Brytyjski minister obrony: w przypadku ataku Rosji, Zachód prawdopodobnie nie wyśle swoich wojsk na Ukrainę

Szef Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace uznał za wysoce mało prawdopodobne, by władze jego kraju lub przedstawiciele rządów państw członkowskich Organizacji Sojuszu Północnoatlantyckiego wysłali żołnierzy swoich armii do obrony Ukrainy w przypadku rosyjskiej inwazji na ten kraj. - Nie powinniśmy oszukiwać ludzi, że tak się stanie, a Ukraińcy są tego świadomi - powiedział minister.

Dramatyczne, z ukraińskiego punktu widzenia, słowa Wallace wypowiedział podczas sobotniego (18.12) wywiadu z dziennikarzami tygodnika The Spectator. Brytyjski minister oznajmił, że fakt braku przynależności Ukrainy do struktur NATO niemalże przesądza o tym, że w przypadku ewentualnego konfliktu zbrojnego władze państw członkowskich należących do sojuszu nie skierują swoich wojsk na terytoria Ukrainy. - Jest faktem, że (Ukraina - przyp red.) nie jest członkiem NATO, więc jest wysoce mało prawdopodobne, że ktokolwiek wyśle wojska na Ukrainę, aby rzucić wyzwanie Rosji w takim scenariuszu. Myślę, że to jest jasne. Nie powinniśmy oszukiwać ludzi, że tak się stanie, a Ukraińcy są tego świadomi - zakomunikował sekretarz tamtejszego resortu obrony.

W dalszej części rozmowy Wallace wyjaśniał: - Wszyscy możemy pomóc w budowaniu potencjału, ale do pewnego stopnia, Ukraina nie jest w NATO i dlatego dyplomatycznie, wspólnie robimy wszystko, co w naszej mocy, aby powiedzieć prezydentowi Putinowi: „nie rób tego”. W tym miejscu polityk przypomniał o ostrzeżeniach, dotyczących wdrożenia ostrych sankcji gospodarczych, jakie w stronę Putina kierowali ostatnio zarówno premier Boris Johnson, jak i przywódcy innych krajów zachodnich. Według niego w przypadku inwazji Rosjan na Ukrainę, interwencja Zachodu ograniczy się do właśnie tego rodzaju działań.

Tymczasem strona rosyjska zażądała od szefa NATO oraz władz Stanów Zjednoczonych podpisania międzynarodowych porozumień, zawierających skrajnie korzystne dla Rosjan warunki, czyli tzw. gwarancje bezpieczeństwa. W związku ze stanowczą reakcją Jensa Stoltenberga, który zapowiedział, że przynajmniej część oczekiwań Władimira Putina jest nie do zaakceptowania, głos w tej sprawie zabrał wiceminister w MSZ Federacji Rosyjskiej Aleksander Gruszko. Ostrzegł on przedstawicieli państw członkowskich sojuszu, że jeśli NATO odmówi udzielenia Rosji gwarancji bezpieczeństwa, ta również wejdzie w reżim przeciwdziałania zagrożeniom.

Źródło: spectator.co.uk, bbc.com