
Premier Morawiecki po wizycie w Kijowie: "Nigdy nie zostawimy was samych"
- Dodał: Karol Gąsienica
- Data publikacji: 15.03.2022, 22:49
Zakończyło się spotkanie przedstawicieli władz Polski, Czech oraz Słowenii z władzami Ukrainy, m.in. Wołodymyrem Zełenskim oraz premierem Denysem Szmyhalem, do którego doszło dzisiaj (15.03) w Kijowie. Po wizycie europejskich przywódców w Kijowie głos zabrali m.in.: Mateusz Morawiecki, Jarosław Kaczyński oraz Wołodymyr Zełenski.
O wizycie między innymi polskiego premiera w Kijowie poinformowali rano przedstawicieli Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Miała być ona planowana od wielu dni, jednak było to trzymane w tajemnicy. We wspomnianym komunikacie poinformowano, że premier oraz wicepremier polskiego rządu, a także premierzy Czech oraz Słowenii udadzą się do Kijowa jako reprezentanci Rady Europejskiej, a o zamiarze takiego przedsięwzięcia poinformowana została społeczność międzynarodowa.
Już po rozpoczęciu rozmów w Kijowie, na profilu prezydenta Ukrainy na Facebooku zamieszczono nagranie z powitania europejskich oficjeli. Wołodymyr Zełenski napisał: Wasza wizyta w Kijowie w tym trudnym dla Ukrainy czasie jest potężnym świadectwem wsparcia. Naprawdę to doceniamy.
Po spotkaniu głos na konferencji prasowej zabrał prezydent Ukrainy. - To jest zdecydowane stanowisko w tym czasie, kiedy nawet wielu ambasadorów opuściło Ukrainę z powodu wtargnięcia Federacji Rosyjskiej na ogromną skalę na naszą ziemię i ci ludzie, liderzy swoich wspaniałych, niezależnych krajów nie boją się. Bardziej boją się o nasz los i są tutaj, żeby nas wesprzeć i to jest bardzo mocny, mężny, przyjazny krok - powiedział Wołodymyr Zełenski. - Jestem przekonany, że z takimi przyjaciółmi, z takimi krajami, sąsiadami, partnerami rzeczywiście damy radę i zwyciężymy - kontynuował.
Wołodymyr Zełenski zapewnił, że ukraińskie władze ufają tym państwom oraz ich liderom, nawiązując do przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej. - Najważniejsze, że mamy pełne zaufanie do ludzi, którzy są tu dziś z nami i oni są pełnym gwarantem naszej przyszłości w Unii Europejskiej. Na 100 proc. jesteśmy pewni, że wszystko, o czym mówimy, będzie zrealizowane. Osiągniemy te cele dla naszego państwa i dla naszej przyszłości. Jest to absolutne zaufanie z naszej strony - przekonywał ukraiński prezydent. - Dlatego mówimy o gwarancjach bezpieczeństwa, o naszej przyszłości w Unii Europejskiej, ale mówimy też o polityce sankcyjnej. Wiemy, że to wszystko, co omawiamy, rzeczywiście osiągnie swój cel i będzie to miało cel pozytywny dla naszego kraju, dla naszego bezpieczeństwa i dla naszej przyszłości - dodał.
Głos zabrał także polski premier. - Nigdy nie zostawimy was samych. Nie zostawimy was, bo wiemy, że walczycie nie tylko o swoje własne domy, o swoją własną ojczyznę, wolność i bezpieczeństwo, ale i o nasze - powiedział Mateusz Morawiecki oraz dodał, że Unia Europejska musi jak najszybciej nadać Ukrainie status kandydata do wspólnoty. - Jesteśmy tu dziś, aby podziwiać waszą walkę przeciw tak brutalnemu agresorowi. Ta inwazja musi się skończyć. [...] Wasze dzieci, matki, żony są bezpieczne - zapewnił szef polskiego rządu.
Premier Morawiecki powiedział też, że należy zapewnić Ukrainie broń obronną. - Musicie to wszystko mieć, będziemy się starali zorganizować to z całego świata. Nigdy nie zostawimy was samych - zadeklarował.
Z kolei wicepremier Jarosław Kaczyński w swojej wypowiedzi wyraził słowa uznania dla Ukraińców, a także zwrócił się bezpośrednio do przywódców państw członkowskich UE oraz Sojuszu Północnoatlantyckiego. - Chcę tutaj w Kijowie powiedzieć kilka słów, które zwrócone są do przywódców państw Unii Europejskiej, państw NATO. Chciałbym odwołać się do ich sumień, ale także do ich konsekwencji. Oni głoszą pewne zasady, my też te zasady podzielamy. Ale jeżeli takie zasad się głosi, to trzeba z nich wyciągać także wnioski - mówił Jarosław Kaczyński.
- Sądzę, że potrzebna jest misja pokojowa NATO, ewentualnie jeszcze jakiegoś szerszego układu międzynarodowego, ale taka misja, która będzie także w stanie się obronić, która będzie działała na terenie Ukrainy za zgodą oczywiście prezydenta, rządu Ukrainy. [...] To będzie misja, która będzie dążyła do pokoju, do udzielenia pomocy humanitarnej, ale jednocześnie będzie osłonięta też przez odpowiednie siły, siły zbrojne - przekonywał polski wicepremier.
Premier Słowenii w swojej wypowiedzi zwrócił uwagę na odwagę, z jaką ukraiński naród stawia czoła rosyjskim najeźdźcom. - Jesteśmy tutaj, aby pochylić czoła przed waszą odwagą, przed waszą walką, którą niszczycie mit niezniszczalnej armii rosyjskiej. [...] Nie bronicie tylko swojej ojczyzny, nie tylko terytorium Ukrainy i Europy, ale również bronicie czegoś, co nazwałbym fundamentalnymi wartościami Europy - powiedział Janez Jansa.
Premier Czech z kolei podkreślił główny powód i cel wizyty w Kijowie. - Prawdopodobnie głównym przesłaniem naszej wizyty, naszej misji jest to, żeby powiedzieć wam, że nie jesteście sami. Nasze kraje stoją ramię w ramię z wami, Europa stoi ramię w ramię z Wami - podkreślił Petr Fiala.
Już po spotkaniu w Kijowie wpis na Twitterze zamieścił premier Mateusz Morawiecki, który napisał, że Europa bez Ukrainy nie będzie już Europą. Będzie raczej symbolem porażki, upokorzenia i bezradności.