W. Zełenski proponuje Jerozolimę jako miejsce negocjacji
PrtScn/Офіс Президента України - Facebook

W. Zełenski proponuje Jerozolimę jako miejsce negocjacji

  • Dodał: Damian Olszewski
  • Data publikacji: 12.03.2022, 22:20

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zasugerował w sobotę (12.03) podczas briefingu, że negocjacje między Ukrainą a Rosją w sprawie zakończenia wojny mogą odbyć się w Jerozolimie.

 

Ukraiński przywódca powiedział także mediom, że wierzy, iż Izrael może zapewnić gwarancje bezpieczeństwa dla jego kraju i wyraził nadzieję, że premier Naftali Bennett będzie miał pozytywny wpływ na negocjacje.

 

- Zasadniczo popieramy mediację przez każdego - powiedział w odpowiedzi na pytanie o potencjalną rolę Izraela. - Ale nie nazwałbym premiera Bennetta „każdym”. Możesz odegrać ważną rolę, ponieważ Izrael to kraj o bogatej historii - dodał.

 

Zełenski, który sam jest z pochodzenia Żydem, wspomniał także, że wśród założycieli Izraela byli imigranci ukraińscy, którzy przynieśli ze sobą swoją historię i chęć zbudowania wielkiego kraju, takiego jaki jest teraz. Więc wcale nie jest źle, że mamy takie mediacje.

 

Ukraiński przywódca powiedział ponadto mediom, że w rozmowie z izraelskim premierem zaznaczył, że nie wierzy, iż negocjacje mogą mieć miejsce w Rosji, Ukrainie czy Białorusi.

 

- To nie są miejsca, w których możemy dojść do porozumienia po zakończeniu wojny. Nie mówię o spotkaniach technicznych, ale o spotkaniach liderów. Wierzę, że takim miejscem może być Izrael, zwłaszcza Jerozolima. Myślę, że tak jest, i powiedziałem to Bennettowi - oznajmił Zełenski.

 

Powiedział też, że rosyjska armia podbije Kijów tylko wtedy, gdy zabiją nas wszystkich. Będą musieli żyć w świecie bez nas. Nie znajdą przyjaciół wśród Ukraińców, dodając, że do tej poryw w walkach zginęło ok. 1300 żołnierzy ukraińskich. W jego ocenie straty rosyjskie są znacznie wyższe.

 

Do wypowiedzi Zełenskiego odniósł się w rozmowie z hebrajskojęzyczną telewizją Kan 12 izraelski ambasador w Ukrainie Michael Brodsky, który tymczasowo przebywa w Izraelu. - Pomysł zorganizowania szczytu w Jerozolimie również pojawiał się już wcześniej. Jeśli to może się przyczynić, myślę, że oczywiście musimy się zgodzić i posunąć ten pomysł do przodu - powiedział.

 

- Spotkanie może odbyć się wszędzie, ale Jerozolima ma znaczenie symboliczne i myślę, że prezydent Zełenski ma na myśli właśnie to znaczenie - oznajmił dyplomata, pytany o rolę miasta. - Jako miasto wszystkich wyznań. Miasto, w którym współistnieją jednostki i ludzie różnych wyznań. Miasto równie ważne dla Ukraińców, jak i Rosjan - dodał.

 

Wcześniej w sobotę (12.03) czołowy doradca Zełenskiego, Michaił Podolak zaprzeczył doniesieniom, jakoby izraelski premier Naftali Bennett naciskał na ukraińskiego przywódcę, by przyjął ofertę rosyjskiego prezydenta Władimira Putina, zgodnie z którą Ukraińcy poczyniliby znaczące ustępstwa w celu zakończenia rosyjskiej inwazji.

 

Podolak napisał na Twitterze, że Bennett nie nakłania Ukraińców do wyrażenia zgody na rosyjskie żądania. Takie doniesienia zaczęły pojawiać się w piątek (11.03). Bennet [...] NIE oferuje Ukrainie zgody na jakiekolwiek żądania Federacji Rosyjskiej. Jest to niemożliwe ze względów wojskowych i politycznych - czytamy we wpisie.

 

Podolak zaznaczył też, że sytuacja jest zgoła odmienna, a Izrael wzywa Rosję do bardziej adekwatnej oceny wydarzeń.

 

 

Bennett pojechał do Moskwy w ubiegłą sobotę (05.03) na godzinne spotkanie z Putinem. Był pierwszym zagranicznym przywódcą, który usiadł przy jednym stole z prezydentem Rosji od rosyjskiej inwazji na Ukrainę 24 lutego.

 

Władze Izraela od dawna utrzymują dobre stosunki zarówno z Ukrainą, jak i Rosją i starają się wykorzystać swoją pozycję do pośredniczenia w porozumieniu, przy jednoczesnym utrzymaniu więzi z oboma krajami. 

 

Stosunki rządów w Jerozolimie i Kijowie uległy jednak napięciu, ze względu na niechęć Benneta do bezpośredniego obwinienia Rosji o wojnę, chociaż zrobił to szef MSZ Izraela Yair Lapid.

 

Strona ukraińska wielokrotnie naciskała na władze Izraela o większe wsparcie od czasu inwazji Rosji. Izraelczycy starają się jednak uniknąć antagonizowania Rosji, która ma silną obecność w Syrii, gdzie izraelska armia prowadzi działania militarne przeciwko grupom powiązanym z Iranem.

 

Według doniesień Kan 12, rząd Izraela zaczął rozważać ukraińskie prośby o wyposażenie obronne, takie jak hełmy i kamizelki kuloodporne.

 

Źródło: The Times of Israel