Francja: postawiono pomnik upamiętniający ofiary ludobójstwa w Rwandzie
Gil Serpereau/Flickr

Francja: postawiono pomnik upamiętniający ofiary ludobójstwa w Rwandzie

  • Dodał: Daniel Kucharz
  • Data publikacji: 08.04.2023, 09:34

Przedstawiciele kancelarii francuskiego prezydenta poinformowali, że w Paryżu stanął pomnik upamiętniający ofiary rwandyjskiego ludobójstwa, do którego doszło w 1994 r. Monument pojawił się w stolicy Francji blisko 2 lata po wizycie Emmanuela Macrona w Rwandzie.

 

- Sam fakt wzniesienia w sercu stolicy Francji pomnika, który jest poświęcony ofiarom ludobójstwa z 1994 roku, jest dużym krokiem naprzód w uznaniu przez Francję swojej odpowiedzialności w procesie pojednania między Paryżem a Kigali. To nie jest pokuta jako taka, ale dla mnie wygląda naprawdę podobniej do takowej. Jest to coś, co wyraża uznanie przez Francję jej odpowiedzialności w tym, co miało miejsce - powiedział w rozmowie z dziennikarzami analityk Seidik Abba, który podkreślił, że dalsze stosunki francusko-rwandyjskie zmierzają we właściwym kierunku. 

 

Abba zaznaczył, że postawienie pomnika w sercu stolicy Francji jest bardzo znaczące z uwagi na fakt, że francuskim politykom bardzo ciężko wziąć odpowiedzialność za niezapobieżenie rzezi, do której doszło w 1994 r. 

 

- Na przykład lobby wojskowe i niektóre grupy z lewicy za czasów prezydenta Mitterranda, które uważają, że Francja nie zrobiła nic złego. Są w postawie zaprzeczenia. Jednak to ważne biorąc pod uwagę fakt, że władze polityczne Francji zrobiły krok w kierunku uznania swojej odpowiedzialności poprzez raport Duclerta. Wszystko to jest ważne. Nie zmyje to bólu tych, którzy przeżyli, ani nie przywróci życia tym, którzy zginęli, ale ma znaczenie symboliczne - skwitował analityk. 

 

Podczas rwandyjskiego ludobójstwa, za które odpowiadają ekstremiści Hutu, śmierć poniosło blisko milion obywateli Rwandy, głównie przedstawicieli plemienia Tutsi oraz umiarkowanych Hutu i Twa. Pracownicy organizacji pozarządowych zaznaczają, że bardzo dużą winę za rzezie ponoszą Francuzi, którzy w 1994 r. mieli dozbrajać oraz szkolić żołnierzy rządowych, którzy w późniejszym czasie, wraz z bojówkarzami Interahamwe oraz Impuzamugambi, mordowali niewinnych cywilów. 

Źródło: africanews.com
Daniel Kucharz – Poinformowani.pl

Daniel Kucharz

Absolwent Uniwersytetu Śląskiego, pasjonat sportu oraz literatury faktu.