USA i Rosja zbliżają się do porozumienia w sprawie Ukrainy
© Dimitris Papamitsos/ΝΕΑ ΔΗΜΟΚΡΑΤΙΑ/Flickr

USA i Rosja zbliżają się do porozumienia w sprawie Ukrainy

  • Data publikacji: 17.08.2025, 23:46

Podczas spotkania na Alasce doszło do przełomowych rozmów między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Według doniesień medialnych strony uzgodniły wstępne ramy porozumienia dotyczącego bezpieczeństwa Ukrainy. Choć nie jest to równoznaczne z przyjęciem Kijowa do NATO, pojawiła się koncepcja gwarancji zbliżonych do zapisów artykułu 5 Traktatu Północnoatlantyckiego.

Nowy mechanizm ochrony dla Ukrainy

Specjalny wysłannik Donalda Trumpa, Steve Witkoff, potwierdził w rozmowie z CNN, że Stany Zjednoczone są gotowe zaoferować Ukrainie system wsparcia, który zakłada reakcję na ewentualne zagrożenia. Oznacza to, że potencjalny atak na Kijów byłby traktowany jako poważne naruszenie bezpieczeństwa międzynarodowego.

 

Witkoff podkreślił jednak, że nie jest to równoważne z członkostwem w NATO. Ukraina od lat stara się o dołączenie do Sojuszu, lecz proces ten napotyka na liczne przeszkody, w tym zdecydowany sprzeciw Rosji.

Rosyjski sprzeciw wobec ekspansji NATO

Jednym z kluczowych punktów negocjacji była reakcja Władimira Putina na możliwe rozszerzenie NATO. Rosyjski przywódca jasno określił, że przyjęcie Ukrainy do Sojuszu byłoby dla Kremla nie do zaakceptowania. To stanowisko od lat stanowi fundament rosyjskiej polityki bezpieczeństwa.

 

Pomysł gwarancji wzorowanych na artykule 5 NATO ma być kompromisem. Artykuł ten zakłada, że atak na jednego sojusznika jest traktowany jako agresja wobec wszystkich państw członkowskich. W przypadku Ukrainy taki mechanizm miałby zwiększyć jej bezpieczeństwo bez formalnego członkostwa.

Deklaracje ze strony Europy

Propozycję USA poparła przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Wyraziła zadowolenie z gotowości Waszyngtonu do wzmocnienia bezpieczeństwa Ukrainy i zaznaczyła, że Unia Europejska jest przygotowana, aby również odegrać swoją rolę. To pokazuje, że temat stabilności w regionie pozostaje kluczowy nie tylko dla Amerykanów, lecz także dla europejskich instytucji.

Postępy w negocjacjach, ale bez gwarancji sukcesu

Witkoff wskazał, że w rozmowach udało się osiągnąć także inne porozumienia. Moskwa miała zadeklarować gotowość zapisania w swoim prawie zobowiązania do rezygnacji z kolejnych roszczeń terytorialnych wobec Ukrainy. Co więcej, Rosja miała zaoferować ustępstwa dotyczące części regionów poza Donbasem.

 

Mimo tych deklaracji doradca prezydenta USA podkreślił, że droga do pełnego porozumienia wciąż jest daleka. Trump miał zrezygnować z żądania natychmiastowego zawieszenia broni, chcąc skupić się na jak najszybszym doprowadzeniu do podpisania układu pokojowego.

Rosyjskie oczekiwania wobec Ukrainy

Według informacji agencji Reuters, Moskwa w ramach własnych propozycji domaga się wycofania ukraińskich sił z kluczowych obszarów Doniecka i Ługańska. W zamian Rosja miałaby oddać niewielkie enklawy i zobowiązać się do zamrożenia frontu w części obwodów Chersonia i Zaporoża.

 

Problemem pozostaje jednak brak zgody na wprowadzenie zawieszenia broni jeszcze przed finalnym podpisaniem porozumienia. To budzi poważne obawy, ponieważ bez natychmiastowego wstrzymania działań wojennych sytuacja na froncie może się dynamicznie zmieniać.

 

Rozmowy na Alasce pokazują, że mimo ogromnych różnic interesów Stany Zjednoczone i Rosja są gotowe rozważać kompromisy dotyczące bezpieczeństwa Ukrainy. Pomysł gwarancji na wzór artykułu 5 NATO może być krokiem w stronę stabilizacji, jednak wiele zależy od szczegółów i rzeczywistej gotowości stron do ustępstw.