KE: pakiet pomocy dla rolników w związku z inwazją Rosjan na Ukrainę

W środę (23.03) przedstawiciele Komisji Europejskiej zadecydowali o przyznaniu dodatkowych 500 mln euro w ramach pakietu pomocy dla unijnych rolników, którzy borykają się ze stale rosnącymi kosztami produkcji, w związku z inwazją Rosjan na Ukrainę. 

- Unia Europejska jest samowystarczalna pod względem bezpieczeństwa żywnościowego, niemniej jednak z uwagi na aktualną sytuację geopolityczną, Komisja Europejska postanowiła podjąć dodatkowe działania, by zachować bezpieczeństwo i stabilność żywieniową, tak w Unii Europejskiej, jak i w Ukrainie, oraz na całym świecie. Chcemy chronić naszych obywateli przed wysokimi cenami żywności oraz chronić naszych rolników przed wysokimi kosztami produkcji. Przewidujemy również działania długofalowe, żeby nasz system produkcji żywności był bardziej odporny i bardziej zrównoważony w najbliższych latach - przekazał Janusz Wojciechowski, Europejski Komisarz do spraw Rolnictwa i Rozwoju Wsi, podczas konferencji prasowej w siedzibie Komisji Europejskiej. 

Zgodnie z założeniami Wspólnej Polityki Rolnej, biorąc pod uwagę dodatkowo przyznany dziś (23.03) pakiet pomocy, kwota, która zostanie udostępniona rolnikom, może wynieść prawie 1,5 mld euro.

Ponadto przedstawiciele Komisji Europejskiej zezwolili unijnym rolnikom na wykorzystanie gruntów rolnych wyłączonych dotychczas z produkcji ze względu na obowiązek zazielenienia. Należy zaznaczyć, że na terenie Unii Europejskiej takie grunty zajmują powierzchnię wynoszącą ponad 4 mln ha. Wojciechowski przekazał, że niezbędne decyzje techniczne związane z zezwoleniem na wykorzystanie gruntów zostaną podjęte w ciągu siedmiu dni, aby umożliwić rolnikom wiosenny siew.

Co więcej, przedstawiciele Komisji Europejskiej wyrazili zgodę na tymczasowe uregulowania dotyczące pomocy ze strony władz danego państwa, co miałoby umożliwić świadczenie pomocy dla rolników dotkniętych znacznym wzrostem kosztów produkcji. Według Agnieszki Kozłowskiej, redaktorki serwisu Farmer.pl, mimo że przedstawiciele komisji nie powiedzieli wprost o dopłacie do nawozów, można tego rodzaju dopłaty się spodziewać. 

Należy jednakże wspomnieć, mimo że wojna toczy się w pobliżu naszego kraju, a przedstawiciele Komisji Europejskiej podejmują w związku z tym już pewne kroki, to według Henryka Kowalczyka, wicepremiera i szefa resortu rolnictwa, inwazja Rosjan nie zaburzy krajowego bezpieczeństwa żywnościowego.

- Nawet gdyby przybyło do nas blisko 2 mln uchodźców z Ukrainy, jesteśmy w stanie ich wyżywić. To nie zaburzy naszego bezpieczeństwa żywnościowego [...] Możemy czuć się absolutnie bezpieczni, jeśli chodzi o zasoby żywności - przekazał w środę (23.03) Kowalczyk. 

Ponadto wicepremier zapewnił, że nasz kraj jest samowystarczalny pod względem produkcji żywności, a nawet odnotowano nadwyżkę eksportu nad importem. Polityk przypomniał, że w 2021 roku z Polski wyeksportowano produkty żywnościowe warte ponad 40 mld euro.

Jednakże, mimo zapewnionego obecnie bezpieczeństwa żywnościowego w krajach europejskich, to inwazja Rosjan na Ukrainę może negatywnie wpłynąć pod tym względem na państwa Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu. Jednym z państw, które najbardziej zostało dotknięte wojną w Ukrainie jest Egipt. Każdego roku Egipcjanie importowali 12 mln ton pszenicy, w tym 9 mln z Rosji i Ukrainy. Obecnie z powodu wojny import został wstrzymany, przez co cena aish baladi w Egipcie wzrosła o 50% a mąki pszennej o 15%. Aish baladi, czyli płaski placek wytwarzany z mąki pszennej, jest podstawowym produktem żywnościowym w kraju. Ponadto ceny pszenicy na światowych rynkach wzrosły o 37%, osiągając tym samym najwyższy poziom od 14 lat. 

Źródła: Ceny Rolnicze, Farmer, Twitter/EUinPL