Zakonserwowany w wosku odcisk kciuka Michała Anioła
Massimo Nalli/You Tube Screenshot

Zakonserwowany w wosku odcisk kciuka Michała Anioła

  • Dodał: Marta Wolf
  • Data publikacji: 14.07.2021, 18:13

Kuratorzy londyńskiego Muzeum Wiktorii i Alberta uważają, że ​​odkryli odcisk kciuka Michała Anioła na małej woskowej rzeźbie, która znajduję się w kolekcji instytucji. Długo ukryty ślad prawdopodobnie pojawił się z powodu zmian temperatury lub wilgotności.

 

Zeszłej wiosny, kiedy muzeum było zamknięte z powodu blokady, konserwatorzy przenieśli delikatne prace z górnej kondygnacji galerii do chłodniejszego magazynu w piwnicy, aby chronić je przed rosnącymi stopniami Celsjusza. Pięć miesięcy później rzeźba wróciła na swoje miejsce, a kuratorzy zauważyli odcisk palca na pośladkach figury, który prawdopodobnie stał się widoczny dzięki zmianom w składzie chemicznym wosku spowodowanym wahaniami temperatury lub wilgotności. Jak powiedział starszy kustosz muzeum Peta Motture:

 

- To ekscytująca perspektywa, że ​odcisk Michała Anioła mógł przetrwać w wosku. Takie znaki sugerowałyby fizyczną obecność procesu twórczego artysty. To tutaj umysł i ręka w jakiś sposób łączą się ze sobą. Odcisk palca byłby bezpośrednim połączeniem z artystą.

 

Posąg był modelem przygotowawczym dla znacznie większej marmurowej rzeźby przy niedokończonym grobie papieża Juliusza II w Bazylice św. Piotra w Watykanie. Artysta planował wolnostojącą konstrukcję z ponad 40 posągami. Znacznie zredukowane dzieło zostało ostatecznie wzniesione w San Pietro in Vincoli w Rzymie w 1545 roku. Model różni się kilkoma szczegółami, co sugeruje, że mistrz dopracował projekt na późniejszym etapie.  W większości przypadków Michał Anioł niszczył takie obiekty. W tym wypadku postanowił jednak zrobić wyjątek.

 

Kuratorzy zamierzają wykorzystać metody kryminalistyczne do wskazania autora rzeźby wykonanej przed około 500 laty. Odcisk pozwoli ustalić, czy faktycznie stworzył ją Michał Anioł.

 

Źródło: The Times, Artnet, BBC