
BP planuje odwierty w poszukiwaniu gazu ziemnego na skraju największej na świecie zimnowodnej rafy koralowej
- Dodał: Patrycja Kwaśniewicz
- Data publikacji: 27.08.2021, 17:45
Plan BP dotyczący odwiertów na zachodnim wybrzeżu Afryki może zwiększyć ryzyko utraty bioróżnorodności, dalszego globalnego ocieplenia i wycieków toksycznych paliw.
Brytyjski gigant naftowy rozpoczął prace budowlane nad projektem wydobycia paliw kopalnych w pobliżu 580-kilometrowego ekosystemu koralowego u wybrzeży Afryki Zachodniej, który jest obszarem kluczowym dla migrujących ptaków wodnych, a także zagrożonych rekinów, żółwi i wielorybów.
Według niezależnych szacunków firmy badawczej Rystad Energy projekt jest pierwszym krokiem w serii przedsięwzięć w regionie, które, jeśli zostaną zatwierdzone, mają na celu wytworzenie około 40 bilionów stóp sześciennych gazu w ciągu najbliższych 30 lat. Po spaleniu taka ilość gazu wytworzyłaby 2,2 miliarda ton CO2 – prawie dwukrotnie więcej niż roczna emisja energii na całym kontynencie afrykańskim.
Według The Independent rzecznik BP powiedział, że nie jest w stanie skomentować prognozy Rystad Energy i odmówił przedstawienia własnej prognozy.
BP wcześniej obiecało obniżyć emisje do zera netto do 2050 roku i zmniejszyć produkcję ropy i gazu o 40 procent w ciągu dekady.
Projekt gazowy znajduje się zaledwie 5 km od Parku Narodowego Diawling, w którym znajduje się 250 różnych gatunków ptaków, a także małpy, guźce i jaszczurki Varanus. Znajduje się w podobnej odległości od morskiego obszaru chronionego Saint-Louis.
- Bez starannego zarządzania, prace budowlane i wiertnicze BP mogą zagrozić tym ważnym siedliskom dzikiej przyrody i źródłom utrzymania lokalnych społeczności rybackich - powiedziała The Independent Sandra Kloff, biolożka morska, która pracuje w tym regionie od 25 lat .
BP wcześniej zadeklarowało się do zmniejszenia wpływu na szkody dla bioróżnorodności, zobowiązując się do nierozpoczynania nowych operacji związanych z ropą i gazem w miejscach światowego dziedzictwa UNESCO lub w rezerwatach przyrody, które spełniają określone kryteria.
- Chcemy pomóc w ochronie ekosystemu morskiego w Mauretanii i Senegalu, a ocena wpływu projektu na środowisko i społeczeństwo została zatwierdzona przez rządy i organy regulacyjne zarówno Mauretanii, jak i Senegalu - powiedział rzecznik BP.
- Nie możemy usprawiedliwiać firmy takiej jak BP w czasach, gdy wydaje się, że poważniej traktuje zmiany klimatyczne, jednocześnie finansując projekt, który może mieć duży wpływ na ślad węglowy Afryki i jej przyszłość - powiedział Mohamed Adow, dyrektor Power Shift Africa, think tanku z siedzibą w Nairobi w Kenii. Dalszy rozwój paliw kopalnych określił także jako poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego, wodnego i zdrowia publicznego Afryki.
Według BP produkcja gazu może odgrywać ważną rolę wypierając węgiel oraz przynosząc pozytywne korzyści Mauretanii i Senegalu poprzez krajowe dostawy energii i generowanie przychodów. Jednocześnie Awa Traore, działaczka na rzecz oceanów w Greenpeace Africa, zauważa, że obietnice i działania BP sprowadzają się do greenwashingu i podkreśla, iż większa produkcja paliw kopalnych narazi społeczności na więcej szkód, podważając inwestycje w energię odnawialną, które mogą skutecznie wydźwignąć miliony ludzi z ubóstwa.
W zeszłym miesiącu Międzynarodowa Agencja Energetyczna, organizacja nadzoru energetycznego, oceniła, że nie może mieć miejsce dalsza ekspansja paliw kopalnych w żadnym kraju po 2021 roku, jeśli globalne cele klimatyczne mają zostać osiągnięte.