"Nie weźmiemy udziału w wojnie cenowej” - branża budowlana wycofuje część planów
wsjwilsonsantos/pixabay

"Nie weźmiemy udziału w wojnie cenowej” - branża budowlana wycofuje część planów

  • Dodał: Poinformowani .pl
  • Data publikacji: 29.07.2025, 16:54

Sytuacja w branży budowlanej w Polsce staje się coraz bardziej napięta. Największy gracz na rynku, Budimex, poinformował o znaczącej korekcie planu kontraktacji na 2025 rok z 8,5 miliarda złotych do 6,5 miliarda. Decyzję tłumaczy nie tylko spowolnieniem rynku, ale także niezdrową rywalizacją cenową, w której część firm godzi się na realizację inwestycji poniżej kosztów. Prezes Artur Popko zapowiada, że firma nie zamierza brać udziału w takim wyścigu.

 

Trudny rynek i ostrożność w kontraktacji


Zarząd Budimeksu oficjalnie ogłosił zmniejszenie planu pozyskiwania nowych kontraktów na bieżący rok o 2 miliardy złotych. Spółka przyznaje, że obecna sytuacja na rynku budowlanym wymusza ostrożność i selektywność przy wyborze przetargów. Prezes Popko zwraca uwagę na wyraźne spowolnienie inwestycji publicznych oraz zauważalną stagnację w wydatkowaniu środków z Krajowego Planu Odbudowy i funduszy unijnych.

 

Z danych przedstawionych podczas konferencji prasowej wynika, że w pierwszym półroczu 2025 roku wartość podpisanych kontraktów wyniosła 2,46 miliarda złotych – to prawie o połowę mniej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Spadek ten jasno pokazuje, jak dużą presję odczuwają firmy działające w sektorze infrastrukturalnym.

 

Agresywna rywalizacja i oferty poniżej kosztów


Budimex otwarcie krytykuje zjawisko zaniżania cen ofertowych przez konkurencję. Według Popki, jeszcze do niedawna takie praktyki stosowały głównie nowe, nieznane firmy. Dziś jednak do wojny cenowej dołączają także doświadczeni gracze.

 

W opinii zarządu spółki taki model działania jest krótkowzroczny i destrukcyjny dla całego rynku. Budimex deklaruje, że nie będzie brał udziału w przetargach, które nie gwarantują rentowności, nawet kosztem mniejszej liczby podpisanych kontraktów. Zdaniem prezesa Popki, ważniejsze jest zachowanie jakości i bezpieczeństwa finansowego.

 

Spowolnienie inwestycji publicznych uderza w sektor


Jednym z kluczowych problemów, na który wskazuje Budimex, jest opóźnienie w uruchamianiu środków z KPO oraz funduszy europejskich. Prezes firmy apeluje do instytucji zamawiających o zwiększenie tempa postępowań i dokładniejszą weryfikację ofert.

 

Popko zauważa, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz PKP PLK ogłosiły dotąd jedynie 12 przetargów z zaplanowanych 59. Brak aktywności największych inwestorów publicznych przyczynia się do stagnacji i zwiększa presję cenową wśród wykonawców.

 

Stabilny portfel i optymistyczne spojrzenie w przyszłość


Mimo trudnej sytuacji rynkowej Budimex wciąż może pochwalić się solidnym portfelem zamówień – na koniec czerwca 2025 roku wynosił on 17,05 miliarda złotych, co oznacza wzrost względem poprzedniego roku. Spółka podkreśla, że ten wynik daje jej komfort działania i stabilność na kolejne trzy lata.

W pierwszym półroczu bieżącego roku Budimex osiągnął 3,95 miliarda złotych przychodu, wypracowując przy tym 301,9 miliona złotych zysku operacyjnego oraz 270,5 miliona złotych zysku netto. Wyniki te są porównywalne z poprzednim rokiem i – jak zaznacza zarząd – pokazują, że mimo ograniczonej kontraktacji, firma potrafi utrzymać wysoką efektywność.


Budimex – największa firma budowlana w Polsce – stawia na strategię jakości, a nie ilości. Zamiast ścigać się na ceny, firma koncentruje się na stabilności, rzetelności i długofalowym bezpieczeństwie. Mimo że rynek budowlany przeżywa trudny okres, zarząd spółki patrzy w przyszłość z umiarkowanym optymizmem. Kluczem do odbicia będzie sprawniejsze uruchamianie środków z KPO i większe zaangażowanie inwestorów publicznych.