Konferencja o sytuacji na polsko-ukraińskiej granicy – "kolejki sięgają kilkudziesięciu kilometrów"

Jak poinformował w niedzielę (27.02) szef KPRM Michał Dworczyk, na granicy obecnie panuje trudna sytuacja w związku z gigantycznymi kolejkami ustawiającymi się na przejściach. Ma to związek przede wszystkim z procedurami na granicy ukraińskiej, które powodują, że ruch nie może postępować w sposób płynny.

- Przed każdym przejściem granicznym, prawie, kolejki sięgają kilkudziesięciu kilometrów, przed każdym przejściem granicznym jest po kilkadziesiąt tysięcy osób, które chcą wyjechać z Ukrainy, żeby uchronić się przed wojną, (…) w absolutnej większości kobiety i dzieci - przekazał Dworczyk.

Podczas niedzielnej konferencji zapowiedziano udoskonalenie działań na polskiej stronie przygranicznej, które mają jeszcze podwyższyć standard opieki i atencji udzielanej uciekinierom. W sobotę (26.02) wieczorem miało dojść również do spotkania szefa KPRM z gubernatorem Obwodu Lwowskiego Maksem Kozickim, podczas którego zadeklarowano, że władze ukraińskie podejmą kroki, by uprościć procedury po stronie ukraińskiej, po stronie straży granicznej Ukrainy tak, żeby przepływ osób mógł być bardziej płynny.

Rzecznik rządu, Piotr Müller, określił obecną sytuację w związku z przybywającymi uchodźcami do Polski, jako stan wyższej konieczności. Tym samym podczas konferencji poinformował, że w województwach podkarpackim i lubelskim sklepy będą mogły prowadzić działalność w niedzielę i zapowiedział skorygowanie stosownych przepisów w tym zakresie.

- W szczególności w województwach podkarpackim i lubelskim, w szczególności przy trasach, po których poruszają się osoby przemieszczające się z terenu Ukrainy, możliwe jest otwarcie sklepów w niedzielę. Właśnie ze względu na to, że działamy w celu uchylenia bezpośredniego niebezpieczeństwa grożącego dobru chronionemu prawem wyższego dobra - w tym wypadku osób, które uciekają przed wojną. Chcemy dać jasny sygnał, że jeśli chodzi o otwieranie sklepów, które w niedzielę powinny być zamknięte - tego typu działania nie będą karane - zadeklarował Müller.

Rządowy Pełnomocnik do Spraw Cyberbezpieczeństwa, Janusz Cieszyński, zaapelował do przedstawicieli platform internetowych, tj. Facebooka, Twittera, YouTube, o zablokowanie kanałów rozpowszechniających dezinformację.

- Chcielibyśmy poprzeć apele przedstawicieli rządu ukraińskiego, apele środowiska internautów. Apeluję do przedstawicieli platform internetowych, do Facebooka, Twittera, YouTube, szanowni państwo piszecie o tym, że w związku z tą sytuacją nie pozwolicie płacić kremlowskim tubom propagandowym za reklamy w swoich serwisach. To nie jest wystarczająco. Zdejmijcie te kanały. Zablokujmy te treści, macie do tego pełne możliwości, bo robicie to wobec innych na co dzień - wygłosił Cieszyński.

Jak podkreślał, każdego dnia ze strony rządu i innych organizacji spływają setki zgłoszeń o kontach siejących dezinformację.

Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo z przebiegu inwazji na Ukrainę.

Źródło: PAP