PHL: niespodzianki nie było, drużyny z Katowic i Tychów zagrają w półfinale

  • Data publikacji: 06.03.2019, 19:48

Znamy już wszystkich półfinalistów Polskiej Hokej Ligi. Drużyny z Katowic i Tychów wygrały swoje decydujące mecze, dzięki czemu zagrają w półfinale. W nich czekają już Comarch Cracovia i TatrySki Podhale Nowy Targ.

 

Na początku należą się ogromne brawa Unii Oświęcim i Automatyce Gdańsk, które przed play-offami były skazywane na pożarcie, a mimo to ugrały z faworytami aż trzy mecze. Co więcej, zeszłoroczni finaliści PHL byli podstawieni pod ścianą, bo w seriach do czterech zwycięstw przegrywali już 2:3! Obu GKSom udało się jednak wygrać spotkania na wyjeździe. Przez taki obrót spraw pary ćwierćfinałowe GKSu Katowice i GKSu Tychy walczyły najdłużej o miejsce w półfinale, co już samo w sobie jest wielką niespodzianką. 

 

Pierwszy mecz odbył się w Katowicach, gdzie Tauron GKS podejmował Unię Oświęcim. Najmocniejsza drużyna fazy zasadniczej potrzebowała aż siedmiu spotkań, by wyeliminować rywali z Oświęcimia. GKS grał z nożem na gardle, zespół z Katowic musiał wygrać, Unia tylko mogła. Gospodarze tworzyli sobie liczne sytuacje, jednak aby zdobyć pierwszego gola potrzebowali gry w przewadze. W 11. minucie swoją drużynę na prowadzenie wyprowadził Janne Laakkonen, dla którego był to osiemnaste trafienie w sezonie. Kilka minut później było już 2:0. Tym razem Laakkonen zamienił się z Rohtlą rolami i to Janne asystował, a Jesse strzelał. W 27. minucie goście mogli zdobyć kontaktowego gola, jednak w dogodnej sytuacji przestrzelił Przygodzki. Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 32. minucie, kiedy to Patryk Wronka przechwycił krążek i wpakował go do siatki. 59 sekund później pierwszą bramkę dla Unii zdobył Tabacek. Dzięki temu biało-niebiescy dalej byli w grze i mogli odmienić losy spotkania w trzeciej tercji. Liczne próby zdobycia kontaktowej bramki okazały się jednak jałowe. Tauron GKS Katowice gra dalej i w półfinale zmierzy się z bardzo mocną w fazie play-off Comarch Cracovią. Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami już 11 marca w katowickiej arenie.

 

KH Tauron GKS Katowice - Unia Oświęcim 3:1 (2:0; 1:1; 0:0) - 4:3 w serii

10:13 Laakkonen (w przewadze), 15:36 Rohtla, 11:14 Wronka - 12:13 Tabacek

 

Chyba nikt się nie spodziewał, że MH Automatyka Gdańsk powstali taki opór GKSowi Tychy. Mistrzowie Polski byli blisko eliminacji już w 1/4 finału Polskiej Hokej Ligi. Doświadczenie zawodników z Tychów jednak przeważyło. GKS rozegrał bardzo wyrafinowany mecz z Automatyką. Pierwsza bramka padła łupem Tomasa Sykory w 10. minucie. Duże znaczenie przy tym trafieniu miała jednak gra w przewadze. Kilka minut później gospodarze po raz kolejny wykorzystali fakt, że rywale nie grali w komplecie. Tym razem do siatki trafił Filip Komorski. Tyszanie niesieni dopingiem swoich fanów zdołali dowieźć niezbyt wysokie prowadzenie do końca i dzięki temu wygrali ostatecznie ciężkie spotkanie z Automatyką. W półfinale czeka na nich TatrySki Podhale Nowy Targ. Fani hokeja w całej Polsce mogli być świadkami ogromnych sensacji - wyeliminowania GKSów Tychy i Katowice przez, jak pokazał czas, niedoceniane drużyny. Dawidowie mogli pokonać hokejowych Goliatów. Na to jednak będziemy musieli poczekać co najmniej rok. 

 

GKS Tychy - MH Automatyka Gdańsk 2:0 (2:0; 0:0; 0:0) - 4:3 w serii

09:06 Sykora (w przewadze), 14:17 Komorski (w przewadze)

 

Pary półfinałowe:

KH Tauron GKS Katowice - Comarch Cracovia

 

GKS Tychy - TatrySki Podhale Nowy Targ