
Nie żyje Piotr Gardocki. Młody łucznik i medalista mistrzostw Polski miał 22 lata
- Data publikacji: 30.09.2025, 12:23
Polski sport pogrążony jest w żałobie. W wieku zaledwie 22 lat zmarł Piotr Gardocki, reprezentant kadry narodowej w łucznictwie i medalista mistrzostw Polski. Informację o śmierci zawodnika z Małopolski przekazał portal limanowa.in.
Kariera młodego sportowca
Piotr Gardocki był wychowankiem Stowarzyszenia Niezależnych Inicjatyw Społecznych Błękit Gruszowiec. Od lat należał do czołówki polskich łuczników młodego pokolenia. Na swoim koncie miał medale mistrzostw kraju w kategoriach juniora młodszego, juniora, młodzieżowca oraz seniora. Dzięki talentowi i ciężkiej pracy trafił do reprezentacji Polski, gdzie miał przed sobą obiecującą przyszłość.
22-latek nie ograniczał się jednak tylko do sportu. Jak podają lokalne media, planował rozpoczęcie studiów w Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Jego najbliżsi wspominają go jako osobę pełną energii, zawsze gotową do pomocy, z ogromną pasją do sportu i życia.
Wspomnienia trenerów i przyjaciół
Śmierć Piotra Gardockiego poruszyła całe środowisko sportowe. Trener Marek Trzópek ze stowarzyszenia Błękit Gruszowiec podkreślił, że młody zawodnik był nie tylko filarem drużyny, ale i przyjacielem dla wszystkich. – „Dzieci go uwielbiały, młodzież szanowała. Teraz drużyna jest rozbita, nie ma tej energii, którą dawał” – powiedział w rozmowie z portalem limanowa.in.
Również Polski Związek Łuczniczy wydał oficjalny komunikat, w którym złożył rodzinie i bliskim sportowca wyrazy współczucia. W oświadczeniu podkreślono, że jego osiągnięcia sportowe i wkład w rozwój łucznictwa pozostaną w pamięci całej społeczności.
Pogrzeb i pożegnanie
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w czwartek, 2 października, w kościele pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Dobrej. Msza święta rozpocznie się o godzinie 11. W wydarzeniu wezmą udział nie tylko najbliżsi i mieszkańcy regionu, ale także przedstawiciele środowiska sportowego, którzy chcą oddać hołd młodemu zawodnikowi.
Odejście Piotra Gardockiego to ogromna strata dla polskiego sportu. Młody łucznik miał przed sobą perspektywy dalszego rozwoju i kolejne sukcesy na arenie krajowej oraz międzynarodowej. Jego historia pokazuje, jak kruche potrafi być życie, nawet w przypadku osób pełnych pasji i planów na przyszłość.