Pozwy przeciw bankom w sprawie kredytów złotowych: pierwsze umowy sprzed 2020 roku pod lupą
pixabay.com

Pozwy przeciw bankom w sprawie kredytów złotowych: pierwsze umowy sprzed 2020 roku pod lupą

  • Dodał: Poinformowani .pl
  • Data publikacji: 26.01.2025, 16:00

W Polsce rośnie liczba pozwów dotyczących kredytów hipotecznych w złotych, a kredytobiorcy zaczynają coraz śmielej walczyć o swoje prawa. Stowarzyszenie Stop Bankowemu Bezprawiu (SBB) zapowiada podjęcie działań prawnych przeciwko spółce GPW Benchmark, odpowiedzialnej za ustalanie wskaźnika WIBOR. To właśnie ten wskaźnik odpowiada za drastyczne podwyżki rat kredytowych, które w niektórych przypadkach wzrosły nawet trzykrotnie. Eksperci przewidują, że kluczowym momentem w tej sprawie może być wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), który ma zostać ogłoszony w 2026 roku.

 

Kredyty złotowe pod lupą sądów

 

Problemy z kredytami złotowymi zaczęły narastać w latach 2021–2022, kiedy to gwałtowny wzrost stóp procentowych spowodował skok wskaźnika WIBOR. Kredytobiorcy odczuli to w postaci znacznego wzrostu rat, co dla wielu rodzin stało się dużym obciążeniem finansowym. Sytuacja przypomina tę, z jaką zmagali się frankowicze po nagłym wzroście wartości franka szwajcarskiego w 2015 roku. Jednak tym razem problem dotyczy znacznie większej grupy osób posiadających kredyty hipoteczne w złotówkach.

 

Według przedstawicieli Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu, sądy coraz częściej badają legalność stosowania wskaźnika WIBOR w umowach kredytowych. Stowarzyszenie wskazuje na wyrok TSUE dotyczący hiszpańskiego wskaźnika IRPH, który – mimo że był określony ustawowo – został uznany za możliwy do zakwestionowania. W Polsce sytuacja może być jeszcze bardziej skomplikowana, ponieważ WIBOR nie jest formalnie uregulowany w krajowych przepisach, co może otwierać furtkę do unieważniania umów zawieranych przed 2020 rokiem.

 

Pierwsze wyroki i nadzieje kredytobiorców

 

Na początku 2024 roku Sąd Okręgowy w Suwałkach wydał precedensowy wyrok, w którym usunął z umowy kredytowej wskaźnik WIBOR oraz marżę banku. W praktyce oznacza to, że kredytobiorca powinien spłacać jedynie kapitał, bez dodatkowych odsetek. Sąd uznał, że bank nie przedstawił kredytobiorcom wystarczających informacji o ryzyku związanym ze zmiennym oprocentowaniem, co stało się podstawą do unieważnienia umowy w pierwszej instancji.

 

Pomimo pozytywnego dla konsumentów wyroku, Związek Banków Polskich podkreśla, że decyzja sądu nie jest prawomocna, a banki zapowiadają dalsze odwołania. Według danych ZBP spośród ponad tysiąca spraw dotyczących WIBOR, zdecydowana większość zakończyła się na korzyść banków. Sytuacja może jednak ulec zmianie, jeśli TSUE w 2026 roku wyda orzeczenie korzystne dla kredytobiorców.

 

Argumenty kredytobiorców i przyszłość wskaźnika WIBOR

 

Kredytobiorcy argumentują, że banki nie dostarczyły im rzetelnych informacji na temat mechanizmu ustalania oprocentowania, a wskaźnik WIBOR jest ustalany na podstawie deklaratywnych wartości, które nie mają realnego odzwierciedlenia w rzeczywistych transakcjach międzybankowych. Wielu ekspertów zwraca uwagę, że WIBOR nie jest uczciwym wskaźnikiem, ponieważ znacznie przewyższa stopy procentowe ustalane przez Narodowy Bank Polski.

 

Rząd Mateusza Morawieckiego już w 2022 roku zapowiedział zastąpienie WIBOR-u nowym wskaźnikiem. Początkowo miał to być WIRON, jednak ostatecznie w grudniu 2024 roku wybrano indeks WIRF jako jego następcę. Nowy wskaźnik ma być oparty na rzeczywistych transakcjach depozytowych instytucji finansowych, co powinno zwiększyć jego transparentność i uczciwość.

 

Kredytobiorcy złotowi coraz śmielej występują przeciwko bankom, domagając się unieważnienia niekorzystnych umów kredytowych. Chociaż pierwsze wyroki dają nadzieję na pozytywne rozstrzygnięcia, droga do sukcesu może być długa i skomplikowana. Kluczowe będzie orzeczenie TSUE, które może całkowicie zmienić perspektywę kredytów złotowych w Polsce. Tymczasem banki nadal bronią swoich interesów, podkreślając, że wskaźnik WIBOR jest zgodny z prawem.