NBA: świetny Khris Middleton poprowadził Kozły do zwycięstwa

  • Dodał: Piotr Ziąbka
  • Data publikacji: 23.01.2022, 10:43

W najlepszej koszykarskiej lidze świata minionej nocy rozegrano zaledwie trzy spotkania. Wszystkie mecze zakończyły się zwycięstwami faworytów. Indywidualnie wyróżnił się Khris Middleton z Milwaukee Bucks, który pod nieobecność Giannisa Antetokounmpo wcielił się w rolę lidera  poprowadził Kozły do zwycięstwa.

 

Milwaukee Bucks - Sacramento Kings

 

Koszykarze z Sacramento przyjechali do Milwaukee z dwiema kolejnymi porażkami. Ciężko było upatrywać szans dla gości w starciu z triumfatorami ligi z zeszłego roku. Nadzieją dla Kings mogła być nieobecność lidera gospodarzy - Giannisa Antetokounmpo. Prawdopodobnie dzięki tej absencji mecz trzymał w napięciu niemal do samego końca, a kwestie zwycięstwa rozgrywały się w czwartej kwarcie. Kings w ostatniej odsłonie przegrywali już nawet dwunastoma punktami, ale potrafili wrócić do meczu i nieco postraszyć rywali. Najbliżej udało im się jednak doskoczyć tylko na trzy oczka. Bucks wygrali 133:127, odnotowując trzecią wygraną z rzędu, a pod nieobecność greckiego gwaizdora liderem był Khris Middleton (34 pkt, 6zb, 5as).

 

Cleveland Cavaliers - Oklahoma City Thunder

 

Zaskakująo dobrze sprawujący się w tym sezonie koszykarze z Cleveland podejmowali jedną ze słabszych drużyn w lidze - Oklahoma City Thunder. W kontekście tego spotkania trudno właściwie mówić o jakichkolwiek emocjach związanych z tym, kto wygra. Po tym jak Cavaliers objęłi prowadzenie na początku drugiej kwarty, nie oddali go już do samego końca. Drugą połowę tego meczu najłatwiej możnaby opisać słowem kontrola, którą gospodarze trzymali absolutnie cały czas. Spore kłopty defesywie Cavs sprawiał Shai Gilgeous-Alexander (29pkt, 9zb, 6as), ale jego dobry indywidualny występ nie pozwolił Oklahomie na pokonanie zdecydowanie bardziej drużynowo grających gospodarzy. Cleveland Cavaliers pokonali Ohlahoma City Thunder 94:87.

 

Pheonix Suns - Indiana Pacers

 

Liderzy konferencji zachodniej i jednocześnie ekipa z najlepszym bilansem w całej NBA - Pheonix Suns podejmowali trzecią najsłabszą drużynę na wschodzie - Indiana Pacers. Faworyt tego spotkania mógł być tylko jeden. Mecz potoczył się bardzo podobnie do wyżej wymienionego pojedynku Cavs - Thunder. Punktem wspólnym było to, że Pacers ostatni raz na prowadzeniu byli jeszcze w pierwszej połowie, a od tego czasu Suns mieli absolutną kontrolę nad tym, co dziąło się na parkiecie i jak kształtował się wynik. Pacers nie mieli dziś lidera, który mógłby wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć pogoń za rywalem. Suns wygrali 113:103, a najlpszym punktującym był Mikal Bridges (23pkt, 6zb, 4as).

 

WYNIKI: 

Milwaukee Bucks - Sacramento Kings 133:127 (27:35, 35:19, 32:32, 39:31)

Cleveland Cavaliers - Oklahoma City Thunder 94:87 (24:22, 23:23, 31:23, 16:19)

Pheonix Suns - Indiana Pacers 113:103 (24:25, 35:29, 33:20, 21:29)

Piotr Ziąbka – Poinformowani.pl

Piotr Ziąbka

Student Finansów i Rachunkowości na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. 10 lat zawodowego pływania za mną. Prywatnie kibic piłki nożnej, koszykówki i skoków narciarskich.