Europa się zjednoczyła. Podsumowanie nadzwyczajnego posiedzenia PE
- Dodał: Damian Olszewski
- Data publikacji: 01.03.2022, 21:42
Wiele działo się podczas wtorkowego (01.03), nadzwyczajnego posiedzenia Parlamentu Europejskiego. Przyjęto rezolucję wzywającą instytucje europejskie do podjęcia działań na rzecz przyznania Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej. Natomiast emocjonalne wystąpienie prezydenta tego kraju, Wołodymyra Zełenskiego nagrodzono owacjami na stojąco. O czyim wystąpieniu warto jeszcze wspomnieć?
Ursula Von der Leyen
- Ukraińcy przetrzymują pochodnię wolności dla nas wszystkich - mówiła w swoim wystąpieniu szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. - Wykazują ogromną odwagę. Bronią swojego życia. Ale oni walczą też o uniwersalne wartości i są gotowi za nie umrzeć. Prezydent Zełenski i naród ukraiński są prawdziwą inspiracją! Kiedy ostatnio rozmawialiśmy ponownie, opowiedział mi o marzeniu swojego narodu, by przyłączyć się do naszej Unii. Dziś Unia Europejska i Ukraina są już bliżej niż kiedykolwiek - stwierdziła.
Szefowa KE zaznaczyła jednak, że przed nami jeszcze długa droga, a najpierw trzeba zakończyć wojnę. Zwróciła także uwagę na to, że to, w jaki sposób odpowiemy na agresję Rosji, określi przyszłość systemu międzynarodowego.
Von der Leyen złożyła też podziękowania, szczególnie Polsce, Rumunii, Słowacji i Węgrom za przyjęcie uchodźców z Ukrainy. - Proponujemy uruchomienie tymczasowego mechanizmu ochrony, aby zapewnić uchodźcom z Ukrainy bezpieczny status i dostęp do szkół, opieki medycznej i pracy - dodała.
Zdaniem Von der Leyen europejskie bezpieczeństwo i obrona ewoluowały bardziej w ciągu ostatnich sześciu dni niż ostatnich dwóch dekad.
Charles Michel
Szef Rady Europejskiej Charles Michel stwierdził z kolei, że Putin prowadzi wojnę, bo naród Ukrainy na Majdanie dokonał wyboru na rzecz pokoju demokracji i praworządności. Dodał, że agresja Rosji to również atak na ład międzynarodowy i terroryzm geopolityczny.
- Putin myślał, że złamie jedność europejską, ale się pomylił. [...] Myślał, że będziemy bierni, ale się przeliczył - oznajmił szef RE. Michel przyznał ponadto, że sankcje nałożone na Rosję dotkną również Unię, jednak uspokajał, że kroki te są konieczne w obronie europejskich wartości.
Josep Borrell
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell oświadczył, że to, co dzieje się na Ukrainie, nie powinno nas przestraszyć, ale zmobilizować do działania. W jego ocenie to narodziny geopolitycznej Europy.
- Musimy zwiększyć nasze zdolności odstraszania, by móc zapobiec wojnie. Nasza siła odstraszania była niewystarczająca, aby powstrzymać atak Putina. Jednak od początku ataku reagowaliśmy w taki sposób, jakiego Putin się nie spodziewał. Pokazaliśmy mu, że nie poświęcimy naszej wolności, czy wolności innych na ołtarzu dobrobytu i świętego spokoju - oznajmił.
Roberta Metsola
- Będę chciała wprowadzić zakaz wizyt dla jakichkolwiek przedstawicieli Kremla w Parlamencie Europejskim - powiedziała podczas debaty przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. Dodała, że dla agresorów nie ma miejsca w domu demokracji.
- Będziemy wspierać jurysdykcję Międzynarodowego Trybunału Karnego i ściganie zbrodni wojennych na Ukrainie. Pociągniemy go [Putina - przyp. red.] do odpowiedzialności [...] tak jak pociągniemy do niej Łukaszenkę - oznajmiła Metsola.
Zapowiedź spotka się z gromkimi oklaskami, które stały się jeszcze głośniejsze, gdy przewodnicząca powitała z mównicy ukraińskiego ambasadora Wsewołoda Czencowa oraz zapowiedziała przemówienie prezydenta Ukrainy.
Rusłan Stefanczuk
przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk powiedział z kolei w Parlamencie Europejskim, że nie może być zjednoczonej Europy bez wolnej Ukrainy. - Dziś Ukraina broni granic świata cywilizowanego. Jeśli, nie daj Boże, Ukraina upadnie, to nikt nie wie, gdzie zatrzyma się rosyjska agresja - oświadczył.
Polityk zaapelował o przyjęcie Ukrainy do Unii Europejskiej i podkreślił, że członkostwo we wspólnocie jest demokratycznym wyborem narodu ukraińskiego.
Pod koniec swojego wystąpienia Stefanczuk zacytował brytyjskiego premiera Winstona Churchilla: Nie ma małych ludzi, nie ma małych narodów i dodał, że Ukraina udowodniła prawdziwość tych słów w ciągu ostatnich sześciu dni.