
Zdaniem prezes rosyjskiego banku centralnego – jest zamiennik dla systemu SWIFT
- Data publikacji: 01.03.2022, 12:23
W poniedziałek (28.02) prezes rosyjskiego banku centralnego oświadczyła, że Rosja może korzystać z zamiennika dla systemu SWIFT, starając się tym samym uspokoić nastroje rosyjskich obywateli i inwestorów.
- Rosja ma system, który może wewnętrznie zastąpić międzynarodowy system płatności SWIFT. Wszystkie banki w Rosji wypełnią swoje zobowiązania, a wszystkie środki na ich rachunkach są zabezpieczone – oznajmiła prezes Centralnego Banku Rosji, Elwira Nabiullina.
Zdaniem ekspertów Polskiego Instytutu Ekonomicznego, brak dostępu do systemu SWIFT zdecydowanie skłoni Rosjan do rozbudowy ich własnego systemu SPFS oraz rosyjsko-chińskiego systemu płatności CIPS (Cross-Border Interbank Payment System). Jednak, jak podkreślono, w tym momencie rosyjski SPFS obsługuje około 20% płatności i działa w systemie krajowym oraz nie jest wystarczająco rozwinięty, aby obsługiwać płatności międzynarodowe.
W kontekście nakładanych sankcji mowa jest również o kryptowalutach, które potencjalnie mogłyby być pomocne w ich ominięciu, zwłaszcza w przypadku scenariusza zakładającego, że Rosja ma ogromne zasoby wirtualnego pieniądza.
- Coinami można płacić za towary i usługi bez informowania o tym, do kogo one należą. Dopóki ktoś nie wymieni ich na waluty fiducjarne, bardzo trudno będzie ustalić właściciela. Prędzej czy później pewnie do tego dojdzie, ale zanim to się wydarzy środki mogą być przesyłane wielokrotnie pomiędzy różnymi portfelami. Czasami trzeba czekać kilka lat, aż ktoś zdecyduje się wymienić coiny na pieniądze – tłumaczył Wojciech Sroka, prezes ICEO - fabryki blockchainowych start-upów.
– Istnieje duże prawdopodobieństwo, że w rękach rosyjskiego rządu i oligarchów znajduje się duża część kryptowalut, nie ma jednak stuprocentowej pewności. Przy użyciu kryptowalut kraj ten może omijać sankcje nałożone na niego przez inne państwa, dlatego uważam, że należy rozszerzyć je również na branżę krypto, działającą przede wszystkim na rynku rosyjskim. Ten ruch rozważa Waszyngton. Według mnie należy zablokować tamtejsze giełdy kryptowalut, a pozostałe zobligować do weryfikacji tożsamości użytkowników platform – wyjaśnił Paweł Kuskowski, prezes Gatenoxu - firmy zajmującej się analizą biznesową.
Z kolei jak podkreślił Paweł Opitek, prokurator oraz ekspert Instytutu Kościuszki ds. cyberbezpieczeństwa, nawet kraj z dużymi rezerwami w kryptowalutach nie będzie w stanie zastąpić standardowych środków płatniczych. Jego zdaniem bitcoin to wciąż zbyt mały wolumen transakcji i Rosja w żaden sposób nie ominie sankcji za pomocą kryptowalut.
Zapraszamy do śledzenia naszej relacji na żywo z przebiegu inwazji na Ukrainę.