Snooker - MŚ: znamy komplet ćwierćfinalistów turnieju

Poniedziałek zamknął drugą rundę zmagań w snookerowych mistrzostwach świata. Znamy już wszystkich ćwierćfinalistów zawodów, a ostatnie mecze drugiej fazy były spotkaniami bez większej historii. Awans uzyskali snookerzyści, którzy byli zdecydowanymi faworytami po dwóch sesjach swoich par.

Tylko dwie sesje zaplanowano na poniedziałek, a jako pierwsi do stołu podeszli Stuart Bingham z Jamiem Jonesem oraz David Gilbert z Juddem Trumpem. W obu przypadkach mogliśmy się spodziewać szybkich rozstrzygnięć, gdyż po dwóch sesjach wyniki wyglądały następująco 10:6 dla Binghama i 11:5 dla Trumpa. Nieco ciekawiej było w meczu mistrza świata z 2019 roku. Pierwsze dwa frejmy wygrał Gilbert, który także całkiem nieźle punktował (68 i 79 punktów). Trump odpowiedział wspaniałym brejkiem 107-punktowym, ale starszemu z Anglików udało się doprowadzić do regulaminowej przerwy. Tuż po niej swój awans do ćwierćfinału przypieczętował Trump, w którym zmierzy się z Shaunem Murphym.

David Gilbert - Judd Trump 8:13 (1:71(68, 73(55):0, 78:6, 94(94):0, 42:77, 0:114(114), 1:65(65), 4:105(105), 55:1, 66:74, 16:80(57), 4:111(111), 61:40, 0:90(69), 1:67, 0:94(67), 73(68):3, 79(79):45, 4:107(107), 57:12, 31:63)

O wiele łatwiejszą przeprawę miał Stuart Bingham. Najlepszy snookerzysta świata w 2015 roku nie oddał w poniedziałek żadnego frejma swojemu rywalowi. Jamie Jones zdobył zaledwie siedem punktów, a Bingham popisał się dwiema setkami (117, 102) co w dużej mierze przyczyniło się do jego udziału w ćwierćfinale. O najlepszą czwórkę mistrzostw Bingham zmierzy się z Anthonym McGillem, który w drugiej rundzie pokonał wciąż obecnego mistrza świata – Ronniego O’Sullivana.

Stuart Bingham - Jamie Jones 13:6 (99(99):0, 109(58):6, 17:100(57), 62(62):67, 6:121(121), 65:60, 0:85(81), 76(61):29, 77(77):0, 123(119):6, 65(61):14, 48:60, 81(81):0, 85(59):0, 28:70, 60:8, 126(117):6, 68(68):1, 102(102):0)

Niewiele więcej emocji czekało nas podczas sesji wieczornej. Shaun Murphy prowadził z Yanem Bingtao 10:6, a Chińczykowi nie udało się nawet doprowadzić do regulaminowej przerwy. Wszystko rozstrzygnęło się w pierwszej minisesji, w której Anglik dość łatwo uporał się z młodym snookerzystą, który był ostatnim azjatyckim przedstawicielem w turnieju. Bingtao udało się wygrać zaledwie jednego frejma podczas trzeciej sesji, ale była to już wygrana na otarcie łez.

Shaun Murphy - Yan Bingtao - 13:7 (112(109):1, 80:35, 144(144):0, 0:88(88), 58:46, 57:50, 96:25, 30:101(101), 88(88):0, 72(68):36, 20:106(100), 17:114(50, 64), 65(54):30, 1:75(70), 83(78):0, 78:0, 5:102(58), 92(65):22, 65(59):2, 1:75(71), 69:31)

Ostatnim meczem, jaki odbył się w poniedziałkowy wieczór było spotkanie Marka Selbiego z Markiem Allenem. W drugiej sesji odbyło się siedem z zaplanowanych ośmiu frejmów, co było wynikiem tempa gry obu snookerzystów. Trzykrotny mistrz świata prowadził 9:6 i Allen musiał wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, aby w jakikolwiek sposób zagrozić Selbiemu. Wprawdzie Allenowi udało się doprowadzić do przerwy, ale Anglik potwierdza swoją fantastyczną formę i wydaje się być jednym z kandydatów do tytułu mistrza świata. W ćwierćfinale Mark Selby zagra z Markiem Williamsem i na papierze jest to najciekawsza para, która zawalczy o półfinał. 

Mark Allen - Mark Selby - 7:13 (1:121(68, 53), 7:119(96), 65:1, 77(67):25, 33:69(61), 0:134(134), 0:76(63), 0:63, 84(67):53, 0:135(135), 78(72):54(54), 46:76, 75(75):27, 12:90(66), 20:98(54), 5:76(51), 0:132(132), 23:103)