
Wojna handlowa między UE a USA zaostrza się
- Dodał: Poinformowani .pl
- Data publikacji: 14.03.2025, 10:07
Unia Europejska zdecydowała się nałożyć cła odwetowe na amerykańskie produkty w odpowiedzi na 25-procentowe taryfy wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa na stal i aluminium. To kolejna odsłona trwającego od lat sporu handlowego między USA a UE, który może doprowadzić do wzrostu cen i osłabienia gospodarek obu stron. Eksperci ostrzegają, że eskalacja taryf celnych zaszkodzi zarówno europejskim, jak i amerykańskim firmom, a w dłuższej perspektywie wpłynie na globalne rynki.
Unia odpowiada na amerykańskie cła
Decyzja Komisji Europejskiej o taryfach odwetowych o wartości 26 mld euro oznacza wznowienie ceł zawieszonych wcześniej w ramach negocjacji handlowych. Dotychczas UE stosowała sankcje celne o wartości 8 mld euro, jednak nowa fala ceł obejmie dodatkowe 18 mld euro.
Lista towarów objętych cłami zostanie zatwierdzona po konsultacjach z państwami członkowskimi, ale już wiadomo, że dotkną one przemysł stalowy, aluminium, sektor spożywczy (drób, wołowina, orzechy, cukier), a także inne kluczowe produkty eksportowe USA.
Komisarz ds. stosunków międzyinstytucjonalnych i prognozowania, Maros Sefcovic, podkreślił, że unijne cła mają być proporcjonalne i minimalizować skutki dla europejskich konsumentów i przedsiębiorstw, jednak konsekwencje mogą być odczuwalne w wielu sektorach gospodarki.
USA nie pozostanie bierne – możliwe kolejne restrykcje
Donald Trump, który ponownie objął urząd prezydenta USA, zapowiedział, że nie pozostawi działań UE bez odpowiedzi. Administracja amerykańska rozważa dodatkowe taryfy na unijne towary, w tym samochody, produkty farmaceutyczne, półprzewodniki i drewno.
Według ekspertów nałożenie ceł na europejską branżę motoryzacyjną może być szczególnie dotkliwe dla Niemiec, Francji i Włoch, których eksport samochodów do USA stanowi znaczącą część handlu transatlantyckiego. Polska, choć nie jest tak mocno uzależniona od wymiany handlowej ze Stanami Zjednoczonymi, może odczuć pośrednie skutki zaostrzenia taryf, zwłaszcza w kontekście unijnych łańcuchów dostaw.
Wpływ na gospodarkę – droższe towary, niższy wzrost PKB
Doświadczenia z lat 2018–2019, kiedy USA i Chiny prowadziły ostrą wojnę handlową, pokazują, że cła nie tylko nie chronią gospodarki krajowej, ale prowadzą do wzrostu kosztów dla firm i konsumentów. Ośrodek Tax Foundation szacuje, że wcześniejsze cła Trumpa doprowadziły do:
- spadku PKB USA o 0,2%,
- utraty 142 tys. miejsc pracy,
- wzrostu cen towarów dla konsumentów,
- osłabienia produkcji przemysłowej.
Podobny scenariusz może teraz dotknąć zarówno UE, jak i Stany Zjednoczone. Wzrost ceł przełoży się na wyższe ceny importowanych produktów, co odbije się na kosztach produkcji, inflacji i konkurencyjności firm na rynkach międzynarodowych.
Polska w cieniu konfliktu, ale skutki mogą być odczuwalne
Choć Polska nie należy do największych eksporterów stali i aluminium do USA – w 2023 roku wartość eksportu wyniosła 207 mln euro – to kraj może odczuć skutki wojny handlowej w sposób pośredni.
Kluczowym zagrożeniem dla polskiej gospodarki jest wpływ ceł na europejskie łańcuchy dostaw, które mogą zostać zaburzone, jeśli amerykańskie taryfy obejmą kolejne sektory, takie jak motoryzacja czy elektronika. Dodatkowo, inne kraje mogą próbować zwiększyć eksport stali i aluminium do Europy, co wpłynie na konkurencję na rynku wewnętrznym UE.
Niepewność i eskalacja napięć handlowych
Eksperci podkreślają, że konflikt celny między UE a USA to dopiero początek większych napięć w handlu międzynarodowym. Niepewność dotycząca przyszłych decyzji politycznych może negatywnie wpłynąć na inwestycje i stabilność rynków finansowych.
W dłuższej perspektywie wojna celna nie przyniesie korzyści żadnej ze stron, a zamiast ochrony własnych gospodarek, doprowadzi do zwiększenia kosztów, osłabienia produkcji i spowolnienia wzrostu gospodarczego.
Unia Europejska i Stany Zjednoczone, zamiast eskalować konflikt, powinny skupić się na negocjacjach i poszukiwaniu rozwiązań opartych na współpracy, które pozwolą uniknąć dalszych strat gospodarczych.