Troje Polaków wśród laureatów konkursu World Press Photo
Harry Pot/Wikimedia

Troje Polaków wśród laureatów konkursu World Press Photo

  • Data publikacji: 20.04.2021, 09:50

Tegoroczna, 64. edycja największego konkursu fotografii prasowej na świecie dobiegła końca. Jury przyznało nagrody w ośmiu kategoriach, a wśród laureatów World Press Photo 2021 znalazło się aż troje Polaków.

 

World Press Photo to niezależna fundacja, której celem jest rozwój oraz promocja sztuk wizualnych. Na jej stronie czytamy: naszą intencją jest przedstawienie światu historii, które są ważne. Założona w 1955 roku przez grupę holenderskich fotografów, niezmiennie pozostaje związana z Amsterdamem do dnia dzisiejszego. Najważniejszym, reprezentatywnym działaniem fundacji jest organizowany co roku, niemal od początku jej istnienia, konkurs World Press Photo of the Year. Jest to jeden z najważniejszych i najbardziej prestiżowych konkursów dziennikarstwa fotograficznego na świecie, który od ponad sześciu dekad przyciąga fotoreporterów z całego świata. Każda edycja World Press Photo jest fotograficznym podsumowaniem wcześniejszego roku, a więc zdjęcia nagrodzone w tegorocznej edycji opowiadają o istotnych wydarzeniach roku 2020.

 

Na tegoroczną edycję napłynęło 14 470 zdjęć przesłanych przez 4 315 fotografów ze 130 krajów. Nagrody przyznano w ośmiu kategoriach, a nagrodzonych zostało 45 fotoreporterów z 28 krajów. Nominacje ogłoszono 10 marca, a laureatów konkursu 15 kwietnia. Tradycyjny trzydniowy festiwal w Amsterdamie honorujący zwycięzców został zastąpiony festiwalem online i odbył się w dniach 15-17 kwietnia. Podczas wydarzenia nagrodzeni artyści mieli okazję opowiedzieć o historiach zamkniętych w kadrach, jury uzasadniło swój wybór oraz odbyły się panele dyskusyjne na temat wolności wypowiedzi w fotografii dziennikarskiej.

 

Tytuł World Press Photo of the Year - zdjęcia roku 2021 - zdobył Mads Nissen z Danii za fotografię The First Embrace (Pierwszy uścisk). Zdjęcie przedstawia 85-letnią podopieczną brazylijskiego domu opieki przytulaną przez pielęgniarkę. Jest to pierwszy kontakt fizyczny kobiety po pięciu miesiącach zaostrzonych restrykcji związanych z pandemią COVID-19. Jak zaznacza Nissen: - Dla mnie jest to opowieść o nadziei i miłości w najtrudniejszych czasach. Kevin WY Lee zasiadający w jury uzasadnił swój wybór następująco: - Ten ikoniczny obraz COVID-19 upamiętnia najbardziej zadziwiający moment w naszym życiu, wszędzie. Widzę w nim wrażliwość, bliskich, stratę i rozłąkę, upadek, ale co ważne również przetrwanie - wszystko zebrane w jednym obrazie graficznym. Jeżeli będziesz patrzeć na ten obraz wystarczająco długo, zobaczysz skrzydła: symbol lotu i nadziei.

Karolina Jonderko - Polka pochodząca z Rydułtów, małego miasta w województwie śląskim - zdobyła drugą nagrodę w kategorii Long-Term Projects (Projekty długoterminowe). Kategoria ta jest poświęcona projektom skupiającym się na jednym temacie, których realizacja trwała co najmniej trzy lata. Doceniony przez jurorów fotoreportaż Reborn (Odrodzone/Narodzone na nowo) opowiada o lalkach reborn, czyli o winylowych lub też silikonowych dzieciach, oraz o kobietach, które je posiadają. Reborn to lalki do złudzenia przypominające dzieci, wykonane z dbałością o każdy najmniejszy detal: Hiperrealistyczne dzieci-reborn są tworzone z takimi szczegółami jak znamiona, żyły, wszczepione włosy, pory, łzy i ślina. Bardziej zaawansowane reborn wyposażone są w systemy elektroniczne zdolne do odtworzenia bicia serca, oddychania i ssania prawdziwego dziecka. Większość lalek wykonana jest z winylu, choć te bardziej realistyczne wykonane są z silikonu. Do rzęs używa się ludzkich włosów, a gotowe lalki są czasem perfumowane zapachem „nowego dziecka”.

 

Bardzo ważną częścią fotoreportażu są kobiety posiadające lalki oraz emocje i relacje, które je z nimi łączą. Jak wskazuje artystka w opisie: Każda z kobiet przedstawionych w tym projekcie ma osobistą motywację, by posiadać swoje dziecko-reborn. Niektórzy, którzy nie mogą mieć lub stracili dziecko, obdarzają miłością sztuczne dzieci, opiekują się nimi, przewijają je, kupują im ubranka. Dla niektórych lalki są sposobem na poradzenie sobie ze stratą lub lękiem, innym zapewniają towarzystwo.

 

Cały fotoreportaż Reborn dostępny jest na stronie World Press Photo oraz w internetowym portfolio artystki.

Kolejną Polką nagrodzoną w prestiżowym konkursie jest Natalia Kepesz - fotografka mieszkająca i pracująca w Berlinie zajęła trzecie miejsce w kategorii Portraits - Stories (Portrety - fotoreportaż) za cykl Niewybuch. Przedstawia on młodych chłopców należących do militarystycznych organizacji, którzy uczestniczą w symulowanych sytuacjach wojennych: Młodzi uczestnicy przechodzą przez obozy przetrwania, są poddawani wyzwaniom fizycznym i psychicznym oraz otrzymują instrukcje - często na byłych poligonach wojskowych - dotyczące takich umiejętności jak taktyka, przetrwanie, samoobrona i topografia. Uczą się także strzelać, używając karabinów pneumatycznych, a czasem replik broni, takich jak karabiny maszynowe i granatniki. Obozy promowane są jako okazja do przygody i rekreacji, a także jako budujące charakter i zachęcające do pracy w grupie. Organizatorzy utrzymują, że udział w grach z replikami broni powstrzymuje dzieci przed sięganiem po prawdziwą. Natalia Kepesz pozostawia jednak odbiorcę z niemym pytaniem o emocjonalne skutki edukacji wojskowej, a w opisie fotoreportażu wskazuje na zależność wzrostu popularności obozów i wzrostu nacjonalizmu w Polsce.

 

Cały fotoreportaż Niewybuch dostępny jest na stronie World Press Photo oraz w internetowym portfolio artystki.

Ostatnim polskim ogniwem wśród laureatów World Press Photojest Tomasz Markowski - fotograf sportowy specjalizujący się w uwiecznianiu skoków narciarskich oraz kolarstwa, związany z Przeglądem Sportowym od 1999 roku. W konkursie zajął trzecie miejsce w kategorii Sports - Singles (Sport - zdjęcie pojedyncze) za fotografię Tour of Poland Cycling Crash (Wypadek kolarski Tour de Pologne). Zdjęcie przedstawia zderzenie dwóch holenderskich kolarzy - Dylana Groenewegena i Fabio Jakobsena - metr przed metą, podczas pierwszego etapu Tour de Pologne w Katowicach. Markowski tak opisuje zdarzenie: Groenewegen zboczył z linii, kierując się w stronę prawej barierki i pozostawiając niewiele miejsca Jakobsenowi, spychając go na barykadę. Obaj walczyli o pierwsze miejsce w etapie i jechali z prędkością około 80 kilometrów na godzinę.

 

Fotograf w wywiadzie z Antonim Cichym oraz Mateuszem Migą zapytany czy od razu wiedział, że ma dobre zdjęcie odpowiedział następująco: - Nie wiedziałem i nawet o tym nie myślałem, bo byłem wstrząśnięty tym, co się wydarzyło. Wiedziałem, że stało się coś złego. Utwierdziłem się w tym przekonaniu chwilę później, gdy zobaczyłem w jakim stanie był Fabio Jakobsen. Zdjęcia obejrzałem dużo później, gdy emocje już opadły.

 

Wszystkie nagrodzone fotografie można zobaczyć na stronie internetowej World Press Photo.

 

Źródła: Twitter: World Press Photo, World Press Photo, Karolina Jonderko, Natalia Kepesz, TVP Sport