpustnego papieża i zdeprawowaną matkę. Warto dodać, że ów Alberyk był synem z pierwszego małżeństwa Marozji z Alberykiem I. Mało?

 

Aleksander VI

 

Parę lat temu głośno było o serialu „Rodzina Borgiów”, którego głównym bohaterem był Rodrigo Borgia, znany jako papież Aleksander VI. Za cel pontyfikatu obrał sobie wzmocnienie świeckiej władzy kościoła i jego politycznego znaczenia – i to byłoby nawet zrozumiałe ze względu na to, iż ówczesne Państwo Kościelne było oddzielnym tworem politycznym i decydowało samo za siebie. Papieże siłą rzeczy byli też głowami państw i to na nich spoczywała bezpośrednia odpowiedzialność za poddanych. Niesmak budzi jednak sfera prywatna, a w jej zakresie Aleksander VI prawdopodobnie wiedzie niechlubny prym wśród wszystkich papieży w historii.

 

Na Tron Piotrowy został wybrany w przełomowym roku 1492. Jedną z jego pierwszym decyzji było nadanie godności biskupa Walencji swojemu 17-letniemu synowi Cezarowi, którego rok później podniósł do rangi kardynalskiej. I choć dzierżenie ważnych stanowisk kościelnych przez tak młode osoby było w tamtych czasach powszechne, to Rodrigo Borgia zasłynął z nepotyzmu na niespotykaną skalę. Miał co najmniej dziewięcioro dzieci. Swojej córki Lukrecji używał do politycznych roszad, a w pogłoskach i listach z tamtego okresu można wyczytać, że z ojcem i bratem łączyły ją kazirodcze stosunki. Do historii przeszedł „bal kasztanów”, jak ładnie nazwano orgię z udziałem kilkudziesięciu prostytutek i najważniejszych watykańskich hierarchów. Rozwiązłość, rozpusta, handlowanie urzędami – tak wyglądała codzienność w wykonaniu papieża Aleksandra VI. Przeciwnicy polityczni nazywali go „nienażartym wilkiem”. I choć podejmowane są próby usprawiedliwienia jego zachowania przez pryzmat czasów i innej mentalności, to jednak nie można się pozbyć wrażenia, że wiara i Bóg były w tamtym okresie gdzieś na szarym końcu zainteresowań.

 

Sykstus IV

 

Papieżem był w latach 1471-1484. Uwielbiał rozdawać nominacje kardynalskie i wysokie stanowiska, zwłaszcza członkom swojej rodziny. Wprowadził do kolegium kardynalskiego aż sześciu krewnych. Dodatkową grupę stanowili dalsi powinowaci, którym rozdawał arcybiskupstwa i biskupstwa. Większość z nominowanych nie nadawała się w ogóle do piastowania tak wysokich stanowisk, co spowodowało powszechną niechęć, a nawet wrogość wobec Sykstusa IV, który w ogóle nie krył się ze swoimi praktykami. Prowadził ponadto dom publiczny, czerpiąc z niego krociowe zyski. Wsławił się również tym, że w 1476 roku wprowadził bardzo dochodowe, płatne odpusty.