Hawaje: lawa zagraża elektrowni geotermalnej

  • Data publikacji: 28.05.2018, 09:48

W niedzielę, 27 maja, na hawajskiej wyspie Big Island doszło do kolejnych faz erupcji wulkanu Kilauea. Wypływająca lawa dotarła do elektrowni geotermalnej - poinformował w poniedziałek The Australian. Do tej pory taka sytuacja nie miała miejsca na świecie. 

 

Po pierwszej erupcji wulkanu (3 maja), władze zdecydowały o zamknięciu elektrowni. Wypompowano z niej również 200 tys. litrów łatwopalnych płynów. Mimo podjętych działań nie można określić potencjalnego zagrożenia. 

 

W ubiegły weekend odnotowano na Hawajach od 250 do 270 wstrząsów. Pył wulkaniczny wyrzucany był na wysokość 4,5 km - przekazał mediom meteorolog John Bravender. Sytuacja na wyspie pozostaje niespokojna od 3 maja, kiedy doszło do pierwszych erupcji wulkanu Kilauea.

 

W gotowości do przeprowadzenia dalszej ewakuacji postawiono gwardię narodową. Istnieje ryzyko zalania lawą autostrady umożliwiającej ucieczkę 1 tys. mieszkańców. Dotychczas swoje domy opuściło około 2 tys. osób. 

 

Obecna erupcja wulkanu Kilauea trwa od 1983 roku i jest uznawana za najdłuższą na świecie.