Panama: trwają masowe protesty. Demonstranci odrzucili propozycję dialogu

Przedstawiciele związków i gildii, które napędzają falę protestów i strajków w Panamie w celu m.in. obniżenia kosztów życia, nie wzięli udziału w dialogu zwołanym w czwartek (14.07) przez stronę rządową, powołując się na brak wcześniejszego konsensusu.

W środę (13.07) członkowie rządu Laurentino Cortizo wezwali wszystkie protestujące sektory do udziału w dialogu w stolicy Panamy, w którym pośredniczyć będzie Kościół katolicki, aby znaleźć wspólnie realne i możliwe do wykonania rozwiązania problemów trapiących społeczeństwo.

Wezwanie zostało wystosowane przez rząd po tym, jak zapowiedzi, takie jak ogólna dotacja na paliwo lub redukcja wydatków państwowych w celu uniknięcia większego długu publicznego, zostały nazwane przez związki zawodowe i organizacje społeczne niewystarczającymi środkami.

Rzecznicy Alianza Pueblo Unido por la Vida i Alianza Nacional por los Derechos del Pueblo Organizado (ANADEPO), sił napędowych trwającego od ponad tygodnia strajku nauczycieli i protestów, odmówili udziału w czwartkowym spotkaniu z powodu braku konsensusu przed spotkaniem. Alianza Pueblo Unido por la Vida zgadza się na dialog z rządem, ale do tego konieczne jest, aby strony mogły wcześniej uzgodnić warunki rozmów - powiedział sekretarz generalny Związku Nauczycieli (ASOPROF) Fernando Ábrego na konferencji prasowej.

- Strony muszą uzgodnić mediatora, wezwania, które musi wystosować rząd, metodologię, kwestie do omówienia, miejsce, datę i czas - dodał lider ASOPROF, który wraz ze związkiem zawodowym budownictwa SUNTRACS, konfederacją związków zawodowych CONUSI i blisko 70 innymi organizacjami tworzy Alianza Pueblo Unido por la Vida (Zjednoczony Sojusz dla Życia).

Setki tysięcy studentów od ponad tygodnia nie ma zajęć, a blokady Autostrady Panamerykańskiej, która przecina Panamę i łączy ją z Ameryką Środkową, spowodowały niedobory niektórych artykułów spożywczych w stolicy i innych ośrodkach miejskich, a także paliwa w głębi kraju.

Źródło: DW