
Chiny: epidemiolog ostrzegł obywateli, aby unikali kontaktu z obcokrajowcami w związku z małpią ospą
- Dodał: Karolina Koźlak
- Data publikacji: 19.09.2022, 10:42
W poniedziałek (19.09) media poinformowały, że w Chinach główny epidemiolog Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, Wu Zunyou, ostrzegł obywateli, aby unikali kontaktu z obcokrajowcami.
Ostrzeżenie epidemiologa, które pojawiło się w serwisie Siba Weibo, ma związek ze stwierdzeniem w kraju pierwszego przypadku małpiej ospy w mieście Chongqing u osoby, która wróciła z zagranicy. Apel o unikanie kontaktu dotyczy również osób podróżujących.
Aby zapobiec możliwemu zakażeniu małpią ospą i w celu prowadzenia zdrowego stylu życia, zaleca się, abyś nie miał bezpośredniego kontaktu skóra za skórą z obcokrajowcem - napisał Zunyou w serwisie.
Post Zunyou wzbudził kontrowersje wśród użytkowników. Niektórzy z nich określili, ostrzeżenie jako rasistowskie.
To bardzo niestosowne. Na początku niektórzy obcokrajowcy bronili nas, mówiąc, że Chińczycy nie są nosicielami wirusów - stwierdził jeden z użytkowników, odnosząc się do pandemii COVID-19.
Jakie to jest rasistowskie. A co z takimi jak ja, którzy mieszkają w Chinach od prawie 10 lat? Nie widzieliśmy naszych rodzin od 3-4 lat z powodu zamknięcia granic - napisał inny z użytkowników.
Do tej pory na świecie zarejestrowano ponad 60 tys. przypadków małpiej ospy. Pierwszy przypadek potwierdzono 7 maja 2022 roku w Wielkiej Brytanii u osoby, która wróciła z Nigerii. Natomiast 18 maja potwierdzono przypadek w stanie Massachusetts u mężczyzny, który niedawno podróżował do Kanady. Tego samego dnia przedstawiciele hiszpańskiego Ministerstwa Zdrowia wydali oświadczenie, w którym ostrzegli przed możliwością epidemii małpiej ospy. Ostrzeżenia miały związek z odnotowaniem 23 przypadków osób, które wykazują objawy wspomnianej choroby.
W związku z rozprzestrzenianiem choroby 10 czerwca władze Rosji, Białorusi i Kazachstanu podjęły decyzję o wprowadzeniu zakazu wwozu do krajów gryzoni oraz ssaków naczelnych. Na początku czerwca w Nigerii wprowadzono zakaz spożywania mięsa dzikich zwierząt. 27 maja przedstawiciele brytyjskiej Agencji Bezpieczeństwa Zdrowia zalecili, aby osoby zakażone wirusem ospy małpiej unikały kontaktu ze zwierzętami domowymi przez 21 dni. Należy w tym miejscu wspomnieć, że w sierpniu zarejestrowano w Paryżu pierwszy przypadek małpiej ospy u psa.
W lipcu przedstawiciele Światowej Organizacji Zdrowia przekazali, że małpia ospa została uznana za stan zagrożenia zdrowia w kontekście międzynarodowym. Jednakże Tedros Gebreyesus podkreślił, że decyzja ta została podjęta pomimo braku zgody organu doradczego organizacji.
Małpia ospa jest rzadką chorobą wirusową, której pierwsze symptomy przypominają zakażenie wirusem grypy. W dalszym przebiegu choroby na ciele pojawia się rozległa wysypka. Większość pacjentów choruje do 4 tygodni. Ludzie mogą zakazić się małpią ospą, gdy zostaną ugryzieni, podrapani przez zwierzę lub mają kontakt z zakażonymi osobnikami oraz produktami pochodzenia zwierzęcego. Ludzie pomiędzy sobą mogą zakazić się drogą kropelkową, poprzez kontakt z płynami ustrojowymi lub skażonymi przedmiotami. Na zakażenie wirusem małpiej ospy podatne są także między innymi: wiewiórki, popielice, szczury oraz naczelne.
Większość epidemii małpiej ospy miała miejsce w Afryce. Od 1970 roku epidemie odnotowano w 10 afrykańskich państwach. W 2003 roku epidemia miała miejsce również w Stanach Zjednoczonych. Wówczas wirus rozprzestrzenił się za pośrednictwem gryzoni z Gambii, które sprzedawano w sklepie zoologicznym. W 2019 roku zakażenie wirusem małpiej ospy zdiagnozowano u pacjenta w Anglii. Natomiast w lipcu 2021 roku potwierdzono jeden przypadek w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: BBC

Karolina Koźlak
Studentka kryminalistyki i nauk sądowych, inżynier zootechniki, copywriter i pasjonatka tanatologii.