
Zełenski zaprasza Nawrockiego do Kijowa. Czeka też na zaproszenie do Polski
- Data publikacji: 08.12.2025, 21:09
Relacje polsko-ukraińskie wchodzą w nowy etap. Wołodymyr Zełenski jasno zadeklarował, że jest gotów spotkać się z nowym prezydentem Polski Karolem Nawrockim. Podkreślił, że wizyta w Warszawie jest dla niego istotna, ale czeka na formalne zaproszenie. Jednocześnie ukraiński przywódca wystosował zaproszenie dla Nawrockiego, zachęcając go do wizyty w Ukrainie. W centrum rozmów dyplomatycznych znów znalazły się relacje polsko-ukraińskie oraz oczekiwane spotkanie prezydentów.
Zełenski gotowy na spotkanie
Wołodymyr Zełenski w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że chętnie przyjechałby do Polski, jeśli tylko otrzyma zaproszenie z Pałacu Prezydenckiego. Podkreślił, że zależy mu na szybkim zorganizowaniu spotkania prezydentów, ponieważ współpraca z Polską ma duże znaczenie dla Ukrainy. Podziękował też za dotychczasowe wsparcie, jakie jego państwo otrzymuje z Warszawy.
W trakcie ostatniej rozmowy telefonicznej ukraiński prezydent zaprosił Karola Nawrockiego do złożenia wizyty w Kijowie. To sygnał, że strona ukraińska chce utrzymać intensywny dialog polityczny, szczególnie w kontekście bezpieczeństwa regionu i dalszej pomocy dla Ukrainy.
Deklaracje Zełenskiego wskazują wyraźnie, że relacje polsko-ukraińskie pozostają priorytetem dla Kijowa, a osobiste spotkanie prezydentów mogłoby je dodatkowo wzmocnić.
Oczekiwanie na zaproszenie z Warszawy
Mimo że ukraiński przywódca wielokrotnie wyrażał gotowość do przyjazdu, termin ewentualnego spotkania wciąż pozostaje otwartą kwestią. Zełenski zaznaczył, że przyjedzie „od razu po otrzymaniu oficjalnego lub nieoficjalnego zaproszenia”, dodając, że taka wizyta byłaby dla niego ważna zarówno pod względem symbolicznym, jak i politycznym.
Sytuacja, w której obie strony deklarują chęć dialogu, ale nie zapadła jeszcze konkretna decyzja, sprawia, że spotkanie prezydentów jest coraz bardziej wyczekiwane. W dyplomacji takie gesty, jak zaproszenie do wizyty, są istotnym sygnałem politycznym i często wyznaczają kierunek dalszej współpracy.
Zobacz też: Afera KPO. Kontrowersje wokół dotacji na luksusowe zakupy i ostre stanowisko premiera
Skąd opóźnienie? Głos doradców i polityków
W ostatnich miesiącach pojawiały się sprzeczne komunikaty dotyczące organizacji pierwszej rozmowy na najwyższym szczeblu. Szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz sugerował w październiku, że jeśli Zełenski chce rozmawiać z prezydentem Nawrockim, powinien samodzielnie przyjechać do Warszawy.
Kilka dni później wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zwrócił uwagę, że inicjatywa może leżeć również po stronie ukraińskiego prezydenta, który „mógłby poprosić o wizytę w Pałacu Prezydenckim”.
Te rozbieżne wypowiedzi nie przyspieszyły procesu, a wręcz sprawiły, że relacje polsko-ukraińskie zostały obciążone dodatkową niejasnością, choć obie strony zapewniają o chęci współpracy. Wciąż jednak nie ustalono, gdzie ani kiedy mogłoby odbyć się pierwsze spotkanie prezydentów.
Czy dojdzie do przełomu?
Jeśli Warszawa zdecyduje się wysłać zaproszenie, politycy po obu stronach granicy spodziewają się, że wizyta mogłaby stać się symbolem odbudowy politycznego dialogu. Relacje polsko-ukraińskie od miesięcy wymagają uporządkowania, a bezpośrednia rozmowa głów państw mogłaby pomóc ustalić zasady przyszłej współpracy.
Jednocześnie wizyta Karola Nawrockiego w Kijowie – na którą Zełenski już oficjalnie zaprosił – również byłaby mocnym gestem, pokazującym trwałe wsparcie Polski dla Ukrainy.
Niezależnie od kolejności wizyt, politycy i eksperci zwracają uwagę, że spotkanie prezydentów byłoby ważnym krokiem w stronę stabilizacji i umocnienia więzi między państwami.
Wołodymyr Zełenski wyraźnie sygnalizuje gotowość do intensyfikacji kontaktów z Polską. Czeka na zaproszenie do Warszawy, a jednocześnie zaprasza Karola Nawrockiego do Kijowa. Choć wciąż brakuje konkretów, widać, że obie strony dostrzegają potrzebę odbudowy dialogu. Nadchodzące tygodnie pokażą, czy dojdzie do długo oczekiwanego spotkania prezydentów, które może stać się ważnym momentem dla przyszłych relacji polsko-ukraińskich.
