Historyczne zdjęcie supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej
Event Horizon Telescope collaboration/EHT Team

Historyczne zdjęcie supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej

  • Dodał: Damian Olszewski
  • Data publikacji: 12.05.2022, 19:07

Ten dzień był ogłaszany w środowisku astronomicznym od dawna. Choć już długo wiadomo, że gwiazdy w naszej galaktyce krążą wokół supermasywnej czarnej dziury, dopiero teraz udało się zrobić zdjęcie Sagittarius A*.

 

Zdjęcie centralnego obiektu Drogi Mlecznej - cztery miliony razy masywniejszego, niż Słońce - nie pokazuje samej czarnej dziury. Jego niewiarygodnie silna grawitacja nie pozwala uciec światłu z wnętrza osobliwości. To, co zostało uwiecznione na historycznej fotografii, to tzw. horyzont zdarzeń, czyli świetlista struktura przypominająca pierścień.

 

 

Tego wiekopomnego czynu udało się dokonać dzięki obserwatorium Event Horizon Telescope (EHT). Nie jest to teleskop w klasycznym tego słowa znaczeniu, a sieć radioteleskopów rozsianych po całym globie. Natomiast fotografia, która obiegła świat, powstała po przekonwertowaniu danych dostarczonych przez czasze ośmiu radioteleskopów, które razem utworzyły wirtualny teleskop. W skład teleskopu wielkości Ziemi wchodzą obserwatoria Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA) oraz Atacama Pathfinder EXperiment (APEX) na pustyni Atacama w Chile, których współwłaścicielem i kooperatorem jest The European Organisation for Astronomical Research in the Southern Hemisphere (ESO) w imieniu swoich państw członkowskich w Europie. Ich wspólne wyniki zostały opublikowane w specjalnym wydaniu czasopisma The Astrophysical Journal Letters.

 

- Byliśmy oszołomieni tym, jak dobrze rozmiar pierścienia zgadzał się z przewidywaniami ogólnej teorii względności Einsteina. Te bezprecedensowe obserwacje znacznie poprawiły nasze rozumienie tego, co dzieje się w samym centrum naszej galaktyki i oferują nowe spojrzenie na to, w jaki sposób te gigantyczne czarne dziury oddziałują ze swoim otoczeniem - wyjaśnia Geoffrey Bower, naukowiec projektu EHT, z Instytutu Astronomii i Astrofizyki Academia Sinica w Tajpej.

 

Jądro naszej galaktyki jest od nas oddalone o ok. 27 tys. lat świetlnych, jednak nie jest to pierwsza czarna dziura, którą udało się zaobserwować. W 2019 r. dzięki EHT udało się dostrzec supermasywną M87*, w centrum galaktyki Messier 87. Naukowcy byli zdziwieni faktem, że choć nasz behemot jest tysiąc razy mniej masywny, to oba centra wyglądają bardzo podobnie.

 

- Mamy dwa zupełnie różne typy galaktyk i dwie bardzo różne masy czarnych dziur, ale blisko krawędzi tych czarnych dziur wyglądają one zadziwiająco podobnie. To mówi nam, że ogólna względność rządzi tymi obiektami z bliska, a wszelkie różnice, które widzimy dalej, muszą być spowodowane różnicami w materii otaczającej czarne dziury - mówi prof. Sera Markoff z Uniwersytetu w Amsterdamie.

 

Nowe zdjęcie pozwali badaczom na porównanie obu czarnych dziur i przetestowanie modeli teoretycznych w praktyce.

 

Źródło: space.com