Prawdopodobna katastrofa ekologiczna na Odrze. Z rzeki wyłowiono tony śniętych ryb
- Dodał: Karol Gąsienica
- Data publikacji: 10.08.2022, 18:15
Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska potwierdził, że Odrą spływa silnie trujący rozpuszczalnik. Co więcej, złożył on zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przeciw środowisku, co spowodowało zniszczenia w świecie zwierząt w znacznych rozmiarach.
Pierwsze sygnały na temat niepokojącej sytuacji w Odrze pojawiły się pod koniec lipca. Wędkarze z okolic Wrocławia wyłowili z Odry około 8 ton śniętych ryb. 3 sierpnia przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu opublikowali informacje o pierwszych wynikach badań próbek wody pobranych m.in. w Oławie. Z komunikatu wynika, że nie można mówić o tym, że w rzece doszło do tzw. przyduchy, czyli odtlenienia wody w rzece.
Badania wykazały wysoki poziom tlenu w wodzie, a w niektórych próbkach stwierdzono prawdopodobieństwo występowania mezytylenu, czyli substancji działającej toksycznie na organizmy wodne. Przedstawiciele WIOŚ wskazują, że źródła zanieczyszczenia należy identyfikować przed granicą województwa dolnośląskiego. Zaobserwowano, że zanieczyszczenie nie traci na sile wraz z kolejnymi kilometrami Odry. W środę (10.08) rano dotarło już do Pomorza Zachodniego.
W liście otwartym przedstawiciele Polskiego Związku Wędkarskiego we Wrocławiu przekazali, że dokonano przestępstwa i zbrodni na ekosystemie rzeki Odry. Do prokuratury miało już wpłynąć zawiadomienie w tej sprawie od Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
Członkowie zielonogórskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego wydali komunikat, w którym informują, że w związku z zatruciem rzeki Odry nieznaną substancją i masowym śnięciu ryb, zaleca się unikanie wędkowania na Odrze i absolutnie niekonsumowania złowionych ryb.
Z kolei przedstawiciele Wody Polskie Wrocław apelują do mieszkańców miejscowości położonych nad Odrą oraz turystów przebywających nad rzeką o niewchodzenie do wody i niekąpanie się w niej. Apel dotyczy zarówno ludzi, jak i psów pod opieką ich właścicieli.
Odra płynie przez pięć polskich województw, dociera też do Czech oraz Niemiec. Organy odpowiedzialne za ochronę środowiska w Brandenburgii także prowadzą badania nad zanieczyszczoną rzeką.