
Dramat w Chioggii. Polka zaatakowana nożem, uratował ją piłkarz Sampdorii
- Data publikacji: 05.09.2025, 10:16
Wieczorny spacer z psem zakończył się dramatycznie dla 34-letniej Polki, która spędzała urlop we włoskiej Chioggii, niedaleko Wenecji. Kobieta została brutalnie zaatakowana przez mężczyznę uzbrojonego w nóż. Dzięki błyskawicznej pomocy przechodniów, w tym znanego piłkarza Sampdorii, udało się uratować jej życie.
Atak w bocznej uliczce
Do zdarzenia doszło w jednej z mniej uczęszczanych ulic miasta. Turystka, która na co dzień mieszka w Bawarii, wyszła wieczorem na krótki spacer z czworonogiem, kiedy niespodziewanie została zaatakowana. Napastnik, mający na głowie kask motocyklowy, zadał jej aż 10 ciosów nożem, celując w głowę, szyję i plecy.
Mimo ciężkich obrażeń kobieta zdołała krzyknąć i wezwać pomoc. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia na motocyklu, zostawiając ranną ofiarę na ulicy.
Bohaterska interwencja piłkarza
Na pomoc ruszył Alessandro Bellemo, 30-letni pomocnik Sampdorii, który spędzał urlop w rodzinnych stronach. Wraz z bratem usłyszeli dramatyczne wołanie o pomoc i bez wahania pobiegli sprawdzić, co się stało.
Z relacji świadków wynika, że Polka była przytomna, ale jej stan szybko się pogarszał. Bracia Bellemo, wspierani przez okolicznych mieszkańców, udzielili kobiecie pierwszej pomocy i wezwali karetkę. Piłkarz wspominał później, że ofiara cały czas pytała o swojego psa, który uciekł w panice.
Szybka akcja policji i ratowników
Na miejscu błyskawicznie pojawiły się służby medyczne. Kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie przeszła operację. Lekarze zapewnili, że mimo poważnych ran, jej życiu nie grozi niebezpieczeństwo.
Policja wszczęła natychmiastowe poszukiwania napastnika. Podejrzany, 25-letni mężczyzna cierpiący prawdopodobnie na zaburzenia psychiczne, został zatrzymany i trafił do aresztu.
Szczęśliwy finał dla czworonoga
Dramatyczne wydarzenia miały także swój niecodzienny wątek. Pies, który uciekł w trakcie ataku, przez całą noc był poszukiwany przez mieszkańców i rodzinę poszkodowanej. Następnego dnia zwierzę udało się odnaleźć pracownikom pobliskiego domu opieki. Na szczęście było całe i zdrowe.
Brutalny atak na Polkę w Chioggii wstrząsnął lokalną społecznością i włoskimi mediami. Dzięki odwadze przechodniów, a zwłaszcza szybkiej reakcji Alessandro Bellemo, udało się zapobiec tragedii. Sprawca jest już w rękach policji, a poszkodowana kobieta wraca do zdrowia pod opieką lekarzy.