
Raport USA: Putin miał zgromadzić wystarczająco dużo sił, by móc zająć Kijów w ciągu kilku dni
- Dodał: Piotr Kondratowicz
- Data publikacji: 06.02.2022, 12:55
Amerykańscy urzędnicy biją na alarm, jakoby prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin zgromadził do tej pory na granicy z Ukrainą 70 procent sił niezbędnych do przeprowadzenia inwazji zbrojnej na ten kraj. Przedstawiane przez Amerykanów dane wywiadowcze mówią o tym, że już teraz znajduje się tam na tyle dużo wojsk i sprzętu, by móc zając Kijów w ciągu zaledwie kilku dni. Taki atak mógłby spowodować śmierć nawet 50 tys. obywateli Ukrainy, nie uwzględniając przy tym mundurowych.
Informacje dotyczące zagrożenia wybuchem wojny Rosji z Ukrainą, podali w sobotę (5.02) do publicznej wiadomości dziennikarze Washington Post oraz New York Times. Miały one zostać wcześniej przekazane przez władze Stanów Zjednoczonych, w formie oficjalnego raportu, swoim europejskim sojusznikom. Dane wywiadowcze pozyskane przez amerykańskie służb ujrzały światło dzienne dzięki tamtejszym urzędnikom, którzy zastrzegli sobie anonimowość. Najistotniejszymi, zawartymi w raporcie informacjami, są te, dotyczące dalszego zwiększania liczby rosyjskich sił militarnych przy granicy z Ukrainą, pomimo tego, że już w chwili obecnej potencjał wojskowy niezbędny do przeprowadzenia inwazji na pełną skalę na ten kraj szacuje się na 70 procent. Strona amerykańska przypuszcza, że gdyby Władimir Putin podjął decyzję o ataku na to państwo już teraz, rosyjscy żołnierze dotarliby do Kijowa w zaledwie kilka dni.
Zgodnie z tymi danymi, w ciągu ostatnich dwóch tygodni liczba rosyjskich batalionowych grup taktycznych na ukraińskiej granicy wzrosła z 60 do 83, a kolejnych 14 jest w trakcie przerzutu z innych regionów Rosji. Zdaniem przedstawicieli administracji USA, wzdłuż granic Ukrainy stacjonuje od 100 tys. do 130 tys. wojskowych. Jak się szacuje, atak z użyciem tych sił, mógłby kosztować życie ok. 35 tys. żołnierzy obu stron, w tym od 5 do 25 tys. Ukraińców i od 3 do 10 tys. Rosjan. Jednak to nie wszystko. W wyniku starć śmierć mogłoby ponieść od 25 000 do 50 000 cywili. Przypuszcza się także, że ewentualna inwazja może być uzależniona od warunków pogodowych, bowiem, zgodnie z wszelkimi prognozami, 15 lutego br. ma mieć miejsce maksymalne zamarznięcie gleby, które powinno utrzymać się do końca marca. Stabilne podłoże znacząco ułatwiłoby Rosjanom operowanie w terenie ciężkim sprzętem, który stacjonuje w dużej ilości tuż przy granicy państwa ukraińskiego.
Jak podkreślono, wciąż nie ma jednoznacznych informacji, jakoby prezydent Putin podjął ostateczną decyzję o inwazji na Ukrainę, jednak jednocześnie wskazano, że okno dyplomatyczne w tej kwestii się zamyka. Amerykanie przewidują, że przywódca Rosji może rozważać inne warianty niż konflikt na pełną skalę. W tym miejscu wymienia się ograniczone wtargnięcie, jak choćby te na wzór wydarzeń z 2014 roku, kiedy to siły rosyjskie dokonały aneksji Krymu.
Źródło: Washington Post, New York Times, Reuters

Piotr Kondratowicz
Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.