
Rumunia: obawy aktywistów w związku ze spisem populacji niedźwiedzi brunatnych
- Dodał: Karolina Koźlak
- Data publikacji: 20.08.2021, 10:25
Władze Rumunii w najbliższym czasie przeprowadzą po raz pierwszy przy użyciu metod genetycznych spis populacji niedźwiedzi brunatnych. Ekolodzy i aktywiści obawiają się, że jeżeli ze wpisu wyniknie, że liczba niedźwiedzi w kraju jest większa niż przypuszczano, to mieszkańcy będą polować na zwierzęta.
W ciągu kolejnych miesięcy 400 ekspertów i wolontariuszy będzie pobierać próbki kału i włosów niedźwiedzi do analizy DNA. Spis zostanie przeprowadzony dzięki funduszowi Unii Europejskiej w wysokości 11 mln euro. Według władz Rumunii dane z lat 90., które wykazały, że w Rumunii jest 6 tys. niedźwiedzi brunatnych, są błędne. Spis poza liczbą zwierząt ukaże także strukturę wieku i płci populacji. Planowane jest również, po przeprowadzeniu spisu, stworzenie sanktuarium dla niedźwiedzi.
Ataki niedźwiedzi na ludzi wywołały gniew wśród mieszkańców Rumunii. W ciągu ostatnich 3 lat doszło do około 100 takich ataków. Do ostatniego śmiertelnego ataku doszło w lipcu 2021 roku. Niedźwiedź wówczas zabił rolnika na granicy okręgów Suczawa i Haghit.
W 2016 roku na terenie Rumunii zakazano polowania sportowego na niedźwiedzie. Jednak polowania w kraju są legalne w przypadku, gdy zwierzę staje się zagrożeniem dla okolicznych mieszkańców. W marcu 2021 roku książę Liechtensteinu zabił niedźwiedzia brunatnego o imieniu Artur w trakcie polowania, co według aktywistów i ekologów było karygodne. Artur był największym zarejestrowanym niedźwiedziem w Rumunii. Mężczyzna otrzymał specjalną zgodę od rumuńskiego Ministerstwa Środowiska na zastrzelenie samicy niedźwiedzia, która wyrządzała szkody w gospodarstwach rolnych w Ojduli, ale zamiast samicy książę zastrzelił samca ukrytego w lesie.
Źródło: France 24

Karolina Koźlak
Studentka kryminalistyki i nauk sądowych, inżynier zootechniki, copywriter i pasjonatka tanatologii.